reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Przybieranie na wadze

ibag0311

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
6 Lipiec 2022
Postów
136
Hej. Mam córkę która ma 3.5 tyg. Urodziła się z wagą 3210, 49 cm długości.Równo 3 tygodnie temu wyszłyśmy że szpitala z wagą 3050. Tydzień temu we wtorek byłyśmy na patronażu w poz córka ważyła tam 3420. Dziś czyli równo 3 tyg od wyjścia w poradni neonatologicznej córka ważyła 3560. Tak samo jak lekarz w poz tak i tutaj mówili żeby w nocy jadła co 3 h i w dzień jak najwięcej bo waga jest w granicach normy... Tylko że ona w dzień he co 1/1.5 h a w nocy budzi się częściej niż 3 h. Kupki robi na bieżąco czasami to Kleks a czasami duża, siku robi też i to sporo z 8 pampersów na dzień, nie liczę tego ale jest tego dużo... I się zastanawiam czy może z moim mlekiem jest coś nie tak? Mam jeszcze jedna córkę w domu i przy dwójce jest ciężko żeby się zdrowo odżywiać, jem zazwyczaj rano i wieczorem jak dzieci śpi w ciągu dnia ciągnie mnie do słodyczy.... Dodam też że mam duży wypływleka córka się dławi czasmi...
 
reklama
Mój synek miał bardzo podobne przyrosty w granicach dolnej normy, wydaje mi się że nawet nieco mniejsze. Zachowałam spokój, wykarmiłam go piersią i nadrobił z czasem. Trzymam za Was kciuki. :)
 
Pamiętam że u mnie przeszkadzał najbardziej stres (gadanie w przychodni i od położnej że może by warto włączyć modyfikowane mimo wiedzy żeja bardzo tego nie chcę), wpadłam w takie błędne koło zamartwiania się, że moje mleko nie jest wystarczające, że bardzo bym chciała wykarmić dziecko sama ale codziennie myślałam, że powinnam włączyć mleko modyfikowane dla dobra synka. Paradoksalnie dopiero kiedy pewnego dnia stwierdziłam "co ma być to będzie, wierzę w siebie a jak się nie uda to góry nie przeskoczę i zdecyduję sie na modyfikowane" to nagle chyba z braku stresu mleko było być może bardziej wartościowe i zaczęliśmy szybciej przerastać na wadze. Powodzenia! 💜
 
A córeczka miała sprawdzone wędzidełko? Bo może ssać i ssać a robić to nieefektywnie po prostu przez za długie wędzidełko. Bardzo polecam sprawdzić u dobrego neurologopedy:)
 
Do góry