Rozia- kciuki mocno zaciśnięte i czekamy:-).dziama postarałam się wczoraj,schabik ze śliwką,mąż go uwielbia,dużo świec,kupiłam nową bieliznę...dużo rozmawialiśmy o starankach i mój M. mi powiedział że on nawet się nie martwi bo jest pewien ze dzidzia się pojawi
, a ta jego pewność i spokój udzieliła się i mnie.no i poszliśmy póżno spać;-);-);-).Ilonka współczuję traumy z dzieciństwa,aż mnie ciarki przeszły.dla męża jesteś najpiękniejsza na świecie,a to najważniejsze! a że wiem jak wyglądasz to wierz mi że o jakieś blizny nie musisz się martwić ślicznotko! życzę miłego dnia moim paniom,wracam do pracy a wieczorkiem babski wieczór plotkarski z koleżankami z pracy,ale będziemy jeżdzić po naszych chłopach/nie dosłownie
!a i teściowom się pewnie oberwie! miłego dnia!

