A ja muszę się przyznać do czegoś okropnego
normalnie chodzę i chlipie dzisiaj po kątach
. W nocy wziełam Amelkę do karmienia nawet tego nie pamiętam i obudził mnie huk i płacz Amelki na dywanie obok łóżka. Dziewczyny, ona mi wypadła z łóżka
to jest straszne
. Zawsze spałam bardzo czujnie, nie wiem jak to się mogło stać !!!! Co ze mnie za matka ? żeby tak twardo spać !!! przecież ona mogła się zabić
Okropnie mi wstyd i ciągle mi się to przypomina :-(



