reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

U nas biegunka plus temp 38,4.
Lekarka powiedziała, że to wirusowe najprawdopodobniej - grypa zoładkowa a goraczka od zabkow.
Mezu mial przedwczoraj biegunke, ale jednorazowo, Mała od rana.
Kazała byc przez trzy dni na diecie bezmlecznej: kleiki, banany suche bułki,......
Czy macie jeszcze jakies pomysly co moglabym Olence dac?

Gorączka juz nizsza, biegunka tez jakby słabła, daje Oli duzo wody , apetyt maly, ale cos tam posklubała. Przed nami noc - mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej i chociaz troche się wyspimy,

Wszystkim choruszkom zdrowia życzymy!!!!
 
reklama
melody -zdróweczka dla Oleńki ! Pamiętam niedawno Klaudia pisała że biszkopciki też dobre. Wiem że i jagody dobrze robią na biegunke
 
Moja Laura też chora i do tego mnie zaraziła! Jej już przechodzi, miała ostry katarek a ja za to mam zapalenie krtani i antybiotyk! Siedzimy w domku razem i w końcu mam czas coś skrobnąć:)
 
U nas lepiej - Mała o 10 miała ostatnią dotychczas biegunkowatą kupkę. Apetyt jeszcze jej nie wrocił a marudna się zrobiła, że hej. Jak zwykle przy chorobie sie rozbestwiła.
Najbardziej ucieszył mnie dziś fakt tego, że zjadła i zostało to w brzuszku no i to, że pieluch były w miarę mokre - bałam się odwodnienia.... ech... Mam nadzieję, że najgorsze już za nami:tak:.
 
Ola chora. Bylo do przewidzenia ze straci odpornosc i to odbije sie na zdrowiu. Za duza zmiana czasu ze spaniem i jedzeniem itd. Ma straszny katar, kaszel i slinienie. Temperatura raz ok a raz 100.3 F co po naszemu podobno bedzie okolo 38 Celcjusza. Wczoraj bylismy u lekarza. Diagnoza - przeziebienie. Gardlo, pluca i uszy ok. Ja podejrzewam zabki. Wizyta 100 $ , trudno sie mowi, przynajmniej jestesmy spokojniejsi. Dostala krople i recepte na antybiotyk jakby sie mialo pogorszyc. Nurofen podajemy tez. Dzis juz lepiej ale ostatnie 3 doby to byly tragiczne. Ciekawe jaka bedzie nocka.
 
Biedna Oleńka....oby juz było lepiej i nic powaznego z tego nie wyszło....ostatnie 3 doby mówisz ? a to nie jakas 3dniówka? albo ząbek? tak czy siak dużo zdrówka życzymy !!!!! :tak:

A my dzisiaj wyjeżdżamy do moich rodziców i jak na złość Piotrek w nocy zaczął kaszleć...W sumie trwało to chwile i było tak uporczywe jakby mu po prostu zaschło w gardle, nie powtórzyło sie wiecej....Ale mamusia czujna bo on ma drugi tydzien katar od tej cholernej trójki...Obsmarkany i kichający cały czas....Oczywiście jedzie z nami cała apteczka bo inaczej w nocy bym nie zasneła....
 
My dziś kończymy 15 miesięcy i pierwszy raz udaliśmy się do lekarza w innym celu niż szczepienie :-(
W piątek Ola miała temperaturę, na pewno było to związane z wychodzącą czwórką, którą dziś w końcu odkryłam. Dostała czopki na zbicie temperatury i w sobotę w sumie już się poprawiło. W niedzielę też było w sumie normalnie. W poniedziałek wyszłam z nią na polko i nie wiem czy to przez to (bo jakaś taka zmarznięta była, ale ciepło ją ubrałam...) ale w nocy kiepsko spała, a rano wstała z katarem - dosłownie lało jej się z nosa i kaszlała :-(No i dziś to samo, nawet częściej pokasływała więc zdecydowaliśmy się pójść do przychodni no i przepisano nam antybiotyk :baffled:
Ospamox dwa razy dziennie przez 6 dni i na kaszel Drosetux.
Trochę się zmartwiłam, że tak od razu antybiotyk, no ale ja się nie znam, ponoć to jakiś słabszy...
Zapomniałam się dopytać o osłonkę, skoro bierze antybiotyk, no ale chyba trzeba coś wykupić.
Mam wyrzuty, że to przeze mnie :-( Bo temperaturka na bank od zabków - przy górnych czwórkach było to samo i pewnie jeszcze nie doszła do siebie a ja z nią przed dom wtedy wyszłam, a wiało :-( Tak mi jej szkoda, bo cieknie z nosa a smarknąć nie umie :-( Ech.
 
reklama
No wiesz lekarze truja że z ząbkującymi dzieciakami powinno sie wychodzic ple ple ple...Ale ja z Piotrek nie wychodze dopóki nie wyjdzie ząb...On ma od razu katar,gdzieś go owieje i potem znowu oskrzela...Tak było i tym razem ale wyjśc trzeba było bo święta akurat wypadły...
Jak następnym razem zobaczysz że cos sie dzieje ząbkowego to siedz w domu aż ząbal wyjdzie bo pewnie Ola jest tak samo wrażliwa jak Piotrek...Dopóki u nas nie zaczeły iśc trójki i czwórki to on raz był chory i to dlatego, że go obsmarkane kuzynki wycałowały ;-)

Nie twoja wina....skąd mogłaś wiedzieć...teraz już wiesz...Tak to jest że z dzieckiem człowiek uczy sie na błędach...:dry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry