reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ratunku!Moje dziecko nie śpi w nocy!

Dołączył(a)
13 Październik 2011
Postów
9
Miasto
Tczew
Witam wszystkie Mamusie-te przyszłe i te obecne;)
Piszę, ponieważ mam problem i nie wiem jak go rozwiązać...Moja córka ma 26 miesięcy i od dłuższego czasu bardzo żle sypia w nocy. Byłam u lekarza który stwierdził, że "taka jej natura", a mi przychodzą różne rzeczy do głowy, np. to, że może mała ma jakieś pasożyty? Dodam, że córka ma bardzo poukładany dzień, śpi codziennie od 11:30 do 12:30, wieczorem zasypia około 19:30 i juz około 22 zaczyna się problem z jej snem, tzn. budzi się ciągle, popłakuje, śpiewa, mówi głośno, wstaje. Np. dzisiaj w ciągu nocy wstawałam do niej 8 razy. Córka zawsze chodziła spać około 19stej, a wstawała bardzo wcześnie-mi to nie przeszkadzało, dopóki mogłam w miarę spokojnie wyspać się w nocy, a od kilkunastu tygodniu nie dość, że wstaję po kilka, albo nawet kilkanaście razy w ciągu nocy, to jeszcze pobudkę (o ile uda mi się zasnąć) mam około godziny 5tej. Jestem już wykończona... Co robić??? Może u córki w pokoju powinno się palić małe światło? Próbowałam nawet syropu Mellised i innych, ale nie pomagały... Poradżcie coś...
 
reklama
Ja myślę, że to taki czas i że wkrótce minie.
Co do pasożytów wczoraj dowiedziałam się od mojego lekarza, że powinnam dwa razy w roku odrobaczyć profilaktycznie. Podaję się zawiesinę i po krzyku:)
 
Zgadzam się z poprzedniczką. Może czas na rezygnację z dziennego snu? Mój synek ma 23 miesiące i już nie śpi w dzień, bo powoli przestawał być skory do spania w nocy, nie chciał zasypiać przed 22.30. Przestaliśmy spać w dzień i teraz wstaje ok 8.30, a idzie spać o 20.
Co do pasożytów...jeśli masz wątpliwości to zrób badanie. Ja też nasłuchałam się jakiś bzdur i poszłam dla spokoju zrobić badanie. W sanepidzie zapłaciłam 10zl...zrobiłam dwa razy badanie na pasożyty i test na lambrie...nic nie ma, na szczęście ( a synek przez całe lato spędzał po 6 godzin na placach zabaw i w piaskownicy). Ja nie odrobaczałabym profilaktycznie dziecka....Profilaktycznie to odrobaczam kota, który je surowe mięso. W jakim celu faszerować dziecko jakimiś specyfikami jeśli nic nie dolega.
 
Prostuję w kwestii odrobaczania bo jestem na bieżąco. Test na obecność robaków w kale mają wykrywalność na poziomie 20% (trochę mało) lek się nie wchłania do organizmu. (moja lekarka kategorycznie zabroniła mi podawać jakiekolwiek sztuczne witaminy) Nie robiłam tego jeszcze ale na pewno zrobię bo mam 100% zaufania do lekarze (ordynator największej jednostki medycznej na śląsku)
 
Problem polega na tym, że córka nie wytrzyma bez przedpołudniowej drzemki i będzie się pokładać ze zmęczenia i płakać bez powodu już o godzinie 17stej... Ach, sama już nie wiem co robić... Dziękuję za podpowiedzi dziewczyny;)
 
Kakakarolina...nie chodzi mi o to, aby na siłę przekonywać, ale nie wierzę, że mikroskopowe badanie daje 20% wykrywalności. Gdyby tak było to raczej powszechnie lekarze zalecaliby profilaktyczne leczenie. Dla mnie to, że ktoś jest ordynatorem nie świadczy o tym, że jest najlepszym lekarzem. Ja stosuję zasadę ograniczonego zaufania do wszystkich:)
A jeśli ktoś nie wierzy w badanie kału to zawsze można zrobić z badanie z krwi.

Tczewianka, a o której dziecko wstaje rano?
 
Ostatnia edycja:
niektore dzieci potrzebuja mniej snu, dziecko mojej kolezanki od czasu gdy skonczylo rok zaczeło sypiac przez godzine na dobę. cała rodzina lekarzy, maly przebadany od góry do dołu i ponoc taka jego natura. kolezanka jest wykonczona...niestety, mam nadzieje ze u Was to tylko przejsciowe problemy:)
 
Witaj! Miałam podobne problem z synkiem w tej chwili ma 27 miesiecy...meczyliśmy sie pół roku aż wybrałam sie z małym do neurologa-zalecił leczenie które trwało ok 3 miesiące i w tej chwili jest o niebo lepiej!!!!!:tak:
 
reklama
Witaj moja też nie śpi całej nocki od deski do deski;/ mianowicie budzi się nawet do 5 razy i chce pić.

Ewe na czym polega takie leczenie?? Teraz śpi całą noc??
 
Do góry