reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

RELACJE PO USG

reklama
Ja już napisałam o moim wczorajszym usg w innym wątku- ale skoro jest ten - to piszę raz jeszcze: wczoraj po raz pierwszy widziałm bijące serduszko mojej dzidzi (ogromna radość, bo w poprzedniej ciązy się go nie doczekałam); jestem w 7 tyg.; niestety mam też jakąś krew w macicy, której byc nie powinno - czy któraś z Was miała taki porzypadek? za tydzień idę znowu na kontrole
 
Dziewczyny, a powiedzcie kiedy powinno być pierwsze USG? Ja byłam u lekarza tydzień temu i dwa tyg. temu i nawet nie wspomniała na ten temat słowa, a że nie podpasowała mi pod innymi względami również to zmieniam lekarza. Idę 28-ego czerwca, jak myślicie, skieruje mnie już na USG? Chyba nie musze dodawać,że strasznie nie mogę się doczekać ;D
 
Mi lekarz kazał zrobić USG w 6 tygodniu, serduszko zaczyna bić w piątym, więc uważam, że jak najszybciej powinnaś zmienić lekarza. ;D

Magonia sorki ale napisz czy to USG było dopochwowe czy po brzuszku ci jeździli tym przyżądem??? ;)
 
USG miałam dopochwowe; takie na brzuszku robi się w bardziej zaawansowanej ciąży; co do terminu pierwszego usg to są bardzo różne opinie: najczęściej robi się usg między 8 a 12 tyg.; niektórzy lekarze uważają że lepiej nie przesadzać ze zbyt częstym badaniem tego rodzaju; ja miałam tak wcześnie ze względu na problemy z poprzednią ciążą (chociaż wiem że niektórzy gino robią w tym terminie normalnie). Mój gino powiedział mi żeby raczej w przyszłości nie pchać się na usg 4D - bo teraz jest to w modzie a nie ma co męczyć dzidziusia;

Wiem że takie usg bardzo uspokaja psychicznie (tak na mnie podziałało to badanie) i w razie jeśli się ma duże obawy warto je zrobić :laugh:
 
jestem po drugim USG. Widziałam bijące serducho! Mówię serducho, bo cały zarodek się kurczył :) Lekarz mówił, że tak do mnie mruga :laugh: :laugh: :D :D :D Na dodatek w ubiegłym tygodniu ocenił wiek zarodka na 4 tydzień, a w tym tygodniu na 6 :). Z moich obliczeń fasolinka dopiero wkroczyła w 6 tydz. swojego życia.
Niestety jeszcze nie wszystko jest w porządku... progesteronu cały czas za mało :( :-[ Macica za twarda.. biorę duphaston i luteinę. Mam nadzieję, że się poprawi. Jestem pewna, że się poprawi! :)
Trzymam za Was kciuki! Pozdrawiam
 
Super dziewuszki, że już widziałyście fasoleczki, mnie od tego momętu dzieli jeszcze 6-7 godzin ;D ale jak tylko wrócę to się z wami podzielę wrażeniami. :D
 
Magonia, Erika jak ja Wam zazdroszcze, ze widzialyscie juz bijace serduszko fasolinci :)
Monia79 nie przejmuj sie, ze nie masz jeszcze skierowania na USG. Ja musze niestety czekac az do 12 tyg. ciazy na jakiekolwiek badania!!! :mad: :mad:W Londynie, gdzie mieszkam to jest normalne, ze dopiero wtedy robi sie USG, ale dla mnie to straszne tak dlugo zyc w niepewnosci :mad: :mad:
 
A my bylismy wczoraj na pierwszym USG (oczywiście dopochwowe). Widzielismy serduszko i tak na prawdę to nic więcej. Ale wiemy że dzidzia ma 3 mm wzrostu, no i na razie wszystko OK. Nastepna wizyta za miesiąc.
Już mi lepiej, bo muszę przyzanć, że sie troszkę denerwowałam.
 
reklama
Miałam wczoraj coś skrobnąć ale tak byłam przejęta, że zapomniałam. ;D

Więc byłam wczoraj na USG (dopochwowe) jestem w 7 tyg. ciąży i wszystko jest idealnie ułożone i idealnych rozmiarów mój zarodeczek ma 10 mm ;D (lekarz śmiał się że książkowo) ;D

Widzieliśmy z mężusiem jak się rusza ;D Lekarz powiedział, ze zaszłam z prawego jajnika ;D hehe.

Jest to ciąża pojedyncza, ale uwaga dziewczyniki - w 7 tyg, jeszcze komóreczki się mogą podzielić, raczej nie powinny ale mogą. U nas w rodzinie raczej nie było takich przypadków no ale nigdy nie można wykluczyć takiej możliowści. :laugh:
 
Do góry