reklama
Witam!
Mój malutki urodził sie w 32 tygodniu ciąży, z wagą 1100 g. Przez pierwszy tydzien wspomagany był przez respirator. Z dnia na dzień było coraz lepiej i po 2 tygodniach jest już na oddziale "opieki pośredniej". Dziś już ma 3,5 tygodnia i waży 1800 g
)) , zaczyna powolutku jesc z buteleczki. Tez jest jescze za słabiutki i karmią go na zmianę to z butelki to sondą. Ale z butelki karmię go sama, bo wiadomo, że pielęgniarki nie mogą mu poświecic zbyt duzo czasu, a sama nakarmie go najlepiej
Musi jeszcze przybrac na wadze, wzmocnic sie i nauczyc sie jesc i bedzie mogł byc juz z nami.
Trzymajcie kciuki za Kubuncia !!
Mój malutki urodził sie w 32 tygodniu ciąży, z wagą 1100 g. Przez pierwszy tydzien wspomagany był przez respirator. Z dnia na dzień było coraz lepiej i po 2 tygodniach jest już na oddziale "opieki pośredniej". Dziś już ma 3,5 tygodnia i waży 1800 g
Trzymajcie kciuki za Kubuncia !!
Isiaczku, trzymamy za Kubę, ale widać,że to wielki chłopczyk
, więc napewno raz dwa popędzi do domku 
misia-q , dzięki
asiuleks , wiem,że najważniejsze aby Pawełek wyszedł zdrowiutki , ale poprostu doczekac się Go juz nie mogę
misia-q , dzięki
asiuleks , wiem,że najważniejsze aby Pawełek wyszedł zdrowiutki , ale poprostu doczekac się Go juz nie mogę
hej.
Jestem właśnie w Krakowie.
Dziś Pawełek miał ciężki dzień, USG główki,USG brzuszka i badanie oczek.Narazie jest OK, jutro jeszcze badanie moczu i jak będzie dobrze,to w środę zapadnie decyzja o wyjściu, ( spędził juz w szpitalu 95dni ). doktorka mówiła ,ze moze w czwartek
, odrazu jedziemy umówić się z chirurgiem na zabieg przepukliny, ale to bedzie dopiero gdzies w pazdzierniku..tak więc mamy nadzieję,że w tym tygodniu będziemy już razem w domku
, oby sie spełniło 
Jestem właśnie w Krakowie.
Dziś Pawełek miał ciężki dzień, USG główki,USG brzuszka i badanie oczek.Narazie jest OK, jutro jeszcze badanie moczu i jak będzie dobrze,to w środę zapadnie decyzja o wyjściu, ( spędził juz w szpitalu 95dni ). doktorka mówiła ,ze moze w czwartek
asiuleks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 2 631
no to super;-) jeszcze tylko 2 dni i pawelek bedzie mogl spac w swoim lozeczku ktore tyle na niego czeka;-)jak to jest ze wiekszosc dzieci ktora spedza dlugi czas w szpitalu ma zawsze problem z przepuchlina???chyba pielegniarki nie bardzo reaguja na placz malenstwa
reklama
Hurra!Hurra!Hurra!
Nareszcie razem
, po równo 100 dniach nasz maleńki synek pierwszy raz zobaczył swój domek i zamieszkal w nim 
Przed nami jeszcze duuzo problemów, prawie nie będzie czasu na sen
,trzeba podawac leki, zakrapiac oczka, karmic, itd.itd.,jestesmy pełni obaw i lęków.
Jeszcze przed nami operacja na przepuklinę
,juz jesteśmy umówieni na 6 X,a do tego czasu....oczywiscie niepewnośc czekania....ale najwazniejsze,że jesteśmy w końcu razem.Nie macie pojęcia jak BARDZO sie ciesze
, choc mały napewno nie raz nam da w kośc 
no i jeszce dwa zdjęcia
"Tak jechałem w foteliku i bardzo mi sie to podobało"

"A tak mnie ciocie powitały"

Bedziemy na bieżąco relacjonowac nasze radości,niepokoje i rozwoj naszego kochanego Pawelka
Nareszcie razem
Przed nami jeszcze duuzo problemów, prawie nie będzie czasu na sen
Jeszcze przed nami operacja na przepuklinę
no i jeszce dwa zdjęcia
"Tak jechałem w foteliku i bardzo mi sie to podobało"

"A tak mnie ciocie powitały"

Bedziemy na bieżąco relacjonowac nasze radości,niepokoje i rozwoj naszego kochanego Pawelka
Podziel się: