reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Robimy zakupy dla dzidziusia

reklama
Nasz je albo u mnie na kolanach (tak mi wygodnie) albo w krzesełku ale ma regulowane oparcie:-)
u nas z jedzeniem są same przeboje :-)Amelka je w swoim wózeczku- bo ma regulowane oparcie i można ją w nim posadzić.Jak jej coś nie smakuje to robi - ble i wypluwa albo kicha i cała zawartość ląduje na "tapicerce" wózka :szok::szok:
 
u nas z jedzeniem są same przeboje :-)Amelka je w swoim wózeczku- bo ma regulowane oparcie i można ją w nim posadzić.Jak jej coś nie smakuje to robi - ble i wypluwa albo kicha i cała zawartość ląduje na "tapicerce" wózka :szok::szok:
:-D:-D:-D Dobre!
Bartek robi podobnie, zamyka buzię robi głową nie nie nie a jak uda mi się włożyć coś do buzi czego nie chce to od razu z językiem ląduje na śliniaku:-D
Ach i ostatnio śliniak lepszy od jedzenia i zdecydowanie ciekawszy:-)
 
nam się poszczęściło bo Amelcia dostała w prezencie od chrzesnej na chrzciny :-) oto ono :
KRZESEŁKO DO KARMIENIA BETTY - krzesło + stolik (612008795) - Aukcje internetowe Allegro
Takiej chrzestnej to tylko pozazdrościć, a krzesełko super:tak:
Nasza też podczas jedzenia siedzi we wózku, a śliniak
zawsze lepszy i ciekawszy:-) a wczoraj doszła to tego jeszcze miseczka w której daje jej jedzonko, godziny dziecka nie było bo takie zainteresowane:-D
 
Taaaa Moli skąd ja to wiem.
Mnie się bardzo podobają takie samochodziki zdalnie sterowane gdzie dziecko siedzi w środku - cena 499zł więc niemało.
Ale mąż stwierdził, że to za drogi wydatek :baffled:
 
My na dzień dziecka idziemy do zoo i na karuzelę.
W sumie Martyna dostanie rower, a Bartek ... dużo miłości :-D

U mnie w bloku jest klan samochodowo-motorowy. Chyba z pięć sztuk tego typu pojazdów. Ja wyjdą przed blok, to ło matko. Też chcieliśmy Martynie kupić, ale zrezygnowaliśmy. Za drogo.
 
reklama
Nasza też podczas jedzenia siedzi we wózku, a śliniak
zawsze lepszy i ciekawszy:-) a wczoraj doszła to tego jeszcze miseczka w której daje jej jedzonko, godziny dziecka nie było bo takie zainteresowane:-D
U mnie prędko nie będzie wprowadzona miseczka :no::no: bo Amelka jak ją karmie uwielbia łapać słoiczek paluszkami!!! Zanim zdąże wytrzeć rączki to już wszystko wypaćkane :-D aż strach pomyśleć co by się działo jak bym karmiła ją z miseczki :baffled::baffled::szok:
magdziunia czekamy na fotki :-):-) Moja Amelcia miała dostać chodzik ale chrzesna stwierdziła że krzesełko będzie miała na dłużej :tak:
 
Do góry