B
bunia87
Gość
a macie na dzień dobry
W szpitalu położniczym lekarz pyta pielęgniarkę:
- Czyżby to te czworaczki, które dziś przyszły na świat, tak głośno płakały?
- Nie, panie doktorze, to ich ojciec!
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!
Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż położył obok żony kartkę z napisem: "Obudź mnie o piątej". Rano budzi się o siódmej i spostrzega kartkę:"Wstawaj! Już piąta!"

szczęśliwa mnie cycolki od wczoraj dopiero bolą, a to 21dc był. kręgosłup też mnie jakoś boli i wogóle wszystko boli. a wczoraj jeszcze czułam się, jakbym się miała roztopić- tak mi duszno i ciepło było. pozatym strasznie mnie wysyfiło
w sumie przed @ też tak miałam, ale teraz to już przesada, bo nawet na plecach mi się porobiły syfole. ech- zobaczymy co to będzie.
W szpitalu położniczym lekarz pyta pielęgniarkę:
- Czyżby to te czworaczki, które dziś przyszły na świat, tak głośno płakały?
- Nie, panie doktorze, to ich ojciec!
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!
Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż położył obok żony kartkę z napisem: "Obudź mnie o piątej". Rano budzi się o siódmej i spostrzega kartkę:"Wstawaj! Już piąta!"
szczęśliwa mnie cycolki od wczoraj dopiero bolą, a to 21dc był. kręgosłup też mnie jakoś boli i wogóle wszystko boli. a wczoraj jeszcze czułam się, jakbym się miała roztopić- tak mi duszno i ciepło było. pozatym strasznie mnie wysyfiło
Ostatnio edytowane przez moderatora:
i zapamietałam najbardziej muffinki - mniam mniam

