reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodze? Nie rodze?

moj tez wlasnie drugi i dlatego myslalam ze urodze wczesniej a tu dobrze dzidzi w brzuszku! Moj pierwszys synus urodzil sie tydzien po i dlugo sie meczylam. Teraz tak nie chce przetrzymywac nie wiem czemu!
 
reklama
No i skończyło się na wywołanym porodzie. 31 sierpnia o godz 15 załozyli mi balonik i od razu zaczeły się skurcze. Po godzinie bardzo bolesnych skurczy nagle wszystko ucichło i ból zmienił sie na typowo menstruacyjny. 1 sierpnia o godz 7 rano ( po nie przespanej nocy spowodowanej bólem i uczuciem rozpychania w pochwie) dostałam kropłówke z oksytocyną. Bóle stawały się coraz silniejsze ale jeszcze nie było to apogeum bólu. W końcu tak mnie zbadali że odeszły mi wody płodowe i wtedy zaczeło się piekło :( Nie mogli mi podać znieczulenia bo wody płodowe miały zielonkawy kolor... o 19:35 po wielu trudach przyszła na świat moja córeczka ważaca 3790. Jestem dośc drobna, nie mogłam jej urodzić, lekarze musieli ją ze mnie ''wypychać''. Na całe szczęście malutka dostała 10 punktów i jedyne co jej pozostało po ciężkim porodzie to czerwone plamki na białku w oczkach.
 
Do góry