reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

roszerzanie diety w praktyce

Natqaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
4 Listopad 2019
Postów
435
Hej, w którym tygodniu zaczęłyście roszerzac dietę i co najpierw dałyście? Ja nie wiem dlaczego, ale nie mogę się doczekać aż mala zacznie jesc różne różności. Nie chce za bardzo dawac jej słoików. Wolę sama robić wszystko. Myslalam zeby zacząć jak mala skończy 3 miesiac od warzyw i kaszek/kleikow (do mleka), jak ladnie zacznje jesc to dopiero wtedy słodkie owoce i soczki. Może macie jakiś link gdzie jest ladnie rozrysowane co kiedy się daje - i przede wszystkim w jakiej formie. Ktoras z was zaczęła rozszerzać dietę wlasniw jakos po skończonym 3 miesiącu czyli od 13 tyg?? Jak dzieci to przyjely/tolerowały?
 
reklama
Rozwiązanie
To nie jest zależne. Każde dziecko je inaczej i w innym momencie przychodzi ochota na wszystko lub obrzydzenie do wszystkiego:p te pierwsze miesiące nie zadecydują o tym jak dziecko będzie jadło w przyszłości, od nas zależy natomiast podejście do tematu jedzenia, nauczenie zdrowych nawyków itd.

Dokladnie.
Sa tutaj mamy, które włosy z głowy rwą bo jedna a druga trzylatka żyje tylko kanapkami z masłem i lodami. Niczego więcej nie chce.
Moja Gaba tez jadła wszystko od dziecinstwa ale przechodziła różne fazy. Obecnie na tapecie są kanapki z dżemem i jabłka...
U nas zaleca się rozszerzanie od 6 miesiąca lub od momentu, kiedy dziecko jest gotowe. Gotowość można poznać bo dziecko będzie ci próbowało z łyżki lub widelca zabrać jedzenie. No, przynajmniej moja córka próbowała.
Kazde dziecko zareaguje na rozszerzanie indywidualnie.
Moja Gaba od 20 tygodnie jadła oczami wszystko to, co ja. Udało mi się ja przetrzymac do 22 tygodnia i potem zaczelam jej podawac zblendowane owoce, warzywa.
Syn z kolei około 4.5 miesiąca życia zaczął dostawać do possania jabłuszko. Nie to żeby się dopominał, po prostu stwierdziłam, ze skoro ja jem to jemu tez się należy. Spodobało mu się i zaczął dostawać regularnie kawałki do possania. Ale gdybym mu nie zaczęła rozszerzać około 6 miesiąca to by był zadowolony z samego mleka.
Rozszerzanie na samym początku nie ma na celu nagłego zastąpienia mleka pokarmami stałymi. To poznawanie smaków, konsystencji. To zabawa jedzeniem. To proces. To nauka, między innymi połykania.
Trzymiesieczne dziecko nie jest na to gotowe. Ono jeszcze samo nie siedzi, nie poradzi sobie jak się zakrztusi..
Nie ma się co spieszyć z rozszerzaniem. Trzeba obserwować dziecko i można zacząć, kiedy ono daje sygnały, ze jest gotowe.
 
reklama
Chcę jak najdłużej karmić dziecko piersią dlatego pytam kiedy można najpóźniej rozszerzać mu dietę.
Nie lubię gotować dlatego chcę to odwlec w czasie, tak żeby dziecku nie działa się krzywda stąd moje pytanie
Rozszerzanie nie kłóci się z kp:) karmić będziesz nadal na żądanie tylko np do wspólnych posiłków posadzisz dzieciątko czy tam na kolanach jak samo jeszcze nie będzie mogło i poprostu z godzinkę.po piersi dasz spróbować, a to marchewki a to brokuła itd. Z czasem jak dziecko będzie dorastać te ilości się będą zwiększać na tyle że.kolwjnw karmienie nie będzie po np 2h a już 3 itd. dziecko samo ureguluje sobie pierś i nie będzie głodne:)
 
Dzięki dziewczyny, faktycznie poczekam do conajmniej 17tyg z tym, jak będzie już siedzieć itd. Zacznę od marchewki, potem jakis ziemniaczek z masełkiem (przynajmniej tak dawała nam moja mama i bylo ok). Potem jakies łączone warzywka, przez tydzień co dwa dni zeby zobaczyć jak brzusio reaguje, a potem codziennie cosik. A od 5 to juz jakies zblendowane owoce, a od 6 powoli wszystko... ja zauwazylam po dzieciach z rodzi y i znajomych ze im szybciej dziecko je w miarw wwzystko (chociaz próbuje smak wszystkiego np po 1-3 lyzexzce) tym pozniej mniej problemów z jedzeniem i wybrzydzaniem..
 
Dzięki dziewczyny, faktycznie poczekam do conajmniej 17tyg z tym, jak będzie już siedzieć itd. Zacznę od marchewki, potem jakis ziemniaczek z masełkiem (przynajmniej tak dawała nam moja mama i bylo ok). Potem jakies łączone warzywka, przez tydzień co dwa dni zeby zobaczyć jak brzusio reaguje, a potem codziennie cosik. A od 5 to juz jakies zblendowane owoce, a od 6 powoli wszystko... ja zauwazylam po dzieciach z rodzi y i znajomych ze im szybciej dziecko je w miarw wwzystko (chociaz próbuje smak wszystkiego np po 1-3 lyzexzce) tym pozniej mniej problemów z jedzeniem i wybrzydzaniem..
To nie jest zależne. Każde dziecko je inaczej i w innym momencie przychodzi ochota na wszystko lub obrzydzenie do wszystkiego:p te pierwsze miesiące nie zadecydują o tym jak dziecko będzie jadło w przyszłości, od nas zależy natomiast podejście do tematu jedzenia, nauczenie zdrowych nawyków itd.
 
To nie jest zależne. Każde dziecko je inaczej i w innym momencie przychodzi ochota na wszystko lub obrzydzenie do wszystkiego:p te pierwsze miesiące nie zadecydują o tym jak dziecko będzie jadło w przyszłości, od nas zależy natomiast podejście do tematu jedzenia, nauczenie zdrowych nawyków itd.

Dokladnie.
Sa tutaj mamy, które włosy z głowy rwą bo jedna a druga trzylatka żyje tylko kanapkami z masłem i lodami. Niczego więcej nie chce.
Moja Gaba tez jadła wszystko od dziecinstwa ale przechodziła różne fazy. Obecnie na tapecie są kanapki z dżemem i jabłka...
 
Rozwiązanie
Do góry