reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmiar ubranek na start

Ja też większość ubranek miałam w rozmiarze 56. Córka jak się urodziła miała 57 cm więc były idealne. I tak jak dziewczyny piszą, zawsze można podwinąć za długie rękawki lub dokupić mniejsze ubranka. 😉
 
reklama
Moje dzieci urodzone 51cm, jeden tydzien po terminie druga tydzien przed i oboje nosili rozmiar 50cm spokojnie pierwszy miesiąc. W body to jeszcze rekawki mozna podwinac i ten dol tak nie wadzi ale w spioszkach niewygodnie bylo jak nozki non stop z nogawek wychodzily bo za dlugie. Takze nauczona przy pierwszym, dla corki przedewszytskim pajacyki bralam na 50cm bo najwiecej ich uzywalismy na poczatku, reszte bralam na 56 i w tym rozmiarze do 3 miesiecy udawalo sie przechodzic:)
 
Mój syn urodził się z wagą 3070 g i miał 54 cm, a na początku nawet ubranka 50 były na niego za duże 🤷‍♀️ W 56 to już w ogóle się topił. Za to z 56 na 62 przeszliśmy już bardzo szybko, chyba niecałe 2 tygodnie (ale to głównie body i śpioszki, bo synek ma długi tułów a dość chudy brzuszek i nogi, chociaż to się ostatnio zmienia 😂)
Więc jeśli z usg wynika, że dziecko będzie mniejsze, to na pewno warto mieć kilka kompletów ubranek w rozmiarze 50.
 
Ja bym jeszcze dodała: zależy, której firmy.

Miałam 56 z Pepco i z polskich firm identyczne rozmiarowo lub może nawet mniejsze niż 50 ze Smyka. Ten rozmiar przydał mi się przy dziecku urodzonym około 49 cm i 2,5 kg. H&M i KappAhl zawsze wydawały mi się jeszcze większe niż Smyk.

Mój patent na za długie (albo "gubiące" stopy z innego powodu) nogawki w pajacach: skarpetki zakładane na pajaca.
 
reklama
Ja bym jeszcze dodała: zależy, której firmy.

Miałam 56 z Pepco i z polskich firm identyczne rozmiarowo lub może nawet mniejsze niż 50 ze Smyka. Ten rozmiar przydał mi się przy dziecku urodzonym około 49 cm i 2,5 kg. H&M i KappAhl zawsze wydawały mi się jeszcze większe niż Smyk.

Mój patent na za długie (albo "gubiące" stopy z innego powodu) nogawki w pajacach: skarpetki zakładane na pajaca.

Tak samo robiłam 😆 skarpetki i dziecko nie ginie w pajacach i półspiochach 🙂
 
Do góry