Alutka je wszystko to co bratAlutka je tik-taki?:-)
obojętne w jakim smaku, mentosy też wcina;-) i landrynki.....i gumy rozpuszczalne.... ale jak się w aptece zapytałam o witaminy do ssania dla dwulatki to pani na mnie
zrobiła
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Alutka je wszystko to co bratAlutka je tik-taki?:-)
obojętne w jakim smaku, mentosy też wcina;-) i landrynki.....i gumy rozpuszczalne.... ale jak się w aptece zapytałam o witaminy do ssania dla dwulatki to pani na mnie
zrobiła

hmm pewnie, że się boję, ale zawsze ją mam na oku jak wcina, ryzyko jest zawsze....A nie boicie sie dziewczyny, ze male moga sie zadlawic?![]()
Ja tez nie daje nic takiego Sarze, nawet jak czasami zje SmiejZelkę Nimm2 to sie boje, zeby sie tym nie zakrztusila...Caly czas mam przed oczami coreczke pani Ewy Blaszczyk i jej historie jak zakrztusila sie tabletka...:-(u nas nie ma mowy o gumach, drażach, landrynkach i niczym w tym stylu...













Jak je "konkretne" rzeczy typu parowki cielece czy nawet warzywa czy owoce surowe, to tez nigdy sama nie jest. Tez sie boje, ze moglaby sie zadlawic