Cześć dziewczyny,
udało mi się tu w końcu dostać, na kompie, nie wiem czemu w apce na tel nie zatrybiło. Nadrobiłam, uff
Przede wszystkim w 100 % podpisuję się pod postem Isaszy, dlatego zacytowałam, tak żeby nie powielać znowu tego samego

Co do wątku starania to się w sumie dziwię trochę, że wparowała jedna osoba i zrobiła taki zamęt, ale no cóż, bywa i tak

Cieszę się, że jestem z Wami i możemy gadać o wszystkim, bo tego właśnie potrzebuje. Pewnie tak jak każda z nas. To Wy dajecie siłę na lepsze i gorsze dni, z Wami można góry przenosić

i tego przenoszenia gór wszystkim życzę