wiecie jakie cyrki :-) od kilku dni Piotruś tak śmierdząco pierdzi że nie da się z nim wytrzymać
normalnie okropnie - myślę sobie co jest - no i wymyśliłam
od kilku dni zajadam się bigosem, który teściowa ugotowała na chrzciny - pychota normlanie
ja się objadam kapuchą a synek pierdzi że w całym domu trzeba wietrzyć 
normalnie okropnie - myślę sobie co jest - no i wymyśliłam
od kilku dni zajadam się bigosem, który teściowa ugotowała na chrzciny - pychota normlanie
ja się objadam kapuchą a synek pierdzi że w całym domu trzeba wietrzyć 

a jeśli już to bardzo delikatnie - a po tym bigosie to normalnie tragedia 
