reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Rozszerzay diete naszych maluszków:)

Ja jestem zboczona, bo mam w rodzinie osobę, która latami miała styczność z produkcją żywności i nasłuchałam się różnych paskudnych historii, choć niby normy, certyfikaty, kontrolie itp.
 
reklama
Katherinne to faktycznie,ale nie jest sie w stanie tego sprawdzić,naet tych EKO,pewność byś miała posiadając wlasną uprawę warzywek lub kogos bliskiego rodzinę,znajomego co posiada takie swojskie prodykty.
Czasem człowiek im mniej wie tym zdrowszy i spokojniejszy,ja wiem że to dziecko jest itd,ale taka jest prawda,że nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyeliminować,żeby chemii nie było :no::-( można starać się ile tylko się da to ograniczyć-smutne to ale takie czasy

Dlatego ja na samym początku pojedńcze warzywa podaje w tych słoikach,potem już po 6tym miesiącu będę już tylko gotować małej w większości.No cyba że jakieś dania z rybką t będę sie bała,że sama źle ości usunę ,wiec też na początku skuszę się na dnia ze słoiczka
 
cos w tym jest bo sama za czasow studiow pracowalam w fabryce przetworstwa w nieczech z wysokimi certyfikatami, a wiem co sie dzialo gdy okazalo sie ze cala partia czeresni jest z robakami. no ale co zrobic, tak jest wszedzie w kazdej fabryce wiec i makarony i przyprawy i wszystko, tak naprawde nigdy nie wiemy co jemy i co zostalo zmielone razem np. z przyprawami
 
Mam nadzieję, że to nic z mojej diety, bo będę miała fałszywy obraz.
Po kleiku na moim mleczko nic się nie działo
 
My dziś 5 dzień mlecznej próby mamy. I kurcze, delikatne zaczerwienienie na buźce i sucha skóra. Więc jeszcze nie jest po wszystkim, ale myślę, że powoli alergia ustępuje :-) Takie światełko w tunelu :-) Może nie będę musiała aż tak się obawiać możliwej zawartości śladowych ilości mleka :-)
 
Ją czytałam, że lepiej zjeść raz na jakiś czas zakazany produkt niż codziennie w niewielkich ilościach. Najlepiej dieta rotacyjna
 
Załamać się można wśród tych sprzecznych informacji. Nam alergolog kazała próbować dzień po dniu z małymi ilościami.
Jak jest reakcja to odstawić i za jakiś czas znów próbować.
Q jak nie ma to wiadomo.
 
reklama
A ją to przeczytałam przy zleceniach po teście ImuPro 300, 100, 50 czyli przy nietolerancjach pokarmowych. To też alergie ale 3 stopnia. Wiec sama nie wiem jak to robić czy po troszku coś dawać czy raz i czekać ten tydzień na reakcje
 
Do góry