reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

A teraz moje podsumowanie, bo jeszcze takiego nie robiłam. Więc tak:
Emilka skończyła 8 stycznia roczek a dziś mamy 27 stycznia i...
- mamy 7 zębów
- podeptała 10 miesiąc, więc teraz już biega stabilnie, upadków jest mało, a jak już są to całkiem wytrenowane.
- robi szpagaty, kręci sobie nóżka jak się nudzi
- specjalnie robi sobie krzywdę - np uderzając głową w stół, albo w drzwi, albo pilotem w głowę itp.
- słownictwo bardzo skąpe - mówi baba, dziadzia albo raczej dada, papa, bam - od dawna (to było 1 słowo) mama, tata, na nie kiwa głową, da, a nawet teraz już daj (najczęstsze), ta na tak, kilka razy powiedziała coś co brzmiało jak ciocia, ciągle robi brum i wszelakie motoropodobne buzią, pokazuje jak szczeka piesek au au, kotek miaaaaaaaaaaaaaaaaa i konik - udaje rżenie, a także jak tatuś kaszlał a a a no i jeszcze A-cha jak się chowa i jeeeeeeeee jak coś znajdzie czego szuka
- po swojemu gada jak najęta
- robi sroczka kaszkę, uwielbia idzie rak, bije brawoooo, głaszcze się po brzuszku, robi papa
- bardzo dużo rzeczy poznaje, właściwie prawie wszystko, jak tylko jej coś mówię, to kuma o co biega
- pieluszki też wyrzuca
- z nocnika korzysta - jak rano wstaje i przed kąpielą obowiązkowo jest siku, w ciągu dnia też często, a jak zaczyna cisnąć kupę, to tak na mnie popatrzy a ja wtedy daję komendę SZYBKO NA NOCNICZEK i obie biegiem która pierwsza w łazience
- w kąpieli wszystko już wyćwiczone - na hasło myjemy pupę - wstaje i potem wychodzimy - też rzuca zabawki i wyłazi.
- wszystko gryzie, wkłada do buzi, okropne
- śpi w łóżeczku w naszej sypialni tak od 20-21 do 7-8 rano z wieloma przerwami, w nocy sączy tylko wodę.
- smoka używa
- usypiać ją trzeba, śpiewając i dając rękę między szczebelkami
- jada 2 razy dziennie kaszkę na mleku, zupy z nami i obiady - mięsko i ziemniaki, nienawidzi jarzyn po nas obu, zjada owoce, danonki, deserki, biszkopciki i tony chlebka, szczególnie uwielbia skórki
- sama bawi się tylko jak jestem w pobliżu, ale mamusine rączki to dalej ukochane miejsce
- wypija hektolitry płynów
- waży jakieś 9600 i mierzy ok 77cm.
- wie gdzie lala ma oczko, nosek, uszko, buzię, włosy
- od kilku dni jest strasznie zazdrosna, jak tatuś próbuje przytulić mamusię, gdy mama trzyma Emilkę, od razu jest wojna. Tak samo jak ktoś narusza jej terytorium np kuzyni Maciuś i Kacperek dzisiaj trzymali ręce na krzesełku jak jadła obiadek, to te ręce od razu były wyrzucane i odpychane.
Acha a wczoraj trzymał Emilkę Tatuś i nadszedł Maciuś i wepchnął mu się na kolana, to Emi go wyrzuciła...
- tańczy i śpiewa
- złości sie strasznie jak tylko coś jej nie pasuje to płacze i patrzy czy widzę a jak nie patrze to podchodzi bliżej i głośniej płacze, albo robi sceny wielkiej rozpaczy
- pomimo tego strasznie dużo się śmieje, a robi to tak fajnie, że wszyscy ją podziwiają
- i daje cześć oraz przybija PIĄTKĘ
- nie znosi przebierać pamperka na siedząco, zaraz się przekręca na bok i nie daje się odkręcić zołza mała
- uwielbia się tulić i dawać buzi (każdemu, także sobie w lustrze z taką namiętnością i lalom, miśkom
- jak się obudzi wieczorem i ja przychodzę, to potrafi udawać że śpi, żebym czasem nie poszła a jak odchodzę, to otwiera oczy albo się zaczyna kręcić.
- na wszystko pokazuje palcem już od dawna
- na spacerku najbardziej lubi jeździć tym swoim rowerkiem i na huśtawki
- nie uznaje słowa nie wolno, czasem jedynie jak tata zabroni
- łapie mnie za szyję i ściska
- uwielbia grzebać w szafkach i wszystko wyciągać
- ogląda książeczki i komentuje po swojemu
- umie wchodzić po schodach (na czworaka)
- do perfekcji opanowała złażenie z łóżka
- uwielbia jeździć po sklepach w tym siedzisku w wózku sklepowym
- komputer to normalnie najlepszy bajer - jak ja za nim zasiadam, to już w ogóle szał, nie mogę więc przy niej napisać więcej niż kilka słów, bo rwie się do mnie i do klawiatury z uporem maniaka
Zabijcie mnie, ale już więcej nie powiem ;-)
 
reklama
Lorien zainspirowalas mnie tym podsumowaniem
- zeby sztuk 8
- Stoi sama ale preferuje stanie z oparciem
- chodzi tylko jesli moze sie o cos oprzec(chociaz lekko) a tak to zasuwa na czworaka
- slownictwo prawie nie istniejace zdaza jej sie meme wykrzyczec jak jej zle... i czasme zamiast papa to tata... no i oczywiscie jezyk wlasny uzywajacy min dzwiekow o bardzo wysokich czestotliwosciach
- potrafi zrobic ojoj, papa, dac buzi jesli sie ja o to poprosi, pokazac gdzie sroczka kaszke wazyla
- Czasem jak jej cos odbije to wie gdzie jest lala
- Uwielbia lustra i calowanie z nimi:p
- jak sie cieszy to szczezy zeby marszczuy nosek i glosno przez nieo oddycha wyglada to przekomicznie.
- Przytula misie
- Spi i zasypia sama w luzeczku okolo 8-9 do 7-8 z czego dostaje butle wieczorem i kolo 6 rano
- smoki sa do zabawy, u nas uzywamy palcow ale wylacznie jak jestesmy zmeczone albo baaaardzo niespokojne.
- jedyne usypianie to takie ze biore ja na kolana chwile kolysze nucac kolysanke a potem odkladam do luzka i wychodze z pokoju bo ciezko jej zasnac jak ktos siedzi w pokoju.
- ulubione jedzenie: wszystko z taleza rodzicow. Marchewka, cienki dlugi makaron ktory wsysa smiesznie. kawalki kurczaka ktore mozna wziasc w reke, jablka
- Zabawa samodzielna praktycznie nieistnieje Oo czaaaasem w luzeczku sie pobawi albo w sypialni ale tylko jak jestem w poblizu. Rece mamy(badz cioci) sa ulubionym srodkiem transportu.
- prawie nie pije a jesli juz to wylacznie cherbatke jablko+melissa z bobovity
- waży okolo 8500 i mierzy ok 80cm.
- tanczy jak najeta zwlaszcza do piosenek rhianny
- ostatnio dopadla ja mala zlosnica ale ja ignorujemy :p
- usmiecha sie duzo ale smieje sie generalnie jak sie ja laskocze
- najlatwiej ja przebrac jesli da sie jej cos do zabwy
- slowo niewolno zna i rozumie chociaz czesto je ignoruje(zwlaszcza zakaz otwierania nieczynnego kominka i wchodzenia do kuchni) najbardziej slucha wujka i cioci.
- jak chce poukladac w szafkach to moge jej zostawic wyciaganie bo wszystko wyladuje na podlodze :p
- zabiera sie d schodow ale narazie bez efektow
- dna kanape badz luzko wchodzi jesli ma jakis 'stopien'
- laptop i piloty od TV to ukochane zakazane owoce.
- uwielbia uciekac jak ktos ja goni obserwowac kota ktory sie nam kreci po podworku i ptaki.
- miezy mamie temperature wkladajac termometr do ust
- karmi mame lyzeczka
- wie do czego jest grzebien i szczotka
-zdejmuje sobie skarpetki, luzne spodnie i proboje potem zakladac i podnosi rece zebym jej rekawki zaloyzla jak ja ubieram...

wiecej grzechow nie pamietam...
 
No to ja też się pokuszę :tak:

Potrafi:
- chodzić, prawie biegać, tańczyć (majta rączkami i dupskiem, albo poguje przy Pearl Jam'ie z tatą :-D)
- pokazuje sporo rzeczy w książeczkach, każdą lampę mówiąc pampa, każdy śmietnik mówiąc Bee, gwiazdkę, skrzypce, słoneczniki, aniołka (nazywa go nianioł :-D)
- jak coś niepożądanego włoży do dzioba to, jeśli tylko wyciągnę otwartą dłoń to mi odda
- gada : mama, tata, baba, dziadek, dzidzia, daj, to, tam, lala, hau hau (obszczekuje każdego psa :baffled:), muuu, Nyny (Nuka), Dydy (na smoczka - mówimy na niego dydek, więc chyba stąd) i cała seria słów, które wymawia po swojemu, głównie podwójnie wymawiając pierwszą sylabę np. mle-mle = mleczko, mi-mi = miś albo mikołaj itp.
- do babci chodzi na nóżkach :-)
- potrafi śmiesznie robić tuli tuli .... przytula się samą głową :tak:
- potrafi włączyć sobie wieżę i swoje pioseneczki z mini mini,
- ciągle uwielbia bajki w tv - nawet mówi mini mini, albo bejbi bejbi bo dziadkowie mają bejbi tv :-D
- sam je widelczykiem, nawet kanapki :sorry2: łyżeczką to z moją pomocą, bo niestety więcej lądowało poza buzią:-p
- już kilka razy zawołał E-ee i zrobił siusiu do nocniczka, choć też kilka razy mnie oszukał :angry:
- rzuca Nuce piłkę, śmieje się jak ona goni, potem na chamca wyciąga jej z pyska i dalej rzuca :szok: ..... dzieli się z nią każdym ciasteczkiem czy chrupaskiem
- ciągnie kakao na normalnym mleku, aż mu się uszy trzęsą i ponad wszystko kocha JAJO (gł. na miękko, ale też jajecznicę) i nawet mówi JAJO
- ulubione zabawy to :
1. książeczki (łazi za mną z jedną - Pan kotek był chory i każe mi czytać .... już nią rzygam :baffled:)
2. wszelkie grające zabawki - prawdziwy z niego miX, bo jedzie na dwie lub trzy :laugh2:
3. wkładanie i wyciąganie
4. mieszanie w kubeczkach
5. granie w gonić z mamą
6. oglądać zdjęcia na kompie .... i wykrzykuje wtedy kogo tam widzi np. baba, mama itp .... a jak widzi siebie takiego już większego to mówi JA i bije się w pierś, a jak widzi siebie malutkiego to mówi, że to dzidzi
7. i zabawa którą lubię najmniej - zamykanie się w swoim pokoju, opiera się o drzwi i biadoli, że nie może wyjść ... ale już odkryłam sposób by się odsunął ... pukam, on mówi to to? (kto to?) ja że mama i wtedy mogę wejść :laugh2:

hmmm i bóg wie co jeszcze :sorry2:

Niepotrafi
- włazić na tapczany itp (co mnie cieszy)
- sam myć zębów
- wymawiać "K"
- ciągle wzgardza kubkami niekapkami i kapkami na rzecz buteleczki lub zwykłej szklaneczki czy kubaska
- niepotrafi też pozwolić się mamie pouczyć, ale inne rzeczy już mogę robić - tu wystarcza mu moje tłumaczenie, że mama jest zajęta :tak:
- budować klocków, ale za to ścietnie idzie mu rozbiórka moich budowli :-)
 
wow ale laboraty:szok::szok::szok:
brawo zdolne styczniaki!!!

Laura tez ostatnio po swojemu nawija,wyglada to tak,ze ja sie jej o cos pytam albo mowie, ze NIE WOLNO, to ona zaczyna te swoje agg,akkk,skkk.....hihi smiesznie to brzmi:-D:-D:-D
 
Laura tez ostatnio po swojemu nawija,wyglada to tak,ze ja sie jej o cos pytam albo mowie, ze NIE WOLNO, to ona zaczyna te swoje agg,akkk,skkk.....hihi smiesznie to brzmi:-D:-D:-D

Hihih:-D, u nas to samo:tak:. Dużo sylab z literką "k", a najczęściej to Hania na coś pokazuje paluszkiem, mówi "A kmm??" i patrzy na mnie pytającym wzrokiem:-D. I to chyba oznacza "a co to?":-D.
 
GRATULACJE DLA MĄDRUTKICH STYCZNIACZKÓW I OBY TAK DALEJ I JESZCZE WIĘCEJ!!!!!!!!!!!

To może ja też się do Was dziewczynki dołączę i napisze coś o umiejętnościach Klauduni:

-pokazuje paluszkiem że ma 1 ROCZEK
-kojarzy przedmioty i osoby i pokazuje paluszkiem
-mówi mama, tata, baba, lala, ciocia, tak, nie, czasem dziadzia, dzidzi
-pokazuje misiowi i wszystkim mieszkańcom gdzie mają nos,oczko
-pokazuje u siebie ząbki i „kłapie nimi”:tak:
-pokazuje gdzie sroczka kaszkę warzyła i mówi rrrrrr (po swojemu)tzn.frrr i pokazuje że do góry poleciała,
-pokazuje gdzie są jej ,mamy, taty cycusie :-)
-głaszcze się po brzuszku jak jej coś zasmakuje
-daje maskotkom i nam pić z butelki i karmi łyżeczką
-drapie mamę po brzuszku, potrafi podnieść komuś bluzkę i łaskotać , także po nogach :-D
-bije brawo, robi ty,ty,ty, robi papa i hello(podobnie do papa tylko wyciąga rączkę otwiera i zamyka łapkę)-odróżnia te dwie rzeczy
-mówi jak robi konik, krowa, piesek , kotek baranek, osiołek(iiii aaaa), świnka(marszczy nosek i wciąga powietrze noskiem), sowa, gołąbek, gawron
-odnośnie konika to ja siedzę na tapczanie a KL.podchodzi staje okrakiem i wydaje odgłosy konika-więc musze jej go robić(na nodze)
-również wydaje różne dzwięki motoryczne
-oczywiście tańczy i śpiewa, włącza swoją gitarę i tańczy, nawet na siedząco
-wącha kwiatuszki i mówi „ psik”, wącha sobie nóżki i mówi „wuuuuj”(zamiast fuj):-D
- jak mama siedzi na komputerze to patrzy w niego i mówi „www”czyli strona internetowa:laugh2:
-kładzie paluszek na ustach i mówi siiiii, czasem się jej pomyli i daje na uszko;-)
-daje buziaczki, daje ręce na szyję i tulimy, robi a ku ku
-bierze maskotki na ręce(i kołysze) lub wkłada je do koszyczka(macha nim) i śpiewa Aaaaa aaa:-p
-kładzie głowe na łóżku lub na poduszce i również mówi Aaaa aaa
-mówi lali lali głaszcząc misia lub inne osoby
-siedzi na podłodze i ptrafi się tak odpychać nóżkami że okręca się wokół własnej osi
-używa szczotki do(małej ilości) włosów, innych też czesze, myje ząbki(troche nie dokładnie ale zawsze coś)
-smoka używa do spania ale nie zawsze, albo do rozdawania mamie i tacie żeby sobie pociumkali
-dzieli się chrupkami i biszkoptami ze wszystkimi(wyciąga rączkę i częstuje)
-ząbków mamy 6 i idą kolejne ciężko stwierdzić…czy to jest 4 czy 5 a może oba naraz
-korzysta z nocniczka-jeszcze nie woła - ale robi siku i kupki
-doskonale radzi sobie ze schodzeniem z łóżka ale wdrapuje się na nie gdy jest stopień (podobnie jak jej koleżanka)
-idziemy razem do kuchni i wyrzuca pamperki
-spija wodę z gąbki przy kąpieli
-od wczoraj mówi a..b..c..
-również zdejmuje sobie lub kuzynowi skarpetki i próbuje je założyć(a ostatnio nauczyła się zakładać i zdejmować babci czapkę)
-również naśladuje kaszel innych…ale tak naprawde to naśladuje wszystko i wszystkich….nawet gdy coś usłyszy w telewizji

To chyba tyle…a dlatego aż tyle ponieważ jeszcze w ogóle się nie udzielałam na tym wątku, ale już wystarczy nie chcę Was zanudzać:sorry2:

Aha a odnośnie samodzielnego jedzenia to próbujemy jesć deserki ale Klaudusia zapomina nabierać na łyżke i tylko ciągle pakuje łyżkę do buzi ale pustą:-D:-D:-D
 
Dziękuję Monisiu :-):-):-):-):-):-):-).
Przypomniało mi się jeszcze dzisiaj, że nasza córcia potrafi też grać na swojej trąbce...i chyba najważniejsze co sprawia mi ogromna radość-nauczyłam ją (bo z tego co kojarzę tak jest w języku migowym) okazywać uczucia...a konkretniej słowa KOCHAM.:blink:Nie potrafi jeszce powiedzieć ale pokazuje rączką kładząc ją kilka razy na klatce piersiowej...(kurcze ale czasami jest coś ciężko opisać:-p).
A na swoje pierwsze urodzinki dostała od kuzyna kwiatuszka, który mówi I love you...MYŚLAŁAM ŻE PADNE JAK PRÓBOWAŁA TO POWTÓRZYĆ:laugh2::laugh2::-D:-D
 
reklama
Do góry