dzag, gratulacje, ciesz się póki możesz
mój powiedział "mama" parę razy i zaprzestał, powrócił za to do wykrzykiwania "mamamama" w chwilach prawdziwego kryzysu, np. dziś po piątej rano
Jak mu mówię "mama", to się chichra i mówi "tata", złośliwiec mały, robi to z pełną świadomością
Za to potrafi przy jedzeniu powtarzać za mną takie charakterystyczne "mmm" z odpowiednią intonacją, w sensie że takie dobre jedzonko mama gotuje
I "brrrr" przy braniu auta do ręki też jest, w końcu starszy brat ciągle przy nim burczy, trudno nie załapać...
Ruchliwy jest bardzo ale zadka w górę unieść nie zamierza
mój powiedział "mama" parę razy i zaprzestał, powrócił za to do wykrzykiwania "mamamama" w chwilach prawdziwego kryzysu, np. dziś po piątej rano
Jak mu mówię "mama", to się chichra i mówi "tata", złośliwiec mały, robi to z pełną świadomością

Za to potrafi przy jedzeniu powtarzać za mną takie charakterystyczne "mmm" z odpowiednią intonacją, w sensie że takie dobre jedzonko mama gotuje
I "brrrr" przy braniu auta do ręki też jest, w końcu starszy brat ciągle przy nim burczy, trudno nie załapać...
Ruchliwy jest bardzo ale zadka w górę unieść nie zamierza
powiedziałam że mój tępak nie potrafi to nam przykazała przysiąść nad książkami i za 6 tyg się pochwalić. Z przy mróżeniem oka o tym przy siąściu mówiła ale jednak.
tak sobie pomyślałam że nie źle że Tymek wie gdzie jest kura no ale skoro je co dziennie ogląda 