reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

reklama
Baśka, Ty chyba specjalnie nam to robisz... My tu dumne jak nie wiem co chwalimy się jakimiś drobnymi umiejętnościami, których nabyły nasze urwisy, a Ty od razu z grubej rury gasisz nas Karolkiem...;-) :-D :-D :-D Oczywiście żartowałam, Karolek od początku bił na głowę wiekszość czerwcowych maluchów:-) Niezły z niego gość:tak: Ucałuj go od nas:-)
 
Brawa dla Karolka!!!!!!:-)
Iza jest za nim daleko w tyle, ale już coraz pewniej raczkuje do przodu, a dziś doraczkowała do drzwi balkonowych i zobaczyła na balkonie kota, ten zaciekawiony podszedł do drzwi zobaczyć Izę , a ona z tego wszystkiego zaczeła się po szybie podciągać do góry , ale za mało ma narazie siły żeby wstać na nogi i skończyło się na klęczeniu:-)
 
Oj dziewczyny dzieki :) ale taki geniusz znów z niego nie jest - wasze maluchy go dzielnie gonia - pamietajcie że od niektórych Karolek starszy o prawie miesiąc albo nawet o miesiąc no i nie on jeden się wybija :)
Ja też gratuluje nowych umiejętności - a chodzeniem Irminki nieźle się ubawiłam ;)

Na pocieszenie powiem wam że wraz z nowymi umiejętnościami Karolka wzrasta jego umiejętność "narzekania" - niech nie daj Boże coś będzie nie po jego myśli - mama chce pieluchę zmienić (co tam mega kupa-bawić się można), ubrać, nie pozwala czegoś wziąć, tata nie daje zjeść 3ego żelka (od dziś nowy nałóg Karola-aż się trzęsie na żelki-mam nadzieję że mu nie zaszkodzą) - to wszystko powoduje że jest najpierw takie jęczenie jak piesek jak chce żeby mu ze stołu coś dać, po czym rozkręca się w histerię...oj sąsiedzi to nas chyba nie lubią - i boje się co wyniknie z tego jego strasznego uporu!!! normalnie przypadek supernianiowy mi rośnie :)
 
reklama
Do góry