reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

Ja tez mam problem z nauczeniem Kubusia robienia do nocnika . Nawet kupiłam nasadke na toalete , ale nic niepomogło . Kubus nocnik traktuje jako zabawke a dokładnie jako jakiś kask . Jak tylko dorwie nocnik zakłada na głowe .
A jak tam wasze pociechy duzo juz mówią , bo ja mam obawy że Kubus mówi za mało .
 
reklama
Hajduga- co do mówienia to na sierpniowych rekordy pobija Majka(Pszczoła)czytaj- super genialne dziecie:tak:za to moja za nia 3 lata rozwojowe:-(mówi baaaardzo mało jeżeli nie powiedziec prawie wcale ale ja poczekam , jak na razie jestem cierpliwa:-p
 
dziewczynki nie przejmujcie sie ! kazde dziecko ma swoje tempo.. nie ma co go przyspieszac - jeszcze sie tak wszystkie dzieciaczki rozgadaja ze mamusie nie beda potrfily je uciszyc :D:D

u nas mala pierwsze slowka powiedziala jak miala kilka miesiecy .. moze przez to teraz tak zasuwa - nawet prostymi zdaniami ! :D
 
hajduga, na wszystko przyjdzie pora. Einstein zaczal mowic, jak mial 3 latka:tak:nasza mowi duzo ale wiekszosc slowek bez pierwszej litery, np. chlebek - ebek
 
U mnie Oliwia mówi dość dużo ale są to tylko pojedyncze wyrazy. Do składania zdań jeszcze daleka droga. Owszem ostatnio potrafi gadać godzinkę ciągiem ale "po swojemu"
 
U nas Ala też za bardzo się nie wyrywa do mówienia:huh::unsure: Tylko pojedyncze słowa, ale z każdego nowo usłyszanego wyrazu, cieszę sie jak głupia:-D;-)
 
Piotrus mowi dosc duzo. Juz nawet kleci proste zdania. Tylko jak Maja Redaktorki "zjada" czasem pierwsze litery i czasem gada od rzeczy, np.: "ilk ma ogi" (wilk ma rogi). ;-) Chyba o uszy chodzilo...

Ale ciesze sie z jednego. Zna juz cala najblizsza rodzine, poznaje wszystkich na zdjeciach i wie, kto z kim mieszka. Mowi: "wujek Tom i ciocia Andziela, i Misiaja (Michasia), i Ola". I tak wszystkie ciotki i wujkow wymienia. A na siebie mowi Pusius.
 
Zuzu tez raczej nie ma oporow co do takiego mowienia, oczywiscie woli nazywac rzeczy w swoim wlasnym jezyku, ale zrozumiale wyrazy i proste zdania skleci .....rodziny na zdjeciach nie poznaje niestety ma z nimi za malo kontaktu bo sa za daleko, jedynie mojego brata Michala...... maz do niej mowi Suzana wiec koncowka jej spasla i ona to Nana....zuzu, zuza nie przejdzie jej przez gardlo
za to na fotach poznaje wszystkie dzieci i samych naszych znajomych , acha i kazda pani ktora widzi z dzieckiem to mama i bebe ( nawet kiedy widac, ze to babcia z wnuczkiem ;-))
 
u nas jest tak jak było... tzn. julcia w dalszym ciągu jest na etapie pojedyńczych wyrazów (no poza papa mama, papa tata:-))
ostatnio jej słownik wzbogacił się o: dzidzię i juju:tak: no a poza tym, potrafi naśladować zwierzątka: pytam sie jak robi owieczka, julka odpowiada- me me:-D to samo jest z kurczaczkiem, kotkiem, krówką, pieskiem, kaczką i tygryskiem...
 
reklama
U nas jak narazie tez pojedyncze słowa typu mama tata baba dziadzia itd na siebie mowi niania a po swojemu to tez potrafi po godzine wyglaszac monologi w nieznanym języku no i teraz na mam ubaw bo jak widzi starszą pania lub pana na spacerze to wola dziadzia lub baba oczywiscie co 2 osoba z wolanych osob sie zatrzymuje i udrze w gadke hehhee
 
Do góry