reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

ruchy dzidzi

Karlam ja też czasami mam takie uczucie, jak by miało rączkę wyjąć przez moją pipkę
:-[ to takie dziwne uczucie, aż mi serce wtedy szybciej bije :) Ja myślałam że to może z nerwów?? 6 września idę na wizytę do mojej pani ginekolog więc się jej spytam o co tu chodzi :p


 
reklama
Elu nie martw się u mnie też nic takiego się nie dzieje :) chociaż dzidzia nisko siedzi (tak mi się wydaje) oj ciekawe co tam jutro na usg...
 
No i stało się ...... dziś w nocy ( no tam w nocy po 4.00 rano ) miałam pierwszą kopniaczkową pobudkę ... ale wykorzystałam to na spacerek do WC , a po powrocie do łóżeczka od razu zasnęłam i coś mi się wydaje, że maleństwo też .... może było uciskane przez pełny pęcherz lub wystarczyło kołysanie ;)
 
a moj szkrabik sie straszliiiiiwie rozleniwil, od czasu do czasu smyrnie mamusie gdzies leciutko, ale po mocnych kopniaczkach z zeszlego tygodnia nie ma sladu..., na usg widzialm ze slodko sobie spi przytulone do lozyska mamy z tyleczkiem na dole i glowka wepchnieta w prawy rog (szczegolnie po nocy)..
 
reklama
u mnei wczoraj bylo takei smieszne wydarzenua, lezymy sobie z Pawlem na kanapie, maly caly dzien jakis taki leniwy byl, Pawel sie co chwilke pytal czy kopie bo chcial poczuc ( przez reke oczywiscie ) :) no to ja na to, ze pogadaj z nim zeby sie poruszal pokopal bo chcesz go poczuc to moze Cie poslucha, no i zaczal gadac do mojego brzucha, prosic, calowac hehehhe no i polozyl reke i czekamy, no i nagle jak mnie maly kopnal to az krzyknelam (oczywiscie nie z bolu, raczej z zaskoczenia jego silą) no i zaczelo sie seria chyba 10 kopniakow, Pawel ucieszony jak nigdy a ja tylko "ał ał ał" ;)) hmmmm mam nadzieje ze po urodzeniu tez sie dzidzia bedzie sluchac i bedzie tak milo wspolpracowac :))
 
Do góry