reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy dziecka

A ja wam powiem, że moj synuś chyba niczego sie nie boi, nawet takich upałow i stale daje o sobie znać ;) Czasem jest to nawet bolesne, w niektorych miejscach, ale to tylko sekundowy ból.
@olciastrzelce no to super, że corcia zaczela dawac wyrazne znaki. Tez moge leżeć i patrzec jak brzuch mi podskakuje w pewnych miejscach, to takie łapiące za serce widoczki :)
 
reklama
Witajcie ,jestem w pierwszej ciąży ,aktulanie to 19 tydzien,juz wiem że bede miała najprawdopodobniej córeczke z czego sie badzo ciesze ,ale jeszcze nie czuje jej ruchów,nie moge sie doczekać ,myślałam że może to jeszcze nie czas,ale skoro niektóre z was czuja dzidzie juz wczesniej to chyba z każdą ciążą jest inaczej,mam nadzieje że i ja niedługo poczuje swoja córcie.pozdrawiam was!
 
Zołza25 nic się nie martw;) to czy czujesz wcześniej ruchy zależy od ułożenia łożyska (jesli jest na przedniej ścianie ruchy czujesz później) no i tez od tego czy jesteś szczupła- wtedy ruchy wyczujesz wcześniej:) i pewnie jest jeszcze kilka czynników, m.in. możesz nie wiedzieć, że to dziecko buszuje, a myślisz, ze to jelita:tak:
 
Dziewczyny ja normalnie schizuje. Moja Mała tak rzadko się rusza. A od poniedziałku to czułam ją wczoraj raz :/ Zdarzało się ze czułam już ją dość dużo. A teraz cisza... Ja umieram ze strachu a mąż twierdzi, że panikuję bez powodu. ***** mać! Nie ma to jak wsparcie męża :(
 
marcysiaa83 moja mała też ma tak, ze czasami nie rusza się cały dzień, tylko z raz przekręci i wieczorem kopnie na dobranoc i tyle.. jak będziesz na najbliższej wizycie u gina, to powiedz, ze bardzo się tym martwisz, lekarz Ci wszytsko wytłumaczy i powie kiedy się bać i jechać do szpitala. Jak się bardzo będziesz stresować i wolisz dla własnego dobrego samopoczucia iść na dodatkową wizytę to dzwoń do lekarza!

a co do facetów, to nie jesteś sama:) ja jak trzeba było z moimi bólami jechac do szpitala usłyszałam- "przecież i tak się tylko przejechać w tę i spowrotem jedziemy";] mężczyźni nie mają wyczucia;] przynajmniej część z nich. Ale też fakt, ze ich rola to nie panikować razem z nami tylko trzeźwo myślec;)
 
marcysia - podpisuję się całkowicie pod słowami quchasi! I doskonale rozumiem, że schizujesz!!!
Powinnaś pogadać ze swoim lekarzem albo jedź na izbę niech zrobią usg i Cię uspokoją. Stres jest groźny dla malucha, adrenalina zwęża naczynia krwionośne i mniej krwi dociera do maluszka, wiec musisz wyluzować. Jeżeli jedynym sposobem na to jest usg, to jedź i je zrób - czy na izbie, czy u Twojego lekarza czy prywatnie gdzieś indziej. Twoje dobre samopoczucie jest kluczowe dla zdrowia malucha.

I nie stresuj się tak, masz łożysko na przedniej ścianie i dziewuszkę, która może ma spokojne usposobienie. Szczególnie, jeżeli poprzednie badania wychodziły dobrze, a malutka odkąd pamiętam jest spokojniutka. Za to podziękujesz po porodzie! Bo maluchy wykształcają temperament już teraz i mają podobne zachowania po porodzie co teraz w brzuszku. Jeżeli maluch ma cykl dzienny już ułożony (a na tym etapie większość ma) - to etapy czuwania i spania będą bardzo podobne po porodzie. Będziesz miała mega grzeczne dziecko - które teraz przysparza Ci trochę nerwów, ale później będziesz miała spokojniejszy pierwszy rok :-)
 
Dzięki Dziewczyny. Potrzebowałam takich słów. Bo kto inny zrozumie babę w ciąży jak nie druga baba w ciąży ;) Teraz jesteśmy nad morzem ale jak wrócę to zapisze sie na usg. Dla własnego spokoju. Pozdrawiam z nad polskiego Bałtyku
 
.szkrabek - no to ładnie. Jeśli jest tak jak piszesz to nasza Luiza nieźle da mi popalić wieczorami i nocą :-D W tym czasie uaktywnia się bardzo. W dzień jest spokojniejsza i daje o sobie znać z reguły po jedzeniu :-) Lubię się z Nią bawić, bo tak fajnie odpowiada pukaniem lub kopniaczkami na moje zaczepki :-D

marcysiaa83 - nie martw się, z pewnością dzidzia ma spokojne usposobienie. Moja mała też ma dni, że jest bardziej spokojna niż zwykle. Jednak Twój spokój jest najważniejszy. Jeśli uznasz, że chcesz jechać do szpitala to jedź. A może detektor tętna by pomógł? Życzę udanego pobytu nad morzem.
 
.szkrabek - no to ładnie. Jeśli jest tak jak piszesz to nasza Luiza nieźle da mi popalić wieczorami i nocą :-D W tym czasie uaktywnia się bardzo. W dzień jest spokojniejsza i daje o sobie znać z reguły po jedzeniu :-) Lubię się z Nią bawić, bo tak fajnie odpowiada pukaniem lub kopniaczkami na moje zaczepki :-D

nawet nie mów, bo Alutka też dobija się najbardziej wieczorem i czuję ją w nocy po przebujdzeniu;] w dzień raczej leniwie;)
 
reklama
Mój maluch też ma już w miarę ustabilizowane pory aktywności - rano ok 7:00-8:00, potem cisza do ok 16:00-17:00 (sporadycznie się po posiłku odezwie), najbardziej jednak się aktywuje ok 19-20:00, ale epicentrum osiąga o 22:00-23:00 - także już wiem kiedy będę najbardziej zaangażowana :-) Niestety w nocy nie wiem o której jest aktywny bo śpię ;-) a jak się budzę do wc to jeszcze się nie zdarzyło byśmy się jakoś zgrali - przynajmniej nie kojarzę.
 
Do góry