reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
survivor26 he he no to kto się zgłasza na ochotnika????
Ja tam mogę ale za tydzień. Jeszcze tydzień chciałabym wytrzymać coby skończyć te 37 tygodni choć jak będzie mnie tak napier..... przepraszam ale inaczej tego nazwać się nie da ... to moze się zgłoszę na ochotnika


Ja tam mogę ale za tydzień. Jeszcze tydzień chciałabym wytrzymać coby skończyć te 37 tygodni choć jak będzie mnie tak napier..... przepraszam ale inaczej tego nazwać się nie da ... to moze się zgłoszę na ochotnika



liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Ja mogę na ochotnika ale dopiero po 22.06
Bo 22.06 mam obronę
Ale z tego co dziewczyny piszecie to mój dzieciaczek tez nie będzie duży :-) bo tydzień temu czyli pod koniec 33tc ważył 2217 . Może też zamkniemy ciąży przy 3 kg - byłoby fajnie :-)
Kamu , ja skierowanie na posiew dostałam na poprzedniej wizycie czyli w 33 no prawie 34 tc a kolejną wizytę mam za 3 tygodnie i już mam iść do pani doktor w wynikami z posiewu oraz mocz i morfologia


Kamu , ja skierowanie na posiew dostałam na poprzedniej wizycie czyli w 33 no prawie 34 tc a kolejną wizytę mam za 3 tygodnie i już mam iść do pani doktor w wynikami z posiewu oraz mocz i morfologia

KATE23
Lipcowa Mama:)
Dorka ja również dołączam się do gratulacji:-)
Dziewczyny wczoraj podczytywałam Czerwcówki i tam panuję taka panika przed porodowa, że normalnie się wystraszyłam
jeszcze trochę i Nam się to załączy
ja będę w swoim żywiole
panika to jedyna rzecz, która wychodzi mi w 100 %
Dziewczyny wczoraj podczytywałam Czerwcówki i tam panuję taka panika przed porodowa, że normalnie się wystraszyłam




post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
HE HE KATE dobre
czyli nie ma co z Tobą nawet rywalizować..... i tak wygrasz?????
chętnie bym powalczyła ale jak ty masz olimpijskie zdolności to jakoś nie śmiem:-):-):-):-):-)
pozdrawiam śpiocha
czyli nie ma co z Tobą nawet rywalizować..... i tak wygrasz?????
chętnie bym powalczyła ale jak ty masz olimpijskie zdolności to jakoś nie śmiem:-):-):-):-):-)
pozdrawiam śpiocha
survivor26
Mamy lipcowe'08
Taaak......Kate nam fachowo nakręci panikę, a potem spokojnie poczeka aż wszystkie zbiorowo wylądujemy na porodówce a sama urodzi w terminie
Ja też podczytuję czerwcówki, głownie ku pokrzepieniu serc, że się tak szybko przedterminowo rozpakowują;-)

Z tym podczytywaniem majówek i czerwcówek to ja już mam totalny mętlik w głowie. Raz łapie mnie euforia, raz dojeżdża deprecha po czytaniu postów dziewczyn. Chyba po prostu dam sobie spokój i poczekam na swoją kolejkę, a czytać będę tylko lipcóweczki i ich rewelacje i relacje. Do majówek i czerwcówek pozaglądam jak się dzidzia urodzi i będę szukała porad świeżo upieczonych mam
Teraz to potrzebuję wyciszenia, bo inaczej z paniki rozwalę porodówkę i zawiśnie tam moje zdjęcie z podpisem "TEJ PANI WIĘCEJ NIE OBSŁUGUJEMY". Tak więc postaram się zdystansować i przeprowadzić rozmowę z Maleńką coby mnie oszczędziła i sprawnie zebrała się na ten świat. Taki fajny Tatuś na nią czeka, cacane łóżeczko, wypasiony x-lander, ciuszki, ciepły cycek i same inne przyjemności;-). Wierzę, że to córcię zmobilizuje do krótkiej i zdyscyplinowanej wędrówki przez matczyny kanał rodny
Pozdrawiam i Kate - damy radę:-)


reklama
Roni21
Spider's Web
gratuluje kolejnej cioci 
ja sobie od oczatku ciazy wymyslilsm ze przenosze jak za pierwszym razem
jakos mi lzej na duszy bo tak to znow bym prawie ostatnia zostala hehe
co do paniki
mi sie chyba udziela
dzis snilo mi sie ze urodzilam, wyszlam ze szpiyala a mala tam zostala
ja sobie pojechalam do meza a on mnie pyta gdzie mam brzuch
ja na to ze urodzilam i zeby nie robil glupich min bo to normalne- po cizy sie rodzi
a to ze go nie poinformowalam to z zalatania bo musialam jeszcze ciuchy poprasowac...

ja sobie od oczatku ciazy wymyslilsm ze przenosze jak za pierwszym razem
jakos mi lzej na duszy bo tak to znow bym prawie ostatnia zostala hehe
co do paniki
mi sie chyba udziela
dzis snilo mi sie ze urodzilam, wyszlam ze szpiyala a mala tam zostala
ja sobie pojechalam do meza a on mnie pyta gdzie mam brzuch
ja na to ze urodzilam i zeby nie robil glupich min bo to normalne- po cizy sie rodzi
a to ze go nie poinformowalam to z zalatania bo musialam jeszcze ciuchy poprasowac...
Podziel się: