Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[katerinka111]

Czesc dziewczyny ja jeszcze w dwupaku chociaz sie dzisija nalazilam i nic kurna
ina jestes kolejna mama tak ja ja ktora czeka z druga dzidzia w drodze,moja corcia ma 5,5 roku.wiesz dla mnie tez to byla straszna trauma pare miesiecy temu ale trafilam na forum i mam sie teraz calkiem dobrze i ciesze sie ze bede miec wspaniala dwojke dzieci a ex sie nie martwie bo wiesz szkoda nerwow i zdrowia,ja tez moglam szybciej urodzic ale widzisz dotrwalam do konca a teraz skubaniec nie chce wyjsc.
uwierz w to ze potrafisz zyc i bedzie dobrze,a na forum pisz ile wlezie kazdy ci cos podpowie doradzi a wyslucha lepiej niz na spowiedzi .........
inessita no kochana to trzymamy kciuki a o zmeczeniu materialu to mozemy sobie chyba wszystkie podac reke,i kazdy ma do tego prawo,

a mi dzisiaj nie odpalilo auto jak zawalilam kopa w opone to az mi ulzylo no.jaka bylam zla jak bym miala blisko do wody to bym go tam spuscila,i takim to o to sposobem musialam sie nalazic ale podobno rozwarcie mozna sobie wychodzic) mega odpal mam juz,co za duzo to nie zdrowo

NO KURNA TO MOZE I NA NAS CZAS SKAD TEN OLEJ BRAC ALE MUSI BYC FE HAAHAHHAHAHAHAHHAHAHAH

 

[katerinka111]

nasza gjoasia o 19.45 urodzila synka
3400 i 57cm i juz karmi swoje maleństwo)))) i jest szcześliwa mamusia))))))))))))))))
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

gratulujemy)))))HURA HURA HURA

 

[alicjaala10]

hey dziewczyny
Kiedy byłam w 3 cim miesiacu ciazy,moj partner mnie zostawil,wiec cos tam skreslilam na forum.Potem wrocil,obiecywal ze bedzie dobrze itp.KLAMCA!!!!W maju urodzilam syna-jego tatus nawet nie pojechał ze mna do szpitala ..bo akurat miał konferencje(na ktorej mogłby go kazdy zastapić...ale po co) na spacery tez nie chodził bo nie miał czasu(tłumaczyl sie praca ale grosza do domu nie przynosil).Tkwilam w tym chorym zwiazku do wczoraj-wczoraj oznajmil ze wyprowadza sie do mamusi bo tam mu lepiej i psychicznie sie tam uspokaja.Zostala sama z 5 cio miesiecznym maluszkiem i nie wiem co dalej.Mam prace ale niestety przedstawiciela handlowego wiec nie ma mnie w domu całymi dniami(dzidzia z niania) ,raz na dwa tygodnie wyjezdzam na 3-4 dni (dzidzia z niania) i juz nie mam na to siły-wyrzuty sumienia mnie chyba zabija...Nie wiem co robic-POMOCY! Zmienić prace,zeby móc opiekowac sie dzieckiem chociaz kilka godzin dziennie a nie tylko w weekendy???Nie mam rodziny ani nikogo na kogo moge liczyc.Pomóżcie mi ,prosze o rade-co powinnam zrobic? zmienic prace czy zostac w obecnej i widywac wlasne dziecko w weekendy...smutno mi i ciezko ale musze dac rade-tylko nie wiem jak???Ps.pozdrawiam wszystkie samotne mamy:-)

 

[mloda1]

Ina nie mialas zbyt ciekawie, w sumie to mialas okropnie do tej pory Przykro mi, ze musialas przez to wszystko przejsc.... nic sie nie martw, z dzidzia bedzie wszystko dobrze!! Trzymaj się i wpadaj na forum czesciej. Agazoja napisala bardzo dokladnie to jak nam sie ulozylo badz uklada. Tobie tez sie ulozy, trzeba tylko wierzyc, ze w koncu wyjdzie to slonce Napisz nam jak bylo u gina? Jak ciaza przebiega? Masz dalej te skurcze?
Inessitta mozesz na mnie liczyc zmowie zdrowaske za Ciebie i Malutka masz czyjs nr tel, zeby nas w razie cos poinformowac, ze juz malenka jest z Toba?? Laura to bardzo ladne imie Wiec bede modlila sie dzis za Laure Wszystko bedzie dobrze, szybko bedzie po wszystkim, a Ty z Laura po chwili bedziecie razem ... na zawsze :-) My sie dobrze juz czujemy, wlasnie Nikolek krzyczy mi za plecami Ostatnio chodzi spac tak jak ja ale za to budzi sie o 7.30 dopiero 3mam kciuki za Was, obyscie szybciutko wrocily do domku Czekamy na Was!!! No, nie wspominajac o zdjeciach Laury
Przyszla Mama no niestety tak to u nas w polsce wyglada, lepiej dac komus na alkohol niz potrzebujacej matce to smutne, ze prawdziwi potrzebujacy musza szukac gdzies zapomogi, bo panstwo pomaga, ale tylko tym co pomoc sie juz nie da :/
Gjoasia GRATULUJE!!!!!!! CZEKAMY NA ZDJECIA MALENSTWA!!!!

no coz ..... trzymam za Was kciuki !!!! :***

 

[przyszła mama 26]

gjoasia gratulacje:-):-):-)

innesita trzymam kciuki:-):-):-)

 

[przyszła mama 26]

alicjaala witaj,aż mną coś drgnęło jak przeczytałam Twój post..........ja mam taki sam zawód,nic innego nigdy nie robiłam:-(mam kilka propozycji pracy po porodzie ale boję się właśnie tego co Ty opisałaś.............
nie wiem w jakiej branży jesteś handlowcem ale ja staram się dogadać,żeby załatwiać zlecenia przez maila i telefon a wyjątkowo jeździć na spotkania,może u Ciebie też się tak da???

młoda 1 to nie mam wyjścia po porodzie przyjdę pijana do opieki to może mi dadzążartuję,no cóż ja nie będę mieć wyboru do roboty i tyle............

innesita dzięki ,myślałam,że jestem silniejsza a jednak wychodzi ze mnie coś z teh słabej płci.............

 

[KRROPELKA]

gjoasia graaaatuuulaaacjeeee!!!! :-):-):-):-):-):-):-)

 

[katerinka111]

alicjaala chyba kazda z nas ktora pracowala zna ten bol ale faktycznie masz ciezko,musisz przeanalizoawac jak finansowo i wogole moze dalabyc na miejscu za mniejsza kase ale zawsze bylabys wiecej w domu,i poki co pracuj tam a poszukac mozesz zawsze
mloda a ja myslalam ze nikos dawno spi a tu prosze))
przyszla mama ja jesli chodzi o usg czy cos nie zaluje ze ex zawsze nie bylo no bo co on jest glupkiem i nie wie co to za rodosc zobaczyc swoje malenstow jak wyglada,moj to maly pulpecik i jka ogladam plytke to sie zastanawiam czy taki sie urodzi a ten patalach co nie ma o niczym pojecia.oni nie maja takich uczuc a ty sie ciesz z tego co masz))))

 

[bezsenna]

Gjoasia Gratuluję Zazdroszczę Ci dwóch synków Po porodzie zarzekałam się, że nigdy więcej dzieci, ale wystarczyły mi niecałe 3 miesiące, żeby zmienić zdanie. Czekam na zdjęcia mamusi i synka
Inessitta Trzymam kciuki za Was
Katerinka To chyba teraz kolej na Ciebie ;-)Nie mogę się doczekać tego Twojego Kubusia U mnie na studiach ok, chodzę na wszystkie zajęcia, opuszczam tylko jak mam wizyty u lekarza z Kubulkiem. Od wtorku do piątku mam na 8, ale już się przyzwyczaiłam, jakoś daję radę ze zmęczeniem. Minimum 3 kawy dziennie ;-)
Anowi Na Twój poród też czekam ze zniecierpliwieniem.

Szkoda, że kolejnych dziewczyn samotnych w ciąży przybywa...Jest październik, miesiąc w którym zaszłam w ciążę. I choć minął już od tego czasu rok, to ja nadal wspominam początku ciąży koszmarnie, zresztą prawie całą ciążę. Cieszę się, że to już za mną. Jestem przykładem (i nie tylko ja), że można to przeżyć samotnie i potem cieszyć się bardzo z dzieciątka Życzę powodzenia wszystkim przyszłym i obecnym Mamusiom.

 

[katerinka111]

bezsenna tylko nie wpadnij w nalog kawowy ty to jestes najlepszym przykladem ze mozna ze skrajnosci wpasc w radosc i sie cieszyc z malenstwa:-).ale dasz rade ze studiami
no jutro jeszcze inessitta mnie pewnie wyprzedzi:-) a my z anowi bedziemy sie kulac))