jeszcze nie samotna
Fanka BB :)
Carla ty paikujesz
? masz jeszcze miesiac
a ja na dniach
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to robiszjej jaki on pieknypo mamie
a ja zadam dziwne pytanie
co jesli zachce sie siku w czasie porodu
?
Ja na pewno poród wspominam lepiej niż ciążę...Wcale nie dziwne, ja też jestem ciekawa, nawet siostra wczoraj mnie o to pytała
Milkada Synuś śliczny, dobrze wiedzieć, że niektóre z dziewczyn dobrze porody wspominają, jest nadzieja że może ja też tak będę myśleć, bo podobnie jak Jeszcze nie samotna zaczynam panikować. Więc dzięki za otuchę![]()
Nie smuc się ,tylko zrób z nim porządek bo chyba facet się za daleko posunął Tak jak revenalka napisała manatki wystaw i powiedz mu zegnaj ,wiem ze to tylko tak sie łatwo mówi ale co masz się męczyc z nim on ma ci dokuczac ,to lepiej byc samemy i wychowac dziecko samemuA ja sie dziś dowiedziałąm ,że powinniśmy zyć własnym życiem ,ale wychowywac razem (jestem w 20tyg.)....czyli zero wsparcia,pomocy,ani emocji niby razem dla jego mamy i rodziny ale osobno(on na imprezki z kumplami i kolezankami) on nie bedzie nade mną skakał bo ma na mnie wyj....ne i gdyby nie to dziecko to juz by to zakończył(po 6 latach) nie wiem czy ma mi byc przykro czy sie cieszyc ...jak udawać przed ludzmi "niby szczęśliwą rodzinę?"
A ja sie dziś dowiedziałąm ,że powinniśmy zyć własnym życiem ,ale wychowywac razem (jestem w 20tyg.)....czyli zero wsparcia,pomocy,ani emocji niby razem dla jego mamy i rodziny ale osobno(on na imprezki z kumplami i kolezankami) on nie bedzie nade mną skakał bo ma na mnie wyj....ne i gdyby nie to dziecko to juz by to zakończył(po 6 latach) nie wiem czy ma mi byc przykro czy sie cieszyc ...jak udawać przed ludzmi "niby szczęśliwą rodzinę?"