reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
ewaTorek sliczny maly ! I ty tez super wygladasz naprawde :)

Jestes pewna, ze chcesz w ogole go podawac jako ojca ? A pozniej szarpac sie po sadach, odbierac prawa- to nie jest proste (studiuje prawo), a jak nie odbierzesz bedziesz musiala sie o wszystko prosic o kazda glupoite, o paszport itd. Duzo alimentow pewnie nie dostaniesz, a tak to chociaz 170 dla samotnej matki, to nie wiele, ale zblizone do naszych realiow alimentacyjnych. To jest tylko moje zdanie, ale i ja i carlaa i fikusek nie podalysmy i mysle, ze nie rozpaczamy z tego powodu. Moge Ci pozniej wyslac te wnioski, wybor nalezy do Ciebie.

wiem, że odebranie praw o ciężki tem at. Ae mam ku temu podstawy- ex ma stwierdzone zaburzenia psychiczne, jest agresywny [pobił ojca-wyrok, dusił matkę] i myslę że w konsekwencji dopięłabym swego... rodzinne i dodatek dla samotnej matki niebawem dostanę razem daje ok 220 zł. Naprawdę nie chciałabym tych alimentów gdyby on dał nam spokój, a tu ciągle smsy... No i nie ukrywam, boję się, że kiedyś Fifek będzie miał pretensje że nie zrobiłam wszystkiego, aby tego ojca miał. Czy uwierzy mi jaki to człowiek:( tego się najbardziej boję.

sliczny maluszek:) i ty super wygladasz:) ja wnioskow nie mam bo niepodawalam ojca.
Ale jest tu sporo dziewczyn co napewno pomoga w tej kwesti:)

dziekujemy :*

Teraz tylko jeszcze ja i już zamykam rodzące w 2010 :D

oj to już niedługo, kochana :) trzymam kciuki! ja miałam planowaną cc ze względu na niewydolne łozysko, musieli wcześniej o 2 tygodnie wyciągnąc Małego.

ewat0re84[/B] witaj .. milo ze znowu znami bedziesz ... przydadza sie rady mlodej mamy :-)

oczywiście, chętnie bedę doradzać :) za Ciebie również trzymam kciukasy, żeby poszła jak najmniej boleśnie ;) ja nawet tęsknię za moim brzuchaczem wielkoludem :)
załączam fotkę w 6 miesiącu, a to z kokardką w 8. Z 9 nie mam, bo już nie mieścił się w kadrze. Dodam, że przybyłao mi 60 cm hehe ale karmię i jakoś dochodze do formy powolutku

ewatorek ja tez pamietam witaj kochana:* :) Oj jaki Twoj maluszek cudny..az mi sie Jasiek przypomnial jak byl malutki..A Ty wygladasz..Ty wogole bylas w ciazy?:-D
Eh momentami siedze i tak sobie mysle ze naprawde warto bylo morze lez wylac zeby go tulic w ramionach mimmo wszystko..to moj sens zycia na dzien dzisiejszy....[/COLOR][/SIZE][/FONT]

dzięki :* masz rację. Ja jak tak patrzę na małego to czuję się tak szczęśliwa, że ciężko to opisać. Też lałam całą ciążę łzy a teraz pragne tylko świętego spokoju...

[IEwatorek ale Wy piękni jesteście :)

:*
tez bardzo chciałam rodzić naturalnie, ale niestety. No i super, że sie związek kręci. Ja to sie boję jak to kiedys będzie ;) Kiedyś bo na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie z kimś być. I pewnie nikt mnie nie zechce bo kto zaakceptuje fakt, że inny mężczyzna będzie już zawsze na 1.miesjcu i to pod niego wszystkie moje życiowe plany i marzenia są podporządkowane :)
 

Załączniki

  • ciaza.jpg
    ciaza.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 46
  • ciaza1.jpg
    ciaza1.jpg
    74,5 KB · Wyświetleń: 47
Orchidea jaa?? Przedszkole?? TO za duzo powiedziane, po prostu szukam jeszcze jednego szkraba do opieki :)
Ewatorek alez mialas sliczny brzuchol :) To nie mialas problemu na pewno zeby ktos CI miejsca ustapil, po mnie prawie nie bylo widac ciazy do 8 miesiaca, a zawsze sie wstydzilam poprosic o ustapienie miejsca...

Ja tez sie troche martwie co bedzie jak Sara zacznie pytac. Moze uda mi sie ppozbawic praw a moze nie,ale pytac i tak bedzie, a ja nie wiem co jej ojciec planuje...Czy bedzie nas odwiedzal raz na pol roku czy wcale. Boje sie ze jej nagada jak bardzo ja kocha, naobiecuje Bog wie co, a potem biedna bedzie musiala sie rozczarowac i sama zorientowac ze to pajac...

honey pani adwokat przyszla, to moze mi cos poradzisz? :) W sprawie pozbawienia praw - jak najlepiej podejsc sedzine...Trafila mi sie malo zorientowana babka, na starcie kariery i sluzbistka :/ Wiec nie wiem czy nie bedzie sie bala w ogole zasadzic czegos takiego, cokolwiek bym nie powiedziala...

Wylicytowalam dzisiaj Mlodej trampoline z raczka - moze w koncu zarzuci skakanie na lozkach i kanapach, bo niedlugo zejde na zawal...Dzisiaj wykonala piekny skok szczupakiem z kanapy na fotel - okolo pol metra - metr odleglosci...To dziecko nie ma za grosz instynktu samozachowawczego.
 
ewaTorek sliczny maly ! I ty tez super wygladasz naprawde :)

Jestes pewna, ze chcesz w ogole go podawac jako ojca ? A pozniej szarpac sie po sadach, odbierac prawa- to nie jest proste (studiuje prawo), a jak nie odbierzesz bedziesz musiala sie o wszystko prosic o kazda glupoite, o paszport itd. Duzo alimentow pewnie nie dostaniesz, a tak to chociaz 170 dla samotnej matki, to nie wiele, ale zblizone do naszych realiow alimentacyjnych. To jest tylko moje zdanie, ale i ja i carlaa i fikusek nie podalysmy i mysle, ze nie rozpaczamy z tego powodu. Moge Ci pozniej wyslac te wnioski, wybor nalezy do Ciebie.

A ja wole dostawac kase od exa niz chodzic po zasilki i prosic o pomoc państwo:))

Adka,skoro ex kupil ubranko do chrztu a nie chce stac obok,to ja bym zawiadomila tylko o chrzcie a nie zapraszała.W sumie to on nalegal na ten chrzest i uwazam ze skoro chcial go to powinien w tym dniu byc jezeli zechce.Niech stoi sobie gdzies tam w ławce.Natomiast na goscine bym nie zapraszala.Tylko i wylacznie do kosciola.To tez jego dziecko i ma prawo byc w tej waznej chwili dla Lilianki.A co zrobi to juz jego wybor.

Carla,nie ma co sie zastanawiac nad decyzją.Znasz sie na tym wiec chyba nie ma problemu,tym bardziej ze piszesz ze jest mozliwosc umowy o prace i awansu.

Candy,porod nie jest taki straszny:)kazdy jest inny i nie sugeruj sie filmikami.Pozatym przeciez są znieczulenia.Po co cierpiec.Mi podali tak mocne ze porod byl milym wspomnieniem:))bo nic nie czulam,tylko lekarz mowil kiedy przec bo nawet skurczu nie czulam.Nie wiem jak u ciebie ale u nas znieczulenie jest bezplatne i podaja kilka razy az do porodu.

A Mikolaja u nas nie bylo:(( mamy pilniejsze wydatki.Moze przyjdzie na świeta?

 
carla ty bierz ta prace i wcale sie nie zastanawiaj,kiedys to i tak by nastapilo,jak chca ci pomoc to super,a kasa sie zawsze przyda,i bedziesz sie lepiej czula,przyzwyczaisz sie do calej sytuacji i bedzie ok.
a jesli chodzi o twojego? nie zmuszasz go i nie mysl o czyms czego nie ma,ciesz sie ze go masz,jak wiesz po mnie zycie jest ulotne,dzis jest czlowiek,ktory jest a jutro go nie ma... nie zastanawiaj sie co bedzie,tylko cieszcie sie soba wlacznie z nelcią:)

orchidea trzymam sie,choc w srodku nie bardzo,jakos nie moge sie z tym wszystkim pogodzic,ale to nic nie zmieni tak naprawde. a ty co co za doly lapiesz?
margolcia,candy nareszcie jakies malenstwa beda do podziwiania i gratulowania:)
ewatorek śliczne masz zdjecia,a synus taki jeszcze malutki ,-slodziak ale czas leci szybko.jesli chodzi o twojego exa,ja mam dwoch,mam sprawy alimentow uregulowane,wpisani sa jako ojcowie,bo ja mam moze inne zdanie do tego wszystkiego,jednak corcia moja ma prawie 7 lat a ex nie daje mi spokoju,wiec gdybym nie miala nawet spraw zalatwionych nic by to nie zmienilo,a tak mam zaliczke i rodzinne,walcze z nim teraz o paszport.najwazniejsze zeby to przetrwac i nie dac sie tym palantom,mieszkacie blisko siebie?
 
Ostatnia edycja:
ja znieczulenie nie mialam,nawet nie chcialabym miec:) chcialam przezyc w pelni porod:)
wcale nie chodze tez po zasilkahc i nei prosze o pomoc:) po prostu dostaje to co sie nalezy:)


Rosi u nas mikolaja w sumie tez nie bylo,Alan mial w sobote roczek no i przyjecie mu zrobuilam i w niedziele tez no i juz za bardzo kasy nei ma,ale zabaki ma z urodzin:)
 
charlene, tak ustepowali mi miejsce już chyba w 4 miesiącu :D bo u mnie w zasadzie od 3 miesiąca było widać. Tym smieszniej to wygladało, bo mały ze mnie człowiek :)) mama się śmiała, że żal było na mnie patrzeć pod koniec. No ale czas ciąży wspominam jako najpiękniejszy czas w życiu, 1.usg, 1 kopniak ahhh gdyby tylko ex wtedy chociaż zniknął, a nie gnębił mnie, zastraszał...

Rosi- zgadza się to ojciec dziecka powinien je w połowie utrzymywać, niestety mój ex się do tego nie poczuwa. Potrzebuję niestety finansowego wsparcia, póki co od państwa.. Wrócę potem do pracy i będzie dobrze.

katerinka, no właśnie czy starczy mi sił i czasu na walkę z tym patafianem... tak, niestety mieszkamy blisko siebie. Ja w pewnym niewilkim mieście a on w podmiejskiej wsi ;)
 
reklama
ja znieczulenie nie mialam,nawet nie chcialabym miec:) chcialam przezyc w pelni porod:)
wcale nie chodze tez po zasilkahc i nei prosze o pomoc:) po prostu dostaje to co sie nalezy:)


Rosi u nas mikolaja w sumie tez nie bylo,Alan mial w sobote roczek no i przyjecie mu zrobuilam i w niedziele tez no i juz za bardzo kasy nei ma,ale zabaki ma z urodzin:)

W sumie racja-dostajesz to co sie należy.
Jejku ale ten czas leci.Roczek.No to wszystkiego dobrego dla Twojej pociechy.

A co do znieczulenia.To wolalam brac niz bez sensu cierpiec.Po co skoro mozna bez bólu.Zreszto u nas nawet nie pytaja:)tylko podaja i tyle.Ale mimo to ja ledwo weszlam na porodowke to odrazu upominalam sie o znieczulenie:))wiec dali takie ze nawet nog nie czulam:))
 
Do góry