reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
charlene dziewczyny bardzo dużo napisały to fakt,wzięłam sobie wasze rady do serca,dziś nawet zmieniłam nr tel żeby palant sie do mnie nieodzywał :-)

Wszystkiego naj naj dla Twojej saruni :-)

Noi zdrowych wesołych świąt wam wszystkim życzę :))
 
ja też Wszystkim miłym Paniom i pociechom ślę pogodnych świąt

aws1 o matuchno czym ty karmisz tę kruszynę? ;-) Ale będzie wysoki przystojniak :tak:A mój mały 2,8 przez 1 miesiąc nic nie przybrał a ja przypakowałam 35 kg, ale wszystko przez stres straciłam wróciłam do wagi i starych ubrań. Tak że dziwne te ciąże.
CandyC teraz z dnia na dzień wręcz będą postępy mój już jak mu się mówi kosiłapki klaszcze tymi swoimi pulchnymi łapulkami :-) I ładnej opalenizny fajnie masz, moja cera w ogóle nie przyjmuje opalenizny, ale łatwo się nie poddam :cool:
karcia84
może mama drażliwa bo się boi o Ciebie jak to życie się dalej ułoży, mojej mamie po nie mieszkaniu kilkanaście lat instynkt macierzyński się uruchomił podwójnie na mnie i na wnuka, koszmar z ulicy wiązów to pikuś :-D

charlene sto lat dla Sary!!!! I jak po urodzinach?
 
oj mamuski a ja wam zycze co tam chcecie:) :-)

ja nie lubie swiat i poki co zdania nie zmienie,dla mnie to na sile wszystko udawane przy tym stole ,trzeba zyc na codzien w zgodzie a nie dwa razy do roku ,
bylam z dziecmi ze swięconką i tyle ,rano pomalujemy jaja i koniec,mam nadzieje ze dwa dni szybko mina
\candy to nie zle,ale ze sloncem nie ma co przesadzac poki co,


moj kubus to uwielbia teraz piesze wycieczki,moze chodzic pare godzin i nie jest zmeczony,przewroci sie ,klaszcze w raczki i pach dalej,po schodach do nas na 3 pietro idzie albo trzymając sie poreczy albo na czworakach heheh. a jak przychodzi to rzeczy do prania i pod prysznic moj brudasek kochany :) zreszta mala tez nie lepiej,co oni wyprawiaja na dworzu -szok :)uwielbiam taka pogode
 
katerinka masz racje, jak nie ma zgody na codzien to swieta tutaj wiele nie zmienia. Ale ja lubie, jakos chyba mi z czasow dzieciecych zostalo. :)

Dziekuje wszystkim za zyczenia! Wczoraj w sumie nie bylo imprezy (sa zaplanowane 1 i 8.05), bylysmy w lunaparku - Sara jezdzila na karuzeli i byla zachwycona. Tylko potem chciala isc na kazda karuzele dla doroslych :) Poniewaz gosciu cos ciagle nie mogl mi dowiezc placu kupilam w koncu cos innego (po przemysleniach) - duuuuza zjezdzalnie wodna smoby i piaskownice. Hustawke kupie za rok. Kupilam jeszcze oczywiscie wielki wiatrak, bo Sara kocha wiatraczki. Teraz musze skombinowac piasek do piaskownicy :) A zaraz jedziemy na sniadanko. Pozdrowionka dla Was kochane :)

A to niektore nasze fotki wczoraj ;)

swieta5.jpgswieta2.jpgP1011152.jpg
 
Kochane Mamusie , święta święta i po świętach :) ale puki co życzę Wam by to o czym marzycie dla siebie i Waszych pociech spełniło sie po stokroc .A naszym ciężaróweczkom zdrowych pociech i by wszystko było jak najlepiej :*

Charlen dla cudownej Sary spełnienia marzeń i duzo zdrowka ..... no i duzy buziol :*

Karcia wiesz K tez mnie kopnoł w brzuch a teraz twierdzi ze nic takiego sie nie stalo a nawet potrafi powiedziec ze to moja wina . Ciesz sie ze dochodzisz do madrych decyzji i tak trzymaj .... a z czasem bedzie tylko lepiej :-)


 
reklama
witamy sie swiatecznie ocyeiscie na wstepie zycze wam wszystkim wesolych swiat choc tak spoznione bo neta nie mialam chyba ze 4 dni eh:wściekła/y:
karcia to co przeczytalam to jest masakra i w skrocie powiem ze to co dziewczyny napisaly to jest swieta prawda, ja to tak sie ciesze ze mam wsparcie u mamy i w sumie to ona mnie tak podbudowala i pomogla w tych najgorszych chwilach bo ja to juz zalamke mialam ze szkoda gadac

a ja wam powiem ze ostatnio moj byly sni mi sie po nocach ze tragedia, pewnie mysli teraz co stracil i ze te swieta powinien spedzac z nami a nie z matka ale ja juz nigdy nie dam kolejnej szansy

dzidziolek skacze po brzychu jak po tarmpolinie juz coraz mi ciezej ale jeszcze troche :-):-) starsza szczesliwa rozrabia kazdego dnia tylko sasiedzi gapia sie namnie jakbym jakas zbrodnie uczynila ze w ciazy jestem i komentuja po cichaczu bo teraz cieplo to w letnich ciuchach i kurtki nie nosze ale ja mam to calkolwicie w dup**

ogolnie jakos pomalu ale do przodu
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif
 
Do góry