reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sen dwulatka-jak to jest z Waszymi dziecmi?

Renee

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Lipiec 2005
Postów
303
Miasto
Deggendorf
Pisze to,bo po dzisiejszej nocy...Zuzia budzi sie co 2-3 godziny i poki nie dostanie czegos do picia to sie denerwuje i przewraca z boku na bok.Kiedy sie napije to zasypia i tak jest cala noc.A ja tez chcialabym sie wyspac,a nie biegac ciagle z piciem.Nie wiem jak ja tego oduczyc.Zaczela z tym piciem z miesiac temu,jak pojechalismy nad morze.Tam bylo inne powietrze, no i w pokoju goraco,wiec miala prawo tak reagowac.
Jeszcze teraz zostaje z nia sama przez dwa dni,wiec chyba jak maz wroci to zastanie moje zwloki.
Jak spia Wasze dzieciaczki?Czy przesypiaja cala noc spokojnie czy tez sie budza?Napiszcie :(prosze
 
reklama
Moje dzieci też piły w tym wieku w nocy. Z tym, że Patryk musiał mieć mleko, a Sebastian herbatkę. Kiedy miałam już dosyć dałam im do picia wodę mineralną i problemy się skończyły. W ciągu tygodnia przestawali budzić się w nocy.
 
Ja też podawałam herbatke lub sok... ale odkąd podałam wodę, to zbudziła sie dwa razy, jeden z przyzwyczajenia (wypiła całą wodę), a następnej nocy wypiła 1/3 wody, a potem sie nie budziła. Owszem od czasu do czasu ma popobudki, ale rzadko
 
Olek czasmi sie budzi, jak zaśnie wieczorem w samochodzie i nie wypije wieczornej porcji mleka. Alebo jeszcze gorzej jest, gdy sie nie budzi tylko calą noc wierci.
 
a moja Emi ostatnio budzi sie z płaczem w środku nocy, a ja wymyślam o co może jej chodzić, na szczęście szybko zasypia znowu.
 
Filip też budzi się co noc, ale nie chodzi mu o picie, bo pije najwyżej raz w ciągu nocy. Wydaje mi się, że dzieci w tym wieku poprostu tak mają, budzą się i już i chyba chodzi im bardziej o to, żeby "sprawdzić", czy mama i tata są w pobliżu, niż o to, żeby się naprawdę napić. Przynajmniej tak mi się wydaje z obserwacji mojego dziecka. Filip najpierw budził się co półtorej godziny na cycka. Jak go odstawiłam, to jest trochę lepiej, ale tylko trochę. Czasem budzi się z płaczem i długo potem nie może zasnąć (zły sen?), a czasem wstaje i trzeba go poprostu położyć. Śpi potem dalej.. aż do następnej pobudki. Nie jesteś więc jedyną, która nie może się wyspać. Zdaje się, że trzeba poprostu poczekać, aż dzieciątka z tego wyrosną. Też mam nadzieję, że to już niedługo ;D. Siły życzę.

pozdrawiam
nikita
 
Niestety dzieci w tym wieku mają koszmay i to je dość często budzi ze snu. Noi oczywiście lepiej spią, gdy ktoś obok nich leży...
 
nikita33 chyba masz racje.Zuzia od pewnego czasu przezywa wydarzenia z calego dnia w czasie snu i mowi.Wczoraj mnie wolala zeby jej dac zupe,hi hi.Cos sie jej chyba snilo.Jak ja maz idzie uspokoic to bardzo placze i wola mnie.I tak zasypiajac w swiom lozku,budze sie z moja corka u boku.A z ta woda do picia to juz probowalam i nic z tego,wypija wszystko.Kupilam jej taka herbatke w aptece,ktora sie nazywa "Senne oczka" i daje jej sie napic wieczorkiem,przed snem.Ma w swoim skladzie tez melise,wiec troszke powinna uspokajac.Zobaczymy...A wiec kochane...Spokojnej nocki Wam zycze :)
 
Dzięki dzięki, spokojnej nocki to my dzisiaj nie mieliśmy. Filip jak pisałam budził się często do tej pory w nocy, choć ostatnie trzy nocki przespał pięknie, prawie w całości. Okazało się, że to była cisza przed burzą. Dziś od godziny drugiej w nocy do czwartej wstawał co chwila i domagał się noszenia przez tatusia po całym domu. Jak się udało go położyć i przysnął, to zaraz i tak się zrywał. O czwartej poprostu odmówił dalszego spania - postanowił się bawić. Widać musię noc z dniem poprzestawiała. Tylko dlaczego??? Bawiłam się z nim do szóstej, po czym usnął przy Teletubisiach. Odłożyłam do łóżeczka szczęśliwa, że teraz zmęczone dziecię zaśnie na przynajmniej trzy godzinki. Hehe, przespał czterdzieści minut. I taka była nasza dzisiejsza noc. Słyszałam, że się dzieciaczkom czasem myli dzeń z nocą, ale myśłałam, że to dotyczy raczej mniejszych dzieci, a nie takich jak Filip - dwudziestomiesięczniaków. I co mam teraz robić? Czy Wy też tak miałyście. Ciekawa jestem, jak to długo potrwa, czy to tylko chwilowe zamieszanie, czy sprawa do popracowania na dłużej. Czy będę go musiała jakoś spowrotem przestawić na właściwy rytm. I dlaczego mu się przestawiło? Wiele pytań. Obyście nie miały takiego problemu. Całe szczęście, że jestem na wychowawczym i nie lecę rano do pracy. Powieki podeprę zapałką ;D.

pozdrawiam
nikita
 
reklama
nikita33 wspolczuje serdecznie! :(
Moje dziecko nigdy do tej pory tak nie robilo jak Twoj Filip.Jednak nie tak dawno zdarzaly sie takie okresy, kiedy mielismy naprawde klopot ze spaniem.Zuzia budzila sie np. co godzine i nie spala tylko plakala.Albo wogole nie chciala spac w dzien,a jest strasznym spiochem,wiec to bylo dziwne.I wtedy odkrylam jaki to powod.Zaczely sie jej przebijac zeby trzonowe.Moze to tez jest powod dla ktorego Twoj synek nie chce spac.
Syn mojej kuzynki,kiedy mial trzy lata i rosly mu trzonowce,to tez kazal sie nosic noc w noc na rekach.
Mam nadzieje,ze dzis Twoj Filip bedzie pieknie spal i Wy sie tez wyspicie.Napisz jutro jak minela nocka.Pozdrawiam. :)
 
Do góry