reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sen maluszkow

kroma, czarodziejka, kahaaa, nat, onesmile, makuc, dawidowe i inne mamusie z kiepskimi nockami, łącze się z wami w bólu i niewyspaniu :sorry:
U nas nie ma jako takiego problemu z zasypianiem ale raczej z pobudkami w nocy, które czasami są dosłownie co chwile. Teraz przyczynia się do tego głównie bardzo męczący kaszel :-( no i napewno zęby ... ale już straciłam nadzieje, że one kiedyś wyjdą i przestaną nas męczyć :zawstydzona/y:

Mnie dużo odciążą mąż bo on ma słaby sen a ja raczej mocny, więc on się bardziej nie wysypia niż ja, ale co ja się potem nasłucham to moje :confused2:
 
reklama
u nas też było dość dobrze jeszcze nie dawno, jak był mały wył, potem spokój spał prawie całą noc, spokojnie, tylko się budził na cyca a potem na butlę, ale bez zadymy, od jakiegoś czasu znowu się wybudza i nie chce spać, a młoda spała nam już całą noc od jakiegoś roku i nagle zaczęła łazić do mnie do łóżka. Ja mam nadzieję, że u Arak nie długo to minie, młoda mi się wybudzałam do 1,5 roku ale bez takich akcji napadowych jakiś. Co do odespania to nie mam jak, bo M śpi jak zabity i się budzi jak już młody awanturę urządza, a na noc jak na razie nie mam komu oddać ich, bo wszyscy pracują. Jakoś się przyzwyczaiłam ale zmęczenie robi swoje i czasem mi się nic nie che, ale widzę, że nie jestem sama w tym zmęczeniu :-)
A JEŚLI CHODZI O ZASypianie to zasypiają szybko i bezproblemowo, dzisiaj śpią od 19,30 i jeszcze, żadne nie wylazło.
 
Mala mi no to u nas jest dokładnie tak jak u Was.
Ja kompletnie nie wiem o co chodzi.
Roxannka to fajnie Ci, że masz mocniejszy sen niż mąż :-p
 
nat, no w sumie fajnie, ale ile kłótni z mężem juz przez to miałam to niewspomne :dry: Tak jakbym to specjalnie się nie budziła, żeby on się nie mógł wyspać :confused2:
 
wiecie co myślałam, że oszaleję dzisiaj w nocy - komuś u nas pod blokiem przez całą noc, systematycznie co 15 min. się autoalarm włączał :wściekła/y:
jak myślicie jak reagowała Alilcja? Jako podpowiedź napiszę, że od 5 już na nogach jesteśmy a ja wyjątkowo od 8 rano zebrana jestem i gotowa na spacer. Tylko czekam, aż się rozchmurzy trochę :cool2::unsure::oo::ninja2::growl:
 
Makuc współczuję :-(
aż mi teraz wstyd przyznać, że u nas dzisiaj nocka od 19:30 do 6:15 przespana bez ani jeden pobudki nawet na smoka
 
Makuc współczuję :-( ja też nie mogę zaliczyć dzisiejszej nocki do przespanych, pobudki od 00:00 do 5.30 średnio co godzinę, półtorej.
 
reklama
NAT a jak dopiero Twojego posta zobaczyłam :szok: i powiem Ci że cieszę się, że przynajmniej u Was dzisiaj spokojnie było. I mam nadzieję, że niebawem każda z nas o tak ładnie przespanych nockach pisać będzie ;-)
 
Do góry