No to jeszcze ja tak na koniec wpadam dobranoc powiedziec!
>Sylwia
Tak, NATALKA naoglądałam sie różności..... i nabrałam dystansu. Przez co może przechodzić kobieta w ciąży......... SZOK.Powinnyśmy dziekować Bogu,że nasze ciąże przeszły tak gładko.Wstyd mi za siebie, jak pomyśle, ze narzekałam z powodu bezsennosci i bóli krzyża....
Dokladnie Sylwia, co tam nasze bole i niewygody, biedne te mamy ktore przezywaja takie horrory.
Naur super z tym wujkiem ordynatorem

,w koncu troche napiecie spadlo....ufff
Gosia a co sobie bedziesz odmawiac, masz ochote na hamburgera i juz.....potem to juz nas tylko dietka czeka

, a i dobrze bo latwiej bedzie te kilogramy zrzucic
Madeline trzymam kciuki, bedzie wszystko dobrze, dawaj znac jak i co...
A mnie wylazl dzisiaj taki guzik na pepku, tak jakby sie uwypuklil

, slyszalam ze czasami tak sie robi z pepkiem, a moj to caly czas byl wklesly a dzis wieczorkiem - niespodzianka!!
Spijcie dobrze kobietki, kolorowych snow;-)