witam wszystkie nowe dziewczyny Leila83 ja przy mojej pierwszej jak i drugiej ciąży mogłam góry przenosić nie miałam żadnych objawów jedynie pod koniec miałam mdłości jak za długo przebywałam np. w sklepie musiałam wtedy wyjść odetchnąć świeżym powietrzem i było dobrze a teraz od kilku dni mam mdłości przez cały dzień ,nie jem mdli mnie jem jeszcze gorzej bo wszystko stoi mi w gardle na nic nie mam ochoty piersi mnie bolą brzuch na szczęście już nie ale też mnie pobolewał zastanawiam się czy nie bierze mnie jakieś choróbsko no chyba że to wina wyłącznie hormonów ale najważniejsze jest żeby nasze fasolki rozwijały się prawidłowo
reklama
To ja też dołączam się do gratulacji.
Dziewczyny życzę wam spokojnej bezobjawowej ciąży ( ja w pierwszym trymestrze nie miałam ŻĄDNYCH objawów- więc spokojnie)
No i szczególne pozdrowionka i wielkie kciuki i buziaki ślę w kierunku Słodziutkiej. Strasznie się cieszę.
Dziewczyny życzę wam spokojnej bezobjawowej ciąży ( ja w pierwszym trymestrze nie miałam ŻĄDNYCH objawów- więc spokojnie)
No i szczególne pozdrowionka i wielkie kciuki i buziaki ślę w kierunku Słodziutkiej. Strasznie się cieszę.
czesc dziewczyny
dzis rano zrobilam test i wyszly mi dwie kreski ..... Jestem jeszcze w szoku !!!!!To moja pierwsza ciaza i dlatego czytam wszystko od poczatku do konca
Z kalendarza wynika, ze to 5 tydzien ciazy.... mysle ze zrobie wynik z krwi to zaczne sie naprawde cieszyc bo troche trudno mi uwierzyc ....pozdrawiam wszystkie sierpniowiczki
dzis rano zrobilam test i wyszly mi dwie kreski ..... Jestem jeszcze w szoku !!!!!To moja pierwsza ciaza i dlatego czytam wszystko od poczatku do konca
Z kalendarza wynika, ze to 5 tydzien ciazy.... mysle ze zrobie wynik z krwi to zaczne sie naprawde cieszyc bo troche trudno mi uwierzyc ....pozdrawiam wszystkie sierpniowiczki
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
dzien dobry....
monnnia garulacje
monnnia garulacje
Drogie mamusie sierpniowe
Ja niestety muszę się pożegnać z wami bo życie jest bardzo kruche. Moja fasoleczka zmarła w 5 tyg płodu a 7 ciąży.Trzymam za was wszystkie bardzo mocno kciuki dbajcie o siebie. To najstraszliwszy ból w życiu kobiety ale nie poddam się bez walki i jeszcze do was napiszę .Dziękuję za ciepłe słowa na początku.
Ja niestety muszę się pożegnać z wami bo życie jest bardzo kruche. Moja fasoleczka zmarła w 5 tyg płodu a 7 ciąży.Trzymam za was wszystkie bardzo mocno kciuki dbajcie o siebie. To najstraszliwszy ból w życiu kobiety ale nie poddam się bez walki i jeszcze do was napiszę .Dziękuję za ciepłe słowa na początku.

Bazylia@ powodzonka w staraniach :-)
Monnnia wielkie gratulacje!!! :-) Testy raczej nie kłamią. Ale rozumiem Twoje niedowierzanie, bo sama ostatnio nie mogłam uwierzyć i zrobiłam badanie z krwi, żeby to potwierdzić :-) W sumie to chyba nadal nie dociera do mnie, że jestem w ciąży. Może jak zobaczę maluszka na usg to wreszcie do mnie dotrze, że bedę mamą ;-)
Pozdrawiam
Monnnia wielkie gratulacje!!! :-) Testy raczej nie kłamią. Ale rozumiem Twoje niedowierzanie, bo sama ostatnio nie mogłam uwierzyć i zrobiłam badanie z krwi, żeby to potwierdzić :-) W sumie to chyba nadal nie dociera do mnie, że jestem w ciąży. Może jak zobaczę maluszka na usg to wreszcie do mnie dotrze, że bedę mamą ;-)
Pozdrawiam
Drogie mamusie sierpniowe
Ja niestety muszę się pożegnać z wami bo życie jest bardzo kruche. Moja fasoleczka zmarła w 5 tyg płodu a 7 ciąży.Trzymam za was wszystkie bardzo mocno kciuki dbajcie o siebie. To najstraszliwszy ból w życiu kobiety ale nie poddam się bez walki i jeszcze do was napiszę .Dziękuję za ciepłe słowa na początku.![]()
MadzikT strasznie mi przykro!!! Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo... :-(Mogę sobie wyobrazić co teraz czujesz :-( Jak się o tym dowiedziałas? Przepraszam, może to infantylne pytanie.... Zyczę Ci duuuużo szczęścia i siły by przetrwać ciężkie chwile. Na pewno jeszcze się Wam uda i niedługo będziesz mamą. Jeśli potrzebujesz się "wygadać" pisz do nas. 3maj się cieplutko. Serdeczne pozdrowienia.
reklama
Podziel się: