j
a dzis na badaniach sie przeraziłam, bo byla pani z maluszkiem z zespołem Downa. masakra. pewnie to grzech, ale chyba wolałabym nie donosić w takim wypadku albo żeby coś sie stało..zwłaszcza ze pani była w drugiej ciąży i od razu mi sie nasunęły mysli, że chciała miec normalne dziecko.. eh
Każdy marzy żeby jego dzidziuś był zdrowy jednak niekiedy życie płata figla. Ja myślę, że trzeba w każdej sytuacji znaleźć jakiś pozytyw, choć na początku może się wydawać że świat nam się zawalił. Ja jak czasami spotykam takie chore dzieci na ulicy to patrzę na nie i myślę, że one potrafią być bardziej szczęśliwe niż te zdrowe, żyją we własnym świecie i z reguł jest im tam dobrze.
Kiniusia trzymam kciukasy :-) musi być super!
milusia83 na pewno wszystko ułoży się dobrze. Daj znać co powiedział lekarz. Ja się właśnie zastanowiłam i chyba nie miałam takiego badania. Zapytam gina jak będę na następnej wizycie.
Pajkaa mnie to ciągle coś siedzi w żołądku... czuje jakbym tam miała takiego wielkiego klucha który powoduje, że nic mi nie smakuje!
marulka Ty się lepiej kobieto nie zdręczaj jakimiś złymi myślami!
Odebrałam wyniki badań. Wszystko jest ok, poza bakterią jakąś w moczu, ale to podobno nic groźnego. Zobaczymy co gin na to powie. I poznałam wkońcu swoją grupę krwi :-)
Zainspirowana Waszymi opowieściami o ciuszkach siedziałam na allegro chyba 2 godziny w dziale dzieci

ale jest tam dużo słodkich ubranek
Ciamajdkaa daj znać co udało Ci się wywiedzieć o tych ubezpieczeniach. Ja troszkę próbowałam poczytać w necie, ale pierwsza rzecz to muszę sprawdzić czy wogóle mam takie ubezpieczenie w pracy wykupione.