Witam Dziewczyny,
Mały śpi, a ja zaraz się zabieram za obiad. Byłam dziś z Nim sama w sklepie i to był koszmar. Po przejściu dwóch alejek, już chciał wychodzić z wózka. Dałam rade, kupiłam herbatniki i jakoś poszło ;-) musiałam szybko robić zakupy ;-) w drodze powrotnej wstąpilam do piekarni i tu zaczęły się schody...tam były zabawki dla dzieci i było nam ciężko wyjść ;-) wzięłam Marcina na ręce i wyszłam (z lekkim krzykiem) ale włożenie do fotelika, to był koszmar

nie chciał wcale usiąść, prężył się i wrzeszczał, jakbym Mu krzywdę robiła

Zakupiliśmy palmę na jutro, jajeczka do dekoracji na żyrandol i kurczaki na okno :-) zrobi się świątecznie :-)
Anecia jeśli chodzi o ciemionko, to sama widziałam, że ma duże ale nie sądziłam, że to jakiś problem. Na szczepieniu, pediatra dała nam skierowanie na podstawowe badania, oraz do CZD. Powiedziała, że teoretycznie jest jeszcze czas na zarośnięcie ale na wszelki wypadek trzeba zrobić badania np poziom wit D3, a ona nie może dać na to skierowania

tym sposobem dotarliśmy do CZD i będziemy tam co jakiś czas. Taka jest "uroda" Marcina i trzeba uważać żeby sobie nie uszkodził...ot i tyle :-)
Pajkaa ja od jakiegoś czasu się kiepsko czuję, pewnie przesilenie wiosenne ;-) a ból głowy, to codzienność :-(