reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

Boże dziewczyny, czuję się taka stara. Wy o nauce, szkołach, maturach, studiach.

Ja dopiero pierwsze dziecko będę miała. I najbardziej na razie spędza mi sen z powiek ślub i wesele mojej przyjaciółki 8.09 oraz ślub i wesele najlepszego przyjeciela mojego TZ na którym on jest jego świadkiem, a to na mazurach czyli minimum 3 godziny podróży. I gdzie ja z maleństwem w tym wszystkim. Zwłaszcza że on się jeszcze nawet nie urodził!!!
 
reklama
Moja Ula leży na mnie a ja się uczę, karmię, a w drugiej ręce książka. Jakoś się da.

Teraz śpi już prawie 2h, zresztą jak nie śpi to leży i patrzy na mnie, na przedmioty, a ja wtedy gadam do niej i prasuje czy gotuje, jest dobrze:tak: nie ma co dziewczyny narzekać.

kakakarolina, nr jeden w diecie karmiącej zajmuje krupnik, ale wszystkie na rosole ok, tylko nie dodawaj podpalonej cebuli. Może być pomidorowa, jarzynowa ale bez "wzdymczy" w 2 m- ce u nawet kalafiora możesz dodać. Ja w 2 m- c wprowadzam krem z brokułów, a mój nr. 1 i nic nie uczula to krem z dyni, może być krem z kukurydzy. Nie jestem pewna co do ogórkowej, bo niby ogórki można szczególnie w wersji gotowanej, ale bezwzględnie nie wolno kiszonek, spytam mojej położnej.

A zapomniałam, może być zmieniaczana, barszcz czerwony ale z cytryną bez octu czy kwasku, no i żurek niby też ale co to za żurek bez czosnku:no:
 
Ostatnia edycja:
Mart oj tam stara raptem 3 lata starsza ode mnie, masz tyle lat na ile się czujesz wiec się nie postarzaj:) Pomyśl, że jesteś piękna i młoda i ciesz sie, że w ławce szkolnej siedzieć nie musisz bo masz to z głowy i życie się zaczyna:) Moja mama mówi że życie zaczyna się po 50 wiec się śmieję, że jeszcze 22 lata mam przed sobą nijakiej egzystencji :p

Trzymajcie kciuki niedługo lekarz...
 
mala.di ja bym do szkoły wróciła. te dzieci się drą ale jak je trzymać na brzuszku to spokojnie można się uczyć. Właśnie Ola śpi na mnie a ja nie mam nic lepszego do roboty niż być jej materacykiem ;-)

Już sobie przygotowałam książki do czytania nocami przy karmieniu bo Wy jakoś mało piszcie :rofl2:
W macierzyństwie trzeba zwolnić, troszkę odpuścić a będzie dobrze.

Wysłałam Maksa do Wisły. przykro mi ale wiem, że bardzo chciał i dobrze nam to zrobi ja muszę się Oli nauczyć póki co nie wiem kiedy marudzi kiedy jest głodna kiedy się najada i takie tam a on się wylata :tak: w przyszłym tygodniu już możemy razem na plac zabaw chodzić, nareszcie i zaczniemy się organizować.

Ale powiem wan jak tak sobie u mnie leży w domu pusto cicho, patrzę na nią i czuję, że coraz mocniej ją kocham jeszcze kilka dni, tygodni i nie będę umiała bez niej żyć :))

idę poczytać jakie zupy mogę jeść:rofl2:

miłego dnia

ja z tydzien temu kupilam kilka gazet...i do tej pory przeczytalam moze ze 3artykuły , bo nawet na spacerze gdy mała uśnie to boje sie ze jak usiade to sie obudzi... wiec zwiedzam miasto.

ale z tym leżeniem na brzuszku mamy, to nie zawsze pomaga, mała czasem chwile tak pośpi ale zaraz chce by z nia połazić, pobujać i nie wiem co jeszcze.. nie wyobrazam sobie pisania sprawdzianu, i nie wiem jak mialoby byc mozliwe zeby ona na te 45minut milkła i to tak po kilka razy dziennie, kiedy jej w dzien ciezko godzinke raz spokojnie polezec czy pospać...
martyna, co do znajomych... ja i tak mam do tej szkoły mnostwo kilometrow, jade z kilkoma przesiadkami..jeszcze jakbym miala jechac na jakis drugi inny koniec warszawy ja komus podrzucac to sobie tego nie wyobrazam, chyba o 3 bym musiala wychodzic z domu. zreszta tez nie wszystkim oddalabym w rece moje dziecie... ze trzy kolezanki wyrażaly chęć, ale same studiuja wiec tez nie zawsze bedą mogly
asiu, u mnie wlasnie tak nie ma, ciagle trzeba jej zapewniac nowe atrakcje zeby sie nie darla, sama nie poley dluzej niz 10minut nawet jak sie mowi do niej i co jakis czas poglaszcze, złapie za raczke

Mart, wlasnie tak jak mowi milionka..ciesz sie ze masz to za soba:p
 
Ostatnia edycja:
Oj cieszę się. Wierzcie mi. Ale fajnie by było mieć 20 albo 25 lat. Ale do szkoły albo na studia to by mi się nie chciało. Do dziś mam sny, że matematykę w liceum oblałam i muszę teraz nagle chodzić do szkoły. AAAAAAAAaaaaa. Budzę się mokra. O studiach też już dawno zapomniałam. Generalnie to czuję się młodo, a często piwa mi nie chcą czasem jeszcze sprzedać. Mój tz mówi, że wyglądam jak dziecko cały czas. U nas to rodzinne. Moja mama miała też 31 lat jak ja się urodziłam. Jak miała 34, zadzwonił do drzwi jakiś inkasent czy gazownik, i się pyta mojej mamy: czy jest ktoś z dorosłych w domu? A mój ojciec z drugiego pokoju krzyknął: powiedz, że jest dziadek :-)

Ale mimo wszystko fajnie by było mieć w dowodzie teraz te 25 :-)
 
Mała di a ty nie możesz robić tej szkoły u siebie w mieście? musisz koniecznie w Warszawie? za rok nie będzie Ci wcale łatwiej, no chyba, że masz miejsce w żłobku

ja od września idę na prawo jazdy :-D:-D:-D mąż ma licencję instruktora tylko 5 lat, haha a ja nie miałam okazji zrobić :-p
 
  1. mala.di zawsze możesz wybrać właśnie jakaś inna szkołe blizej ale jak uwazasz :) Ja jestem zdania ze lepiej teraz o niz pozniej , pocierpiec ale miec to z glowy :)
Mart Matematyka to kolejny powod bo ten i chyba przyszły rok jest jeszcze 30% a pozniej już 50% wiec wole to zdać :p
 
Mała.di, summerbaby, dzag- JESTEM Z WAMI!!! Tymek dziś na cycu wisiał od 7rano, zasnał 20min temu mam nadzieję że teraz pośpi... kurna jakiś bazyl właśnie zadzwonił jak to pisałam i ob udził młodego!!!!! KUUR***** no!!! Smierdze jak koza, nawet zębów umyć nie mogę i cały czas z cyckami na wierzchu biegam, kiedy to się skończy??

Dziewczyny, ja poważnie rozważam chustę - czy to nie będzie dobre rozwiązanie? młody będzie blisko a w tym rzecz chyba. Czy da się karmić w chuście? Dzag, Ty już chyba masz co? Doradź, nie mam czasu przechodzić przez portale i fora. wiem że ewa86 też chyba expert? Jestem zdeterminowana, chcę wyjść na spacer, do ludzi, powieeetrza!!!!

mala.di ucz się dziewczyno! Dasz radę, nie będzie różowo ale warto!
 
Czesc dziewczyny.Jak to jest ze wy z jednym dzieckiem nie macie czasu zjesc a ja z dwojka ciagle podjadam i juz 3 kg do przodu:no:Przeraza mnie juz waga .W ciazy slodycze nie byly grozne a teraz:szok:Kiepsko sie czuje psychicznie bo juz mies spie po 2 godz i to z przerwami.Normalnie padne niedlugo.W dzien sie nie poloze bo luizka.
Poszlam spac o 24 za pol godz karmienie-kolejne 40 min.Przysnelam do 3 i koniec spania-mala grasowala do poludnia:szok:I tak codziennie.
Jestem tu chyba jedyna ktora praktycznie caly czas podaje butle.Nie mialam czasu na lezenie calymi dniami z cycem i pokarmu mam nadal po 20ml.Nie wiem jak to robicie ze macie pokarm.
Obcielam wlosy.Podobno zmiana korzystna:tak:Jeszcze tak krotko nigdy nie mialam ale wreszcie sie czuje hm...nie jak szara mysz?:rofl2:Juz patrzec na siebie nie moglam .Teraz tz patrzy na mnie jak w obrazek a ja rosne w piorka z tego powodu .Tylko te kg.Koncze bo z luizka bede robic ciasteczka
 
reklama
To ja mam złote dziecko, oby nie zpaeszyć, ale mój starszy był taki jak piszecie, więc teraz może ten spokojniejszy w nagrodę za poprzedniego;-)
Nie będę opisywać co mi się udało dzisiaj zrobić, żeby szanownych koleżanek nie wkurzać;-)
 
Do góry