reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2012

Dzag, co za durny sprzedający. Chyba przed wystawieniem negatywów dwie strony się ze sobą kontaktują? Albo i nie? No pewnie łatwo dać negatywa, po co się kontaktować. Wiadomo, żeby już z takim nie mieć nic do czynienia. No i współczuję nocy, dzieci jednak potrafią każdego dnia czymś zaskakiwać. Oby do 20, przynajmniej u mnie :) Bo moja już się wybudziła, czas ją nakarmić i zabrać na zabawy na podłodze, niech trochę pozsuwa się do tyłu :)
Dzag, pytanie pewnie z serii głupich, ale jak przemywałaś te puzzle piankowe, na których bawi się Tymek?

Dziś przyszła do nas żyrafa Zośka - jest super - Lilci bardzo podeszła. I też pytanie - jak Wy dziewczyny czyścicie zabawki tego typu - jak i jak często?

Ja dziś chałupę ogarnęłam - poodkurzane, podłogi pomyte, dwa prania zrobione, dwa złożone, obiad M podany, teraz czas dziecko nakarmić. Skoro dziś mam kopa do roboty, to jutro zaliczę leniwy dzień ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej hej :) ja dziś znów zaliczyłam spacer, któraś z Was prosiła o zdjęcie w chuście - jutro mi pewnie M zrobi bo idziemy razem na spacer :)
potem przyjechało tesco, ale nie miałam kiedy się zająć gotowaniem, potem M przyszedł i właśnie kończę gotować bitki wołowe :) coś mnie wzięło na wołowinę, następnym razem indyk. i w końcu zrobiłam surówkę z białej kapusty taką o jakiej marzyłam! poszatkowałam drobno w malakserze, z jednym jabłkiem, smaku to nie miało, dodałam łyżkę kieleckiego i trochę śmietany i NIC WIĘCEJ, żadnej soli, przypraw, a surówka jest przepyszna!
 
Hej dziewczeta! Nadaje z lozka z tel wiec zbiorowo dziekuje za slowa wsparcia! Ja na antybolu:mad: mam zakaz pokazywania sie w szpitalu bo tylko zlego moge narobic. Przebuczalam pol dnia, niby rozumiem, ale i tak mi ciezko, ze nie ma mnie przy malej:( Ona w tym cholrnym szpitalu calkiem jest rozregulowana, no bo zeby niemowle w nocy budzic na inhalacje (wiem wiem, to potrzebne ale i tak mi sie serce kraje) jest bardziej marudna bo ciagle zmeczona, w dzien kiepsko zawsze spala. Wozka nie mozna miec wiec na rekach praktycznie, w nocy nawet na usypianie po jedzeniu, gdzie nigdy tak nie bylo. I jeszcze zeby byla poprawa, ale nie cholera!!! Dzis po obchodzie dodatkowe inhalacje:( wylam jak wol:( i nawet nie moge jej przytulic, to jest najgorsze. Troche pewnie przesadzam, bo mama wziela sie na sposob i usypia ja w lozeczku na kolkach (czemu ja na to nie wpadlam???), mala ponoc ladnie sie potrafi bawic na pozyczonej macie i mama nie narzeka. Ale i tak mi zle, ze ja tu leze i gnije bez sensu, a ona tam daleko, w paszczy smoka (czyt centrum chorob). Ale to prawda ze dziadostwo szaleje, jedno dziecko z oddzialu wipisuja na jego miejsce czeka 2, przeladowanie totalne. Tesciowa Remika wziela do siebie na pare dni,coby go moze uchronic przed zarazeniem, oby... I teraz jeszcze o nim mysle, ile slodyczy dostanie, o ktorej pojdzie spac, na jakie lego tym razem babcie naciagnie;) jak nie urok to...
Karolina wspolczuje prze...nej nocki, ja mialam trzy takie pod rzad, oby u was tylko na jednej sie skonczylo. Trzymajcie sie dzielnie, sciskam, duzo sil zycze i zdrowka!
Dzag jak o pobodce w nocy na kupe napisalas to mi sie od razu przypomina mojej siostry tekst. Jak olivia budzi sie wczesniej z i tak krotkiej drzemki po to zeby walnac kupsko, to moja sis na to "doopa rzadzi czlowiekiem":D Ale calkowicie rozumiem Twoj nerw, ja tez tak reaguje na niewytlumaczalne przerwy w zwykle ladnym nocnym snie. Moze wlasnie dlatego to tak wkur..., bo zwykle jest inaczej, znaczy lepiej.
Agnieszka a jak te badania Kubusia? Sorki, jesli pisalas, ja nie doczytalam, nie jestem pewna nawet kiedy je mieliscie robic. W kazdym razie myslalam o Was i trzymam kciuki&&&

Co do ogladania bajek to ja nie wiem czy to az taka tragedia. Ale jednak z zastrzezeniem, zeby wiedziec co malemu rozumkowi serwowac, u nas remik kiedys wlasnie dobranocny ogrod kochal, tomka i przyjaciol, kucharz maly kucharz duzy itp. Teraz klub myszki miki kroluje, a tam wg mnie duzo pozytecznych i edukacyjnych rzeczy. Slownictwo i sposob wypowiedzi mojego remika zadzwia nawet tesciowa byla nauczycielke, i widze ze duzo ladnych zwrotow umie wlasnie z bajek. Poza tym odliczanie od 20 w dol, ja sama bylam zdziwiona, bo uczylam go od 1 i dalej, ale w dol nie. Remik wogole kocha cyfry, liczby i liczenie, uwielbia piosenki z bajek. Tak mi sie przypomnialo, ze bylam u kolezanki co ma starszego 10 latka i rowiesnika remika. I ten mlodszy ogladal od poczatku to co ten starszy, czyli jakies benteny, pokemony czy inne atomowki z krzywymi gebami. I lekkie skrywane zdziwko tej mojej kolezanki, jak remik tlumaczyl temu mlodemu co to jest dzieciol, bo ten nie wiedzial. Za to remik jak dorwal u nich kose (plastikowa na szczescie) powiedzial "mami pacz jaki mam wieeeeeelki pazur":D 5 mcy na ogladanie bajek to jednak za malo, ale tak jak ktoras to napisala, ze kazda doczeka sie kiedys. Za chwile ciszy i spokoju dacie sie przekonac:D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry