Olga RaQ
Fanka BB :)
a ja jak zwykle jak stoję za okienkiem to nikt nie wchodzi.. ledwo dolazłam do kuchni, wyjęłam moje jedzonko z torby - usłyszałam otwierające się drzwi
pewnie będę nakładać sobie serek do miseczki pół godziny 
najbardziej denerwuje mnie chodzenie 10 razy żeby włączyć wodę na herbatę - zanim zdąży się zagotować to słyszę że ktoś wchodzi, jak obsłużę i wrócę do kuchni to już woda nie jest gorąca, więc włączę, stoję i czekam, i jak już ma się czajnik wyłączyć to słyszę drzwi.. no, lecę do mojego jedzonka
najbardziej denerwuje mnie chodzenie 10 razy żeby włączyć wodę na herbatę - zanim zdąży się zagotować to słyszę że ktoś wchodzi, jak obsłużę i wrócę do kuchni to już woda nie jest gorąca, więc włączę, stoję i czekam, i jak już ma się czajnik wyłączyć to słyszę drzwi.. no, lecę do mojego jedzonka

, w piątek mam wizytę u ginka ciekawe co mi powie (będzie miała moje wyniki )...
oczywiście wszystko na mojej głowie, bo nikt nic nie wie
ja od 13 poszłam siku o 16, cały dzień nie jadłam :-( jeszcze mi system poleciał, informatyk 2 h dręczyl, ehh byle do poniedziałku, no i u mnie w robocie wszyscy już o ciąży wiedza, nawet sama góra, szkoda że nie ode mnie
ale luz moja bezpośrednia przełożona zrozumiała, że czekałam na wyniki genetyczne
a co do badań mam 1.03 specjalistyczne usg narządów w poradni prenatalnej, oj liczę na fachowość
a ja sobie funduję teraz kolor, blond z lekkimi rudymi pasemkami
w sobotę impreza rodzinna, trza wyglądać, gorzej nie mam co ubrać