MieMie trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i wierzę, że przyniesiesz nam same dobre wieści!
Olga ja również wiele dałabym za taki widok za oknem :-) u mnie same bloki wokoło, troszkę zieleni i mały placyk zabaw dla dzieci.
Aia dobrze, że to „tylko” tyle się okazało i z maleńką wszystko dobrze! Ale strachu to Ty się pewnie biedna najadłaś nieźle…
Doti najlepiej jak ząbka faktycznie się pozbędziesz, bo ból wcale nie będzie przechodził, a przecież nie można się tak cały czas faszerować tabletkami przeciwbólowymi.
My dziś wróciliśmy z połówkowego i okazało się, że będziemy mieć córeczkę :-)
A tak każdy nam wróżył, że będzie chłopczyk, bo „dziewczynka odbiera mamie urodę”, a ja się w ogóle nic nie zmieniłam
więc jak widać, jestem żywym przykładem na to, żeby nie wierzyć w przesądy ;-)
Olga ja również wiele dałabym za taki widok za oknem :-) u mnie same bloki wokoło, troszkę zieleni i mały placyk zabaw dla dzieci.
Aia dobrze, że to „tylko” tyle się okazało i z maleńką wszystko dobrze! Ale strachu to Ty się pewnie biedna najadłaś nieźle…
Doti najlepiej jak ząbka faktycznie się pozbędziesz, bo ból wcale nie będzie przechodził, a przecież nie można się tak cały czas faszerować tabletkami przeciwbólowymi.
My dziś wróciliśmy z połówkowego i okazało się, że będziemy mieć córeczkę :-)
A tak każdy nam wróżył, że będzie chłopczyk, bo „dziewczynka odbiera mamie urodę”, a ja się w ogóle nic nie zmieniłam 

Może coś tam poszło nie tak
? To chyba nie za dobrze, bo tak naprawdę w czasie ciąży kanałowe leczenie jest "na czuja" - dentysta przed załataniem zęba nie sprawdzi go na rtg. Ja to na wszelki wypadek odezwałabym się jutro do dentysty w sprawie tego bólu...
. Skoro jest rozgrzebany to coś tam na pewno powinno być czuć. Ale żeby aż taki ból żeby nie dało się bez tabletki? No nie wiem... Miałam kilka razy w życiu leczenie kanałowe, na świeżo też teraz mam doświadczenie i nie było żadnego bólu. No, nie licząc czyszczenia zęba na fotelu. Wtedy bez znieczulenia nie dało rady :-). Doti, dentystka na pewno się nie obrazi jak się z nią skonsultujesz. Gdyby coś się rzeczywiście działo niedobrego to również dla niej lepiej jest zareagować wcześnie. A jak powie, że ząb ma prawo boleć bo na przykład był w tak kiepskim stanie - przynajmniej się uspokoisz :-).