reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Witam dziewczyny. Długo nic nie pisałam, ale w wolnej chwili czytałam co u Was:) Miałam intensywny okres w pracy, do tego mały remoncik wiec czasowo była kapa trochę. Ale teraz juz jestem na L4 więc będę zaglądac częściej. Pozdrawiam serdecznie:-)
 
reklama
k8libby, a jednak nie ma rzeczy niemożliwych :-). To teraz pozostaje życzyć miłego wydawania pieniędzy :-D.
My dzisiaj po pierwszej rozmowie o kredycie w banku. Zdolność jakąś tam mamy :-p. Szału nie ma, ale i tak byłam przekonana, że wyjdzie taka kwota, że co najwyżej będzie nas stać na garaż. Bardziej nie odpowiada nam kwota ewentualnej raty :baffled:. Ale - co ciekawe - pani w banku nic nie wspominała o tym, że jestem w ciąży i że za chwilę zasiłek macierzyński... W czwartek następna wizyta, tym razem u doradcy. Jedno co wiem, muszę szybko spłacić kartę kredytową i się jej najlepiej pozbyć :-D.

Fa caldo... O tej godzinie taka duchota... Co to będzie w lato :confused:. Idę się walnąć do łóżka i czekać na sen.
 
Ostatnia edycja:
Z kartami kredytowymi to jest masakra, bo nawet jak spłacisz, to ona jest nadal liczona jako koszt. A żeby zamknąć, trzeba na to miesiąca, zanim bank zgłosi do BIKu, to mija kupa czasu... Ja tak miałam z karta i okazało się, że zajęło im to rok! w BIKu nadal była informacja, choć karta była zlikwidowana... Można załatwić to międzybankowo, choć najczęściej nikomu się nie chce przygotować pisma i wysłać do innego banku, że już owa karta jest zlikwidowana...
A czy wydawanie będzie przyjemne, to nie sądzę, wyjdzie wszystko na 2 razy i jeszcze będzie nam potrzebna kasa... a rata kosmiczna, bo to gotówkowy. Mam tylko nadzieję, że jedno mieszkanie szybko się sprzeda i będzie można spłacić kredyt wcześniej...
 
Dzag jakk zamkniesz karte (zamyka sie najczesciej w ciagu miesiaca) idz do banku po zaswiadczenie o zamknieciu karty- dla analityka powinno starczyc:) super ze sie ruszylo. K8libby ciesze sie, ze Ci ciacho smakowalo;)
 
Hej dziewczynki malo cos sie udzielam ale zalatana jestem jak cholera ;/ dzisiaj rano do szpitala na wizyte i jutro rano mam jechac na usg dodatkowe ale to zaraz opisze w odpowiednim dziale.

Jutro oddaje sukienke do pralni a za 10 dni do krawcowej i zrobimy ja na cacy poprostu poszerzymy nie bede ryzykowac zeby wygladac jak pajac w taki ladny dzien ;)

jeszcze poltora tygodnia w pracy mi zostalo i ciagnie sie ten czas jak nie wiem , za dlugo mi juz tym bardziej ze przyszly teraz do anglii piekne pogody i az zal w pracy siedziec ;)

Dzisiaj przyszly rozne slubne ozdoby do dekorowanai stolow z ebaya bo pozamawialam i musze sama dekorowac wszytko wiec latam tu i tam organizuje mysle obliczam itp itd...

wzielo mnie dzisiaj strasznie na chipsy o smaku chili ojej jem i jem cos czuje ze utyje jak swiniak ;/
 
mam pytania do dziewczyn z warszawy z cukrzyca ciążową gdzie umawialyście sie do diabetyka i czy wcześniej musialyście się umuwić na wizytę jeśli byście mogly odpiszcie mi możliwie szybko z góry dziekuję

Hej,
ja wprawdzie nie mam cukrzycy ale miałam podejrzenie i konsultowałam się z diabetolog dr Misiak w Promedis, ul. św.Barbary 6/8 (obok teatru Roma). Bardzo miła i wg mnie kompetentna pani.

A tak w ogóle to witam, coś tu dzisiaj cicho od rana. Wczoraj byłam w szkole rodzenia, były ćwiczenia i wykład pani neonatolog na temat noworodków. A dzisiaj jadę na te warsztaty o bezpieczeństwie dziecka. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie.
 
Witam porannie. Ja dzisiaj nareszcie wyspana. Znalazłam sposób, śpię prawie na siedząco i to pomaga, no cóż lepsze coś niż nic:-)
Klibby gratuluję:-)
U nas też dzisiaj cieplutko, młody odstawiony do szkoły, a ja mam okropną ochotę na truskawki i zaraz M wyśle, bo ma dzisiaj na popołudnie, więc niech do czegoś się przyda.;-)
Jutro wizyta u gin, więc zobaczymy jak tam maleństwo i wszystko wokół. Mam nadzieję, że o.k., bo ostatnio brzuszek prawie cały czas twardy.
Wczoraj jak siedziałam na balkonie tak patrzyłam na mamy spacerujące i pomyslałam, ze kwiecień, maj to dobry czas na poród. Potem jest jeszcze tyle dni na spacerki, ale my w sierpniu też coś użyjemy. Starszego rodziłam ostatniego października i znaim wyszliśmy był już 10 listopada i spacery nie były takie przyjemne, ale w pewnym momencie stały się jedyną rozrywką jak M był w pracy;-)
A propo koloru ścian. przypomniało mi się jak malowaliśmy nasze pierwsze mieszkanie i ja chciałam żółty pokój, więc kupiłam farbę, która nazywała się lot trzmiela. Była okropna, ale teraz jak zbliża się malowanie i wybieramy kolor to mój M mówi jak to jaki lot trzmiela i śmieje się złośliwie;-)
 
witajcie kobietki
k8libby gratuluje kredyciku :) oby bylo wszystko po Waszej mysli
ktos pisal o bolu w nocy jak sie przeklada, no ja mam, w lonie, ale tak doslownie, az taki przerazliwy i dla mnie troche nienormalny, ide za godzine do poloznej wiec powiem jej, moglam juz dzisiaj siedziec na macierzynskim :/ a ja glupia zaznaczylam ze od 1go :/
ale zobacze co mi powie polozna, moze powie ze mam zakaz pracy :D i ze mi zabrania do pracy isc (watpie w to w sumie)
odezwe sie potem laski :)
musze isc probke moczu wypiskac ;)
i moja krolewna ma dzisiaj urodzinki :) dostala rano torcik taki malutki ze swieczka :)
 
witojcie! ;-)


gorąco jak diabli, Natalka w żłobku a ja zabieram się do ostatniej nawałnicy pracowej przed macierzyńskim (po 20-tym każdego miesiąca opracowuję kompleksową ofertę programowo-promocyjną w swojej pracy na cały miesiąc), później będą wakacje a potem to mnie to już rybka ;-)

domi - lot trzmiela, dobre! :-D ja swego czasu zamawiałam z Ives Rocher cienie w kolorze "foterko kreta" ;-)
 
reklama
”Agnieszka_72” pisze:
A dzisiaj jadę na te warsztaty o bezpieczeństwie dziecka. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie.
Widzę, że kilka dziewczyn wybiera się na te warsztaty. Dajcie znać jak już będziecie po – co się działo itp. Ja – dzięki Waszemu cynkowi – też nas z M zapisałam na warsztaty w Krakowie :-) i jestem ciekawa co to będzie...

”domi78” pisze:
Wczoraj jak siedziałam na balkonie tak patrzyłam na mamy spacerujące i pomyslałam, ze kwiecień, maj to dobry czas na poród. Potem jest jeszcze tyle dni na spacerki, ale my w sierpniu też coś użyjemy.
Urodzić w maju to było moje marzenie i mój plan. I tak się staraliśmy, no ale cóż… nie udało się :-D. Dopiero jak przestaliśmy się jakoś konkretnie starać – samo wyszło :-D. I tak lepszy sierpień, niż środek zimy i dłuuugie zimowe wieczory.

No i kolejny leniwy dzień się zapowiada. Kolejna porcja ciuszków się pierze, obiadek w zasadzie jest tylko do odgrzania, sprzątnę tylko w kuchni… i tyle. Nudy :dry:. Wczoraj w przypływie chcicy na sok z różowych grejpfrutów zużyłam cały ich zapas. I nie mam na dziś :hmm:. Truskawek w tym sezonie nawet jeszcze nie powąchałam i aż mnie ściska jak czytam jak się nimi objadacie. A dobrze by było chyba Bąbla do nich przyzwyczaić, nie? Bo truskawki ogólnie lubią bardzo uczulać dzieciaczki, więc może jak już pozna je w brzuchu, to potem, jak już się urodzi, nie będą go tak uczulały?
 
Do góry