A po roku co dziecko wymaga mniej poświęcenia, opieki, więcej z każdym dniem. Też uważam, że warto się poświęcić dla dziecka, ale ja ko coś to już na 3 lata zanim nie pójdzie do przedszkola.
Poza tym żeby łączyć te role nie trzeba ich wszystkich wykonywać idealnie, można zdawać na poprawkach co nie jest wstydem, nie trzeba mieć wysprzątane codziennie i ugotowane. Nie liczy się czas poświęcony dziecku ale jego jakość.
Pamięclcia, trzymam kciuki, ja robię aplikację, pracuje, mam praktyki, zastępstwa w sądzie za patrona i szczęśliwe uśmiechnięte dziecko, a mama pomaga raz w tyg 5 h.
Aga, łącze się w bólu, ja też na wypoczynkowym siedzę, tylko ja mam pracę w domu albo biorę Ulę i jedziemy do urzędu.
Poza tym żeby łączyć te role nie trzeba ich wszystkich wykonywać idealnie, można zdawać na poprawkach co nie jest wstydem, nie trzeba mieć wysprzątane codziennie i ugotowane. Nie liczy się czas poświęcony dziecku ale jego jakość.
Pamięclcia, trzymam kciuki, ja robię aplikację, pracuje, mam praktyki, zastępstwa w sądzie za patrona i szczęśliwe uśmiechnięte dziecko, a mama pomaga raz w tyg 5 h.
Aga, łącze się w bólu, ja też na wypoczynkowym siedzę, tylko ja mam pracę w domu albo biorę Ulę i jedziemy do urzędu.
Ostatnia edycja:
jak coś masz fach w ręku nie zginiesz:-)
tak jest codziennie. A kąpiemy o 20 i przez 3 godziny ją próbujemy uśpic we dwójkę na zmianę. Tż wraca z pracy o 18 robię mu jeśc on się kąpie kapiemy małą ona jje i później usypianie na zmianę ona uśnie to ja jjem kąpię się i idę spac. Wstaję o 9 ona o 10 i tak wkółko.Też jestem wielkiem śpiochem ale jak nie przęspię 9 godz to jestem nieżywa i tak w ciągu dnia bym padła więc ja śpie od 12 do 9. A ona naprawdę nie śpi niewiem czemu:-( śpi te 11 godz ciągiem z jedną pobudką na jedzenie i później już nic. Uczę się tylko w wekendy kiedy tż ma wolne ale to za malo jak widac. Już nie martwią mnie te poprawki tylko że tyle stresu a i tak mogę byc w tyle bo np będę rok powtarzac:-( tego bym nie chciała.