reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Madziasek, seks niestety odpada.. Tak mi sie tam wszystko zakleszczylo, ze sam seks nie bylby przyjemnoscia, a obowiazkiem:sorry: Poprobuje stymulacje sutkow kostka lodu - wczesniej o tym nie slyszalam, a moze akurat w moim przypadku pomoze. Reszta rowniez odpada:-DNie jestem stworzona do mycia podlogi na kolanach, jeden zamach scierka i juz bylabym zmeczona.

dolaesr, jak Tobie nie pomaga to znajac zycie mi pewnie tez.. A tez nie chce mi sie szukac tej herbaty, bo nigdzie o niej nie slyszalam. Z ciekawosci spytam sie w pierwszej, lepszej aptece, moze akurat beda mieli. Moi rodzice maja ogrodek z malinami, ale sa daleko ode mnie. No chyba, ze wsiade w samolot i przyjade po te liscie, ale teraz to chyba juz za pozno na loty..:-D

Jagoda, to jak sie nic nie ruszy to wysla Cie do domu czy maja zamiar Cie jeszcze przetrzymac?
 
reklama
Znowu tyle stron,że nie nadrobię.
Jagoda trzymam kciuki, oby szybko poszło, masaż szyjki podobno jest bolesny.
Dziewczyny , nie wiem czy ja was dobrze zrozumiałam z tą piłką. Ale tu nie chodzi o to żeby na niej skakać, trzeba wykonywać ruchy okrężne i to pomaga dziecku się wstawić.
Quince , ale ty zaczęłaś dopiero 38 tydz, to jeszcze trochę czasu masz, może dziecko się tak na świat nie spiszy, no spy już nie powinnaś brać na tym etapie ciąży, bo jesli by się miała jakaś akcja rozwinąć to nospa ją zatrzymuje.
Ja hebatę z liści malin piłam od 35 tyg chyba, teraz muszę znowu zamówić i zacząć pić.
Przyśpieszyć można jeszcze robiąc ciepłe kąpiele ( ale nie gorące!!!) sutki podrażniać po 15 min
Ja dziś miałam fajny dzionek na działce, książkę sobie czytałam i odpoczywałam :-)
 
shisha ja bym chciała sn, bo jakoś cc do mnie nie przemawia. Za dużo ingerencji, pół roku gojenia się. Tylko właśnie żeby się nie okazało że klocka mam urodzić :-) A kg się nie przejmuj. Ja tez mam dużo za dużo :-) Ale staram się ruszać ile mogę żeby się nie zastać bo potem to rzeczywiście byłby problem.

Quincy a czop ci odszedł? Albo brzuch opadł? No właśnie tak mnie zaskoczyłaś że ty dalej nospę bierzesz jak cie skurcze łapią. Jak łapią to wstajesz i chodzisz, kręcisz biodrami kółka żeby się dziecko wstawiało.
 
w moim szpitalu nie stosuja przyspieszania porodu no chyba ze wody by odeszly a skurczy by nie bylo. i pewnie przez weekend tu posiedze bo nie ma wypisow.

quincy ja wczoraj w nocy mizialam sutki i czulam jak brzuch sie spinal. moze dzisiaj tez sprobuje. denerwuje mnie ten szpital. na sali 4 dziewczyny wiecznie sie ktos kreci a teraz jedna ma ktg przez godzine! juz mnie glowa boli ze zmeczenia
 
Saguaro czy Twoj maz to blizniak....

Madziasek taaakkk!!!! Czy to aż tak bardzo widać? Ja też jestem bliźniak, ale jakaś nornalniejsza jestem tak mi sie wydaje. A Twój też bliźniak?

Kiedyś byłam opiekunka do dzieci i pracowałam u takich jednych, co to koles był bliźniakiem. Katorge z nim przeżyłam i z jego powodu zrezygnowałam z opieki nad tym dzieckiem. Wtedy powiedzialam sobie, że nigdy w życiu nie zwiąże się z bliźniakiem! I masz ci los...

Jednak jest coś w tych znakach zodiaku.

A mezulek wrócił z pracy i się bawił z moim po****nym pieseczkiem aż miło popatrzeć! Ćwok jeden!

Dziś już nie zaaplikowalam sobie progesteronu. Brzuch pobolewa tak jak zawsze, ale już nie biorę nospy i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jagoda trzymam kciuki!

Quincy za Ciebie też trzymam, żeby poszło po Twojej myśli!
 
haha dziewczyny ja tez jestem blizniakiem!! Ale juz kilka razy slyszalam ze ten znak do mnie nie pasuje bo blizniaki niby dwulicowe sa hm..
A za to moj maz choleryk to zodiakalna ryba.. Nie pasuje mi to w ogole ;p
 
witam!!!

dużo ostatnio piszecie, ciężko mi spamiętać co kto konkretnie, żeby móc odpisać :zawstydzona/y:

jagoda - oj żeby Cię konkretnie ruszyło!! masuj te brodawki - ja stosuję do tego krem bephanten - chodź po schodach, trzymam kciuki!!

quincy - no mnie też z tą nospą zaskoczyłaś!! odstaw wszystko :tak: też Ci życzę, żeby już konkretnie Cię wzięło, bo widać, że się doczekać nie możesz:tak: ja mam plan do końca m-ca się rozpakować :-D

Dziewczyny współczuję Wam przebojów z m i rodzinkami. Mnie mój też czasami wkurzy tak, że się poryczę, ale u nas to zwykle o pierdołę albo że źle się zrozumiemy i jak na spokojnie sobie wyjaśnimy to jest ok. Ale najpierw to nam obu nerwy puszczają i każdy wywala na wierzch co mu tam ślina na język przyniesie... Ja to skorpion jestem, to lubię "kąsać"
 
reklama
Jagoda biedna się tam namęczysz jeszcze zanim się wszystko zacznie :( Miziaj te sutki ile możesz w tym szpitalu (choć nie wiem czy masz tam możliwość).

Saguaro dobrze, że tej nospy już nie bierzesz, może coś się ruszy u Ciebie w interesie :) Nie wiedziałam o tych bliźniakach, spod tego znaku znam jednego gościa ale bardzo go lubię, jest super! Choć nie żyję z nim na codzień, widuję go tak ze 3-4 razy w roku to może dlatego :p

Moja matka to baran i tutaj opis pięknie pasuje :) A mój tata to rak i też pasuje bo daje się mojaj matce-baranowi wykorzystywać ile wlezie. Ja jestem strzelec, mąż też. A od poniedziałku obowiązuje znak zodiaku lew!

Modlicha znam jedną taką dziewczynę spod znaku skorpiona i to niezła franca :D ale dziewczyna ma super bo zawsze sobie wszystko wywalczy tak jak chce.

Komar mnie w nocy dziabnął w brzuch skubany! Fajnie macie z tym obniżaniem się brzuszków, mój pod cyckami stoi jak posąg i ani drgnie :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry