reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2013

No i kicha. Zaczynam łapać doła wyglądowego. Talia mi zanika, a do tego piersi już nie są piersiami, ale CYCAMI. Jak tak dalej pójdzie, to za dwa miesiące Pamela Anderson będzie mi mogła tylko zazdrościć :baffled:
No i we wszystkich ubraniach się czuję jak kaszalot. Wchodzić jeszcze wchodzę, ale już tu ciśnie, tu gniecie. Buuu!
 
reklama
cwietka a ja Ci zazdroszczę że juz widzisz takie zmiany w sobie, ja jeszcze nic nie zauważyłam... przytyłam kilogram ale jakoś tego nie odczuwam wcale, a chciałabym już mieć brzuszek ciążowy :) ostatnio juz oglądałam spodnie ciążowe i byłam skłonna sobie kupic, ale zaraz myślę sobie ze bezsensu jeszcze jak nic nie widać :p
 
Dziewczyny, ale tu gwarno, ledwo udało mi się przerobić wasze wpisy.
Udzielam się jeszcze na forum zamkniętym mam 4-latków, ale tam piszemy już co kilka dni,
albo nawet tygodni ;-):-D.
No ale zrozumiałe, ze w ciązy każdy dzień przynosi nowe odczucia i wrażenia,
że tu co parę minut ktoś coś dopisuje.

Margo25, Lewan,Madziulka27, Izka87, Samaola tak jak wy też biorę duphaston,
przyczyna poronienie zagrażające, nakaz leżenia od dziś znowu.
Udało mi się wrócić do pracy na 1 dzień i niestety plamienie i bóle się odezwały,
więc spędzę w domku trochę czasu.
W pracy siłą rzeczy miałam wczoraj rozmowę z szefową, no a dziś już wszyscy wiedzą
z doniesień koleżanki ;-).

Właśnie pochłonęłam kolejnego kiszonca.Mąż musi mi przynieść następny słoik ...
Cwietka zaintrygowały mnie te bułki i chleb, w czym je pieczesz?

Kasia B sprawdzałam tętno płodu w poprzedniej ciąży ok 140
i był chłopiec, więc może coś w tym jest.

IzaV no to faktycznie sytuacja u ciebie nie do pozazdroszczenia, a wydawałobyu się, że
tam będziesz miała lepszy socjal i opiekę.

Ktr to się kobietu umęczyłaś z tymi wymiotami, wspułczuję.

spadam do łózia i zaszywam się w papierach, bo nabrała sobie robotki do domu.
 
Niestety...nic chyba z tej ciąży nie będzie. Właściwie to czekamy na rozpoczęcie poronienia. Na usg nie ma zarodka, jest pęcherzyk żółtkowy, ale zarodka brak. Jajo płodowe zmniejszyło się od zeszłego tygodnia, pęcherzyk żółtkowy też. W endometrium widać zmianę jego ciągłości co zapowiada rychłe odklejenie się kosmówki. Ciąża jest jeszcze młodsza niz tydzień temu. Lekarz potraktował mnie bardzo dobrze, spokojnie wszystko wyjaśnił, zlecił na jutro betę i kazał przyjść z wynikiem, zrobi jeszcze usg. Powiedział, że wiele już widział i wszystko jeszcze może być ale on uważa, że ciąż obumarła i muszę się liczyć z tym, że zacznę plamić lub mocno krwawić. Powiedział, że jeśli zacznie plamić możemy jechać do swojego, dalszego, szpitala, a jeśli będzie mocne krwawienie mamy wezwać pogotowie i jechać do najbliższego. Czekam jeszcze na jutrzejsze badanie.
Przyjęłam to spokojnie, rzeczowo rozmawiałam z ginem o tym czego mogę się spodziewać. Z resztą od razu gdy tylko postawił głowicę usg n moim brzuchu i otworzyła się przestrzeń na ekranie, widziałam, że jest pusta.
Cóż, natura pewnie wie co robi...tak też powiedział mi gin.
 
Samaola - strasznie mi przykro :-(

Mejdia - piekę w piekarniku :-) Maszyny nie mam, bo za mało się w niej mieści, wolę na blaszce upiec.

Domagi - to ja się chętnie zamienię, bo jeszcze nie jestem psychicznie gotowa na przebranie się w worek :-( To taki głupi moment teraz - jeszcze nie wygląda to to na ciążę, a raczej na solidne utycie.
 
samaola- bardzo mi przykro!! trzymaj się!!

cwietka- nie martw się ja też wyglądam " ni w pięć ni w dziesięć", niby brzuch mam już duży-ostatnio miałam taki chyba koło 20 tc:szok: to jeszcze zostało mi 10 kg po ostatniej ciąży i mimo że jeszcze nic nie przytyłam to wygląda jakbym się mega roztyła:wściekła/y: jedni tylko łypią z politowaniem a inni pytają za ile rodze, i o ile ta druga opcja mi "zwisa" o tyle ta pierwsza:wściekła/y::wściekła/y:

poskarżyłam się że nic nie mogę jeść..no i ochota na frytki mnie naszła- zjadłam dużą porcję a teraz czekam aż się miejsce na pączka zrobi:-D
 
Ostatnia edycja:
Samaola
- przykro mi .. ale ja też jestem zdania ze trzeba być dobrej myśli do samego końca i ze wszystko ma swój sens w życiu. Natura wie co robi Kochana :*
 
reklama
@samaola...brak mi słów :( mam nadzieje ze to tylko maszyna nawalila :/

Eh, ja mam strasznie zepsuty humor po tej wizycie :/ tak sobie myśle ze gdybym miesiąc temu nie pojechała na ostry dyżur to bym nic nie wiedziała o mojej ciąży..w 3mc nie mam pojęcia czy ciąża dobrze się rozwija..wg tej położonej powinnam mieć 3 usg i 3 wizyty w ciąży nie mniej nie wiecej bo natura wie co robi..jestem wściekła..gdyby to byla moja 10ciaza...ale pierwsza i czuje się pozostawiona na pastwę losu i natury..
Jutro mam rozmowę o prace i w tym mies mam 3 wizyty lekarskie w godzinach pracy (o ile będę przyjęta od zaraz-chodź mam cicha nadzieje ze zacznę od lutego) jak mam wytłumaczyć moja nieobecność bez przyznania się do ciąży albo żeby nie myśleli ze jestem chora i zaraz im na jakieś zwolnienie nie pójdę.

Tak sobie myśle a co jak mojej fasolce tez coś się stało...mówiłam wam ze mam złe przeczucia i strasznie dużo stresów... Skąd ta glupia polozna wie ze ciąża dobrze się rozwija skoro ostatni raz coś było wiadomo 17.12...nie wiem czy wytrzymam te 9-10dni...porażka

(Ola sciskam cię mocno bo ja płacze to nic przy twoim problemie :((( )
 
Ostatnia edycja:
Do góry