Sierpień 2013

[doriq]

Ewelinka ja już z jednej strony też chciałabym rodzić. Jedno, że duży będzie, a druga sprawa to ciągle jeżdżę na zakupy z nudów, już majątek wydałam na pierdoły. Dziś jeszcze teściowie przyjeżdżają. Boże ratuj!

 

[mysiolek]

Hehe wychodzi na to, że w tym gronie to ja będę ostatnia Wszyscy nam wróżą termin na 4 września - na rocznicę. Niby z OM wychodzi n 29 ale ja wątpię, choć chciałabym urodzić w sierpniu - nie wiem dlaczego :-)
Wczoraj, mimo że było chłodno to miałam stopy jak baniaki. Dzisiaj była położna i mnie nastraszyła trochę, żeby jak puchną to zwłaszcza kontrolować ciśnienie, bo to czasem jest objaw gestozy. I radziła zrobić badania jeszcze raz, zwłaszcza mocz na obecność białka i kreatyniny. I jak tak dalej będą puchnąć to chyba się zdecyduję.
Nie wiem jak ja wytrzymam w niepewności do 2 września, bo dopiero wtedy mamy następne KTG, gdyby oczywiście się wcześniej nic nie wykluło. Dobrze, że chociaż położna miała dopplera to sprawdziła, że mała ma dobre tętno.
A jakby tego było mało, to mówiła, że jak odejdą wody, to lepiej jechać do najbliższego szpitala, bo nie wiadomo czy pępowina nie wyleciała i że może być przez to potem niedotlenienie. I co ja mam teraz zrobić? Chciałabym w tej Bydgoszczy, ale to z 1,5h jazdy... Ryzykować? Będę się normalnie modlić o skurcze bez odejścia wód :-)

Zazdroszczę tym, które już mają Baby On Board... ;-)

 

[doriq]

Mysiołek nie martw się na zapas. Może będziesz miała najpierw skurcze, a może przenosisz i będziesz się musiała zgłosić do szpitala na wywołanie. Wtedy to możesz sobie do Bydgoszczy pojechać:-)

Ja mam termin z OM na 23.08, a z USG 28.08 i tego się trzymam. ale i tak myślę, że przenoszę, bo nie mam żadnych skurczów, przesypiam bez problemu całe noce, nic nie boli, no i mam ogromnie dużo energii:-)

 

[taka j.]

Mysiolek ja czasami chciałabym tak na pare godzin wrócić do czasów kiedy dziecko było w brzuchu, łeb mi pęka, obiadu nie mam kiedy zrobić, nie śpię, jem byle co w biegu a jako, że nie mam czasu przygotować sobie nic normalnego to zwykle jem śmieci, masakra.

 

[kamu]

taka j. aż tak źle? Nie śpi Ci synek w nocy? W dzień też tak źle? Kurcze ja tych moich początków z Maksem nie wspominam źle, owszem ciągle chciał jeść, ale jakoś bez problemu znajdowałam czas na to aby ugotować jakiś prosty obiad. Mam nadzieję,że teraz będzie podobnie i ogarnę sytuację

 

[taka j.]

Kamu w nocy Kubuś mi wstaje do jedzenia ale potem się kładzie spać, wstaje ze 3 razy ale to spoko, gorzej w dzień bo sporo płacze, brzuszek go boli, gazy ma jakieś biedny Ja jak starszy synek się urodził to też miałam czas na wszystko, mam wrażenie, że jakiś spokojniejszy był niż Kubuś ale tak w ogóle to jakoś wszystko szło a teraz jest jakoś inaczej. Może się unormuje sytuacja ale czuję, że maluch będzie kolkowcem.

 

[kamu]

Może jakieś inne kropelki by zadziałały?

 

[my2013]

witam!coś od wczoraj wieczora żołądek mnie pobolewa, zaparzyłam właśnie mięte, może pomoże... W Poznaniu świeci ładne słoneczko, aż na spacer by się chciało, ale siły mnie opuściły na sam koniec! Czas mi sie dłuży, porobiłabym coś, ale nie wiem co, może polecicie jakiś dobry film, albo jakieś robótki ręczne? kamu mój synek też jakoś mniej sie rusza, a czujesz 3 ruchy na godzinę?, bo ja czasami nie jestem pewna,ale dziś rano trochę bardziej się powiercił, to trochę mnie uspokoił. Pozdrawiam

 

[kamu]

my2013, 3 ruchów na godzinę to na pewno nie czuję. Jednak czasem jest tak ,że tych ruchów np wieczorem jest sporo , tak jak wczoraj w ciągu dnia bardzo mało,aż mnie to zaczęło niepokoić a wieczorem się rozruszała. Teraz też od półtorej godziny się rusza. Ja oglądam filmy na zalukaj lub kinomaniaku. Mogę Ci polecić np "kochanice króla" bardzo dobry film, "i że Cię nie opuszczę" "pamiętnik" (chociaż to ostatnio w tv leciało)

 

[doriq]

My u mnie z ruchami to różnie, albo śpi, albo mi nie daje spokoju, także do 3 na godz. nie liczę, bo nie miałoby to sensu. Kochanice króla bardzo fajny, ale już trochę starawy ( sorry Kamu) tego drugiego nie oglądałam. Ja oglądam seriale on line. Mogę polecić Grę o tron, Dynastię Tudorów, Rzym, Zakazane Imperium, a teraz oglądam Dextera, w zależności co kto lubi:-)

Do mnie wczoraj przyjechali teściowie. Jechali ponad 14h masakra!!! My na święta nawet krócej jechaliśmy. Mówili, że korki, a mnie się wydaję, że wpierdzielali kiełbasy w Niemczech Przyjechali po 1, więc nie za bardzo się wyspałam. Ciekawe jakie atrakcje dla mnie szykują Wzięli ze sobą USG, więc myślę, że się nie będę nudzić buhahaha. Już się boję, jak dobrze, że muszę dziś na 2 godz się wyrwać ufff