reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

reklama
Maghdalena, Agal miałam L4 przez 2 miesiące i całe przeleżałam w łóżku z wiadrem. Teraz już czuję się naprawdę dobrze a pawie ostatnio nie utrudniają mi jakoś strasznie normalnego funkcjonowania choć ogólnie nie jest to przyjemne :/ Poza tym ja jestem człowiek energia :D i muszę coś robić a że już jestem w stanie i ilość pawi nie przekracza 30stu na dzień a kończy się na kilku dziennie to można żyć :)

Cwietka dziś istna wiosna! Temperatura i słońce zachęcają do życia. W Wawie w weekend ma wrócić zima :/ ale od przyszłego tygodnia znów słoneczko :)

Zaczarowana już żyję Kochana :* jestem na etapie normalnych ciążowych mdłości a z nimi jak widzę można żyć :) Jakbym miała takie mdłości i rzyganko od początku to rzeczywiście mogłabym funkcjonować jak człowiek :) W pracy mnie przegoniło, ale w ogóle się tym nie przejęłam :)

Dziewczyny,
ja po pierwszym dniu pracy :) Pozytywnie nastawiona chyba przez pogodę :) Wszyscy byli mili, powiedzieli, ze mam się niczym nie przejmować a jakby coś się działo to mam myśleć o sobie. Trochę mnie paw przegonił, ale zdarza się ;) Wkurzyła mnie jedna koleżanka :/ bo trochę wścibska była i się zdenerwowałam, ale chyba nie ma coś się takimi ludźmi przejmować.

Lecę do kuchni gotować dla męża obiad. Coś muszę wykombinować z piersi kurczaka.

Ścickam Was mocno, bo się stęskniłam. W pracy o Was myślałam :* na dodatek zastanawiałam się ile będę miała do nadrobienia ;)

Buźka,
do później!!!!!
 
Maciejka - mi się podobają, ale obce. Sama z brzuchem się czuję jak słoń ;-) I mam wrażenie, że staję się wielkim, rozlazłym babskiem ;-)

Margo - no to super, że w pracy ok. Może jak się skupisz na zajęciach, to paw sobie odpuści i w końcu da Ci spokój.
 
mysiolek - witaj!
Dobrze Wam na L4, choć ja bym się chyba zanudziła i zajadła na śmierć w domu :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Margo spuerwo, ze w pracy okejas, no i ze pawiory nie dokuczaja juz tak czesto, nieglugo pewnie w ogole ich nie bedzie:-)
Eweli w brew pozorom w domu mniej i przede wszystkim zdrowiej jeem, niz jak bylam w pracy
 
Ostatnia edycja:
Ja do pracy i tak noszę swoje jedzonko. ALe spotkania, zadania robią swoje :)
Chcoć na nudę w domu pewnie nei narzekałabym, a z pogody mogłabym skorzytać. Ale lubię swoją pracę i wspólpracowników :)
 
Maciejka super, że wszystko dobrze z dzidzią:-)

Mi właśnie mamusia smaży naleśniczki :-D:-D:-D:-D:-D

Dopiero spojrzałam, że ja dzisiaj zaczynam 20 tydzień! toż to połowinki dzisiaj:-D:-D:-D:-D, oby nastepne 20 tygodni zleciało tak szybko ;-);-)
 
cwietka- jak będziesz powtarzać gołąbki albo makaron z łososiem i brokułami pamiętaj o mnie:-D

Maciejkaa- ja wiem że trudno się przyzwyczaić do zmian, szczególnie tych na gorsze, ale dobrze będzie,zresztą może wcale nie będzie tak źle:tak:
Margo- fajnie że w pracy okej:-)
 
Witaj mysiolek, heh z gotowaniem też mam czasem jak Ty, jak mnie najdzie to robię z ochotą, ale czasem to kompleeeetnie mi się nic nie chce :-p

cebulowa bleeeeee, ładnie wygląda ale niecierpię cebuli :-p


a co do sklerozy to ufff nie jestem sama :p ja zakupy robię z karteczką, bo inaczej wróciłabym chyba tylko z reklamówką :-p

Maciejka lepiej bierz ta luteine skoro lekarz zalecił, a masz doustną czy dowcipną? bo po dowcipnej są chyba zwiększone upławy to wtedy nie panikuj, że coś się dzieje :)

Chrobek kurdeeeeee aż mi się tego loda też zachciało :p ale wsadzać tyłek w samochód to już mi się średnio chce :-p

Cwietka a Ciebie to ja tu chyba od początku podziwiam za zapał do gotowania i pieczenia.. matkooo jak ja bym chciała mieć tyle energii do tego i pomysłow :-) ahhh
 
reklama
marzycielka i franek dzięki za kciuki i wiosenną energię, bardzo mi pomogły i wyjątkowo łatwo sobie dzisiaj poradziłam:-)

W przerwie wybrałam się na spacer, u mnie też świeci słońce :-) i zauważyłam, że morze odmarza, wodę widziałam :rofl2:!!!

pandora ja zjadłabym kwaśnicę aaaa.....

Mój obiadek dzisiaj to brokuły na parze, łosoś w ziółkach w piekarniku i proso z oliwą i peperoncino, żeby było trochę ognia. Na deser lody waniliowe z zapiekanymi jabłkami z rumem i cynamonem.

chrobek ja miałam przez jakieś dwa tygodnie non-stop ochotę na lody z sosem czekoladowym z McDonald's, na szczęście już mi przeszło.... Mango uwielbiam, w każdej postaci. Czasami wspominam mój ulubiony mango bar,wszystko zrobione z mango, lody, galaretki, smoothies, setki różnych deserów, mniammmm

Maciejkaa dobrze, że z dzidzią ok, słuchaj lekarza, bierz lekarstwa i odpoczywaj, a laski z okrąglutkimi brzuszkami, długimi nogami bez grama tłuszczu, piękną cerą, etc. są tylko w gazetach i TV, prawda jest taka, że one nie istnieją :tak:

Margo super, że pierwszy dzień pracy był udany, oby tak dalej!

Mysiolek witaj!

Dobra ale się rozpisałam, jadę na zakupy po warzywka.
 
Do góry