reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

reklama
zenia gratulacje w odpowiednim wątku ;-)

Miliaa - tak, w momencie ukończenia 35 tygodnia, jesteś w 36 tygodniu. Czyli np. 35 tydzien i 2 dni to 36 tydzien ;)

lekarze nigdy tak nie liczą-dla nich liczy się skończony tydzień, tzn. jak masz 35 tyg i 2 dni na przykład, to masz ukończony 35 tydzień, a nie 36 :sorry2:
 
Ewcik..no tak, mój dr tez mowi skończony 35, ale to samo przez się mowi chyba, ze skoro skończony 35 to rozpoczęty 36...z reszta nie wiem...nie znam się. jakby nie było to chciałabym być już w jakims bezpiecznym momencie ciąży, a nie ciagle się bac...
 
Ewcik..no tak, mój dr tez mowi skończony 35, ale to samo przez się mowi chyba, ze skoro skończony 35 to rozpoczęty 36...z reszta nie wiem...nie znam się. jakby nie było to chciałabym być już w jakims bezpiecznym momencie ciąży, a nie ciagle się bac...


jakbyś nie daj Boże teraz urodziła, to w karcie by Ci wpisali, że noworodek przedwcześnie urodzony w 34 tygodniu ciąży /nie w 35 tyg ;-)/
 
Podsumowując :

Dla lekarza i dokumentacji liczą się tygodnie ukończone - czyli jeśli masz np. 34 tydzien i 6 dni to jest to 34 tydzień ciąży.
Jednak ogólnie rzecz biorąc jeśli masz 34 tyg i 6 dni to JESTEŚ aktualnie w trakcie 35 tygodnia ciąży.

Chyba jaśniej się nie da ;p
 
Ostatnia edycja:
Zenia gratuluje Tobie i Twojemu mezowi ;-)

Basia uwielbiam ogorki w kazdej postaci, w ogrodeczku juz sie pojawiaja wiec malosolne bede robic a potem kiszaki, bo korniszony i pikantne z zeszlego roku w piwnicy jeszcze czekaja :-D

Jagoda ktg ladne :-D poprosimy o fotki brzuszka :tak:
 
ale produkujecie aż ciężko nadrobić.

Zenia gratulacje!

Ja dzisiaj na obiad ziemniaczki młode, mizeria z ogórków z ogródka :p i schabowy. A co tam. Póki mogę to będę jeść.
Byłam dzisiaj na tych badaniach i kurcze czekam aż mąż wróci z pracy bo po drodze odbierze. Ale coś czuje że nie będą za dobre :baffled: Dzisiejszy mocz miał barwę soczysto pomarańczową zamiast żółtej/słomkowej. No i te próby wątrobowe zrobiłam tak na wszelki wypadek.

Co do ktg to ja się nie znam i nie miałam jeszcze robionego. więc nie pomogę w interpretacji :-D
 
żabila - moj mocz też jest coraz ciemniejszy i też mnie to martwi, jednak następne badania mam chyba za tydzień dopiero i dopiero wtedy się dowiem, czy to coś złego..
 
reklama
Hejka Wszystkim!

Dziś mam mega leniwy dzień :( dopiero godzine temu ściągnełam się z wyrka... :p

Dziewczyny z tymi tygodniami to jest tak, że rzeczywiście liczą te skończone. Czyli jak jest 35 tc i 6 dni to lekarz policzy to jako 35 tydzień. Nieważne, że raptem kilka godzin brakuje do pełnego 36.

Quincy te siuśki ciemne może dlatego, że mało piłaś? Kolor moczu zależy przede wszystkim od stężenia mocznika. Im więcej mocznika tym ciemniejsze i odwrotnie. A im więcej pijemy, tym bardziej rozcieńczamy mocznik i wtedy mocz jest jaśniejszy. Zatem może to powód :)

W piątek przyjeżdża moja mama i będzie już ze mną do końca, tj. do porodu i później też. Wczoraj dzwonił teść zapytać jak się czuję itd. i mówi, że jak już Kubuś się urodzi to oni oboje z teściową przyjadą mi pomagać i wtedy moja mama, będzie mogła wrócić do domu i odpocząć... No spoko, że myślą o mojej mamie, która jest co najmniej 10 lat starsza od nich, ale chyba kurna logiczne, że wolę pomoc mojej mamy niż teściowej. Tym bardziej, że nie wiadomo jak będę się czuła, jak będę się goiła po porodzie czy normalnych czy CC. A jak będę musiała komuś psiochę pokazać, żeby sprawdzić czy wszystko ok, to co? Teściowej pokażę!!!??? No i co to ma być, że mama moja ma pojechać jak Kubuś będzie na świecie... co to ona nie ma prawa z dzieckiem być?

Wkurzają mnie! We wszystko się wtrącają! A jak z mężem się kłócę, to mi zawsze wypomina, że to moja mama wtyka wszędzie nos! Chyba swoich starych nie widzi!

W każdym razie powiedziałam mojej mamie, że jej nie puszczę do domu po porodzie tylko będzie tu siedziała :)
 
Do góry