reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

Dzięki gaga, trzymam się jakoś. Muszę myśleć pozytywnie. Bo nerwy też mogą doprowadzić do tego, że można wcześniej urodzić.
No i jest jeszcze Gabiszonek. Nie wiemy co z nią zrobić. Jak na złość mama i siostra wyjechały sobie na wakacje, reszta rodzinki pracuje...
A i dodatkowo prześladuje nas pech z samochodem. Nie dość, że odebraliśmy go od maechanika, musiał zrobić całe przednie zawieszenie, koszt takiej imprezy to 1300 zł, a w nocy jakbym miała jechać do szpitala to na flaku. Opona poszła w ...
Mąż rano musiał taxi jechać do pracy, a i tak musi być pod telefonem wrazie W. A pracę ma jakieś 10 km od miasta.
Wszystko nie tak jak trzeba...
 
reklama
słowiczku dobrze będzie, ja tez takmiałam fenoterol, magnez i czekałąm te nieszczęsne 10 dni na zielone światło od gina na rodzenie ;D nawet nie wiesz jak zleciało, dużo sobie odpoczywaj i minie raz dwa, a dzidzia niestety czuję nasze nastroje i to wyraźnie, także luzik pełny
 
witam
slowiczku my we dwie musimy sie trzymac jeszcze dwa tygodnie, bedzie wszystko dobrze tylko sie nie zamartwiaj mysl pozytywnie  :) ze masz jeszcze czas i do twojego porodu wszysko sie ulozy  :) i mam nadzieje ze tak bedzie
żużaczku jesli bedziesz miala tak dobrą opieke to zeczywiscie warto sprobowac naturalnie
dziewczynki u mnie zar tropikow juz mam dosyc na dzisiaj tej pogody . Moj gin wogule nawet mi nie wspominal o dooplerze i ja nawet nie wiedzialam ze cos takiego jest dobrze ze mam was to troche sie doksztalce :) trzymajcie sie mocno
pozdrawiam kasia
 
Słowiczku trzymam kciuki za ciebie, będzie dobrze! My tu w większości już doczekać się nie możemy, to nawet nie wypada abyś urodziła przed nami, musisz to jakoś wytłumaczyć temu łobuziakowi, nich jeszcze poczeka :laugh: A tak poważnie to poleż sobie dzisiaj i się zrelaksuj aby to krwawienie przeszło. Ale macie pecha z tym samochodem!
Mój mężuś po wczorajszej akcji, wieczorem wylizał samochód do czysta aby mała miała full komfort hihihihi.
Żużaczku tak trzymaj, jakoś ta cesarka do ciebie nie pasuje ;) , znieczulenie w razie czego i po sprawie, no chyba ze jesteś tak odważna, co by mnie nie zdziwiło, że wolisz bez ???
Co do tego dopplera to ja już nie chcę więcej żadych badań, mam już ich po kokarde! Chyba bym na głowę dostała jak by mi powiedzieli że coś jest z serduszkiem nie tak, i to jeszcze tak na chwilę przed porodem. Słowiczku nie wiem jak to wytrzymałaś, szczerze podziwiam i współczuje.
 
Słowiczku wiem jak to sie czeka... ja tak czekałam ten ostatni tydzień. Ale bedzie dobrze. Na lewy boczek sie połóż, dobry film albo ksiazka, szklanka zimnej wody mineralnej i dobre mysli. To pakiet dla Ciebie na następne dni a ja sie za Ciebie pomodle wieczorem.

Anika pierwszego syna rodzilam bez znieczulenia. jakos przetrwalam, ale teraz tak mnie natchnęlyście, ze jestem zdecydowana zrezygnowac z cc.... ale zzo sobie zrobie, po co sie męczyć.

Własnie wrociłam z KTG Maluch szalał nieprzytomnie. Az się zapis rwał. Troche sie zdenerwowałam ale gin oceniajacy badanie powiedział, ze tak może być, ze tetno wzrasta do 180 i moga byc przerwy w zapisie - bo maluch szaleje i ucieka. Wk sie tez okropnie bo skurcze sie prawie nie pisza, a mnie czasem tak boli ze ojej :mad:
 
No dzisiaj to nawet mi już jest gorąco, a ja na wysokie temperatury to nie narzekam ::)
A wam jak? Bo moja mała jakaś dziś nie ruchliwa.
 
U mnie z ruchami wszystko OK a więc to KTG może faktycznie niepotrzebne...

Mi jest coraz trudniej się poruszać. Mówie mojemu mężusiowi że od tygodnia nie jestem już w ciąży ale ciężarna. Teraz dobrze rozumiem to określenie ;D

Słowiczku - wypoczywaj i leż ale jakby coś to lepiej pojedź do tego szpitala skonsultować. Mam nadzieję że wszytstko ci sie unormuje. Trzymam kciuki!

Ja też Żużaczku słyszałam od wielu osób że jednak lepiej rodzić naturalnie bo cc to jednak zawsze operacja. Chociaż tak jak się patrzy na różne relacje to wydaje się łatwiejsze... Dzisiaj rozmawiałam z moim kardiologiem i mogę rodzic naturalnie.

Nie wiem jak to możliwe ale na Pomorzu zimno i leje. Ogólnie mnie to nie martwi ale aż dziwnie że u Was takie upały ;D

Dziasiaj dostałam ubranka od mojej koleżanki po dziecku jej znajomej. Bardzo mi się podobają, już są uprane a teraz sie bior ę za prasowanko ;D

 
Hej !! Ten gorąc moze wykończyć ale ja nadzwyczajnie dobrze sie dziś czuję - jakieś dopalacze mam!! Wczoraj bylismy na roczku i wróciliśmy o 24 do domku - spałam jak zabita poza tym byłam u fryzjera co by sobie humor poprawic i w ogóle ciekawe jak długo ten dobry stan sie u mnie utrzyma !!!! Trzymajcie sie zimniutko !!!!!
 
Łoj, przydałoby się trochę chłodu. Już wymiękam.

Dzięki dziewczynki, musze się jeszcze potrzymać. Ale ciężko, najgorsze jest to, że pomimo fenoterolu mam regularne skurczybyki.
Mój mąż wczoraj wieczorem powiedział, że jako jedna z ostatnich sierpniówek urodzę jeszcze w lipcu to bedzie miał ubaw. A tak na poważnie chyba sam się nieźle przestraszył...

Pospałam trochę z Gabiszonkiem i chyba troszkę się uspokoiło te krwawienie, teraz raczej plamienie mam, no i chyba czop pomału odchodzi.
Wszystko robię w zwolnionym tempie. No muszę się zająć Gabinią i obiadek podszykować jeszcze i zalegam do łóżka. Dobrze, że z wyprawką zdążyłam. Nawet wszystko mam poprasowane...

Ale gorączka.
3majcie się jakoś dziewczynki. Postaram się zajrzeć tutaj jeszcze wieczorkiem.
 
reklama
normalnie tragedia z tym upałem, małą znowu mi napedziła stracha, byłyśmy na KTG i znowu tętno za wysokie 170-180, fakt że się wierciła, no ale oczywiście wczorajsza śpiewka że trzeba badanie powtórzyć no i czekamy 1,5h na kolejny zapisik, przeprowadziłam z małą poważną rozmowę że mamusia nie chce do szpitala no i drugi zapis już 140-160 więc ok ;D położna mi powiedziałą że wysokie tętno teraz to przez te upały i nie ma się co martwić, ja sama miałam tętno 120 podczas zapisu i myślałamże spłynę z łóżka tak tam goraco, no ale jest ok i to najważniejsze, następny zapisik w środę

dziewczyny trzymajcie się w te upały
słowiczku odpoczywaj sobie, wszystko będdzie ok, mi skurcze minęły jak odstawiłąm lekarstwa ;D i jak na złość teraz nie chcą się pojawiać
zuzaczek może jednak bez znieczulenia ??? ja mam zamiar bez

idę się jakoś ochłodzic tylko jeszcze nie wiem jak :D
 
Do góry