reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe mamy 2015

dziewczyny, Fioka jest w szpitalu :-(
trzymajcie kciuki.

d
zidzia ok, le fiolka z tego wszystkiego dostala potwornych boli glowy i skokow cisnienia. jutro ma mnostwo badan krwi.
:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Będzie dobrze i może go to czegoś nauczy!

U nas raczej nie ma problemu z widokiem krwi i innymi nieprzyjemnymi widokami, mój W. jest dawcą krwi, więc to akurat nie jest żaden problem. Poza tym my też raczej jesteśmy dość bezpośredni, nie mamy problemu z mówieniem o fizjologii. Jednak rozumiem, że niektórzy faceci nie chcą i ja bym ich wtedy nie zmuszała. Kiedyś myślałam, że nigdy bym żadnego faceta na porodówkę nie zabrała, ale widocznie z innymi facetami tak blisko nigdy nie byłam.

pupui na basenie nie miałam pulsometru, ale na treningach rowerowych zawsze mam - to konieczne. Czytałam dużo o tym, jak jest z tym tętnem, z tym, że nie stosuję się do starych norm, żeby nie przekraczać 140. Dla mnie tyle to jakbym w ogóle nie ćwiczyła. Znam swoje strefy tętna i przekonałam się, że najlepiej dla mnie jest jechać blisko progu tlenowego i trochę powyżej, czyli u mnie to wypada między 163 a 170. Znalazłam parę artykułów na ten temat i wychodzi, że jeżeli kobieta przed ciążą dużo trenowała i ma ciążę niezagrożoną, to nawet średnio intensywne ćwiczenia nie wiążą się z żadnym ryzykiem (co zresztą potwierdziło się u mnie na USG - szyjka ok. 50). Znalazłam nawet badanie polskiego fizjologa na ok. 40 zawodniczkach, które do samego końca ciąży i już 7 tygodni po porodzie trenowały mocno, po 8 godzin tygodniowo. Nie miały zwiększonego ryzyka, a miały świetną kondycję i mniej problemów z porodem.
 
reklama
Fiolka, mm nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze!

***

Moj maz za to dzisiaj ze mna ogladal paczke ktora dostalam od ginekologa z probkami i roznymi fajnymi rzeczami :D mega zainteresowany, takze oplacalo sie poklocic :-D Zapewnial tez ze przy porodzie bedzie :p

Bylam u ginekologa z ta wysypka, mam pic duzo wapna. Podejrzewa wysypke pokarmowa - ale i tak dostalam skierowanie na proby biturbinowe zeby wykluczyc cholestaze
 
Do góry