Hej
Ja spalam fatalnie i mloda tez tak sobie. Ale w koncu pierwsza noc na nowym miejscu, poza domem. Zazwyczaj tak mam.
Chyba poloze sie na drzemke z mloda.
Bylam u optyka zrobic sobie nowe okulary. Ja na codzien w soczewkach chodze ale czasem nosze okulary a moje to juz takie starocie byly. Wiec zrobilam sobie fajne modne [emoji1] moze przez to czesciej okulary bede nosic.
Jutro na paznokcie ide bo przed wyjazdem niezdarzylam isc u nas.
A w srode moze po sklepach pojde pochodzic. Co prawda coraz grubsza bede i nie ma co szmat kupowac ale moze na cos drobnego sie skusze. No i pewnie mlodej cos kupie w kapphalu. Uwielbiam ich ubrania dla dzieci. Drogie ale warte swojej ceny. Oryginalne i bardzo dobre gatunkowo. Moze i dla baka cos kupie[emoji1]
Ja slub bralam jak mloda miala 8 miesiecy. Super wesele mielismy. Jest co wspominac. My nie mamy koscielnego i nie bedziemy brac. Mlodej zreszta tez nie chrzciliamy. Rodzice i jedni i drudzy troche nosem krecili ze nie chrzcimy ale ani ja ani enek jacys specjalnie wierzacy nie jestesmy i nie chcielismy chrzcic tylko z tego powodu bo trzeba czy wypada. Tu gdzie mieszkamy pelno obcokrajowcow z roznych krajow i kazdy w innej religi wychowany i przez to mloda napewno nie bedzie zle sie czula ze ona np do komunii nie idzie jak inne dzieci.
Ja spalam fatalnie i mloda tez tak sobie. Ale w koncu pierwsza noc na nowym miejscu, poza domem. Zazwyczaj tak mam.
Chyba poloze sie na drzemke z mloda.
Bylam u optyka zrobic sobie nowe okulary. Ja na codzien w soczewkach chodze ale czasem nosze okulary a moje to juz takie starocie byly. Wiec zrobilam sobie fajne modne [emoji1] moze przez to czesciej okulary bede nosic.
Jutro na paznokcie ide bo przed wyjazdem niezdarzylam isc u nas.
A w srode moze po sklepach pojde pochodzic. Co prawda coraz grubsza bede i nie ma co szmat kupowac ale moze na cos drobnego sie skusze. No i pewnie mlodej cos kupie w kapphalu. Uwielbiam ich ubrania dla dzieci. Drogie ale warte swojej ceny. Oryginalne i bardzo dobre gatunkowo. Moze i dla baka cos kupie[emoji1]
Ja slub bralam jak mloda miala 8 miesiecy. Super wesele mielismy. Jest co wspominac. My nie mamy koscielnego i nie bedziemy brac. Mlodej zreszta tez nie chrzciliamy. Rodzice i jedni i drudzy troche nosem krecili ze nie chrzcimy ale ani ja ani enek jacys specjalnie wierzacy nie jestesmy i nie chcielismy chrzcic tylko z tego powodu bo trzeba czy wypada. Tu gdzie mieszkamy pelno obcokrajowcow z roznych krajow i kazdy w innej religi wychowany i przez to mloda napewno nie bedzie zle sie czula ze ona np do komunii nie idzie jak inne dzieci.