reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
A mój waga urodzeniowa 3860 , przy wypisie że szpitala 3590 a teraz na 7 tyg 5500! Co przy naszych problemach z karmieniem, bólach brzuszka, ulewaniu, chlustajacych wymiotach i podejrzeniu alergii jest mega wynikiem. To mi dodaje sil do dalszej walki o karmienie.
Jutro ide do pediatry bo po prawie dwóch tygodniach diety bez nabiału nie ma poprawy a nawet bardziej furczy mu w tym gardelku. Kiedyś tylko podczas jedzenia a teraz prawie cały czas. Boje sie bo na czwartek mam szczepienia i nie wiem co zrobić czy szczepić jak ta alergia nieokielznana? A jak to będzie tak cały czas? Nie wiem. Myslalam ze przy drugim dziecku jest wiekszy luz ale widac roznica 13 lat robi swoje. Jestem panikara. Każde wymioty, bol brzuszka czy placz przy karmieniu to dla mnie noz w serce. Musze troche wyluzowac bo zwariuje ;)
Dziewczyny ja nie mam facebooka a Milo mi tu z wami kiedy moge przyjsc itroche po narzekać . mam nadzieje ze niedlugo to wszystko sie ulozy i bede tylko radosne mama.
Miłego dnia dziewczyny
Caluje wszystkie nasze maluszki :**

Anitek, ja siebie obwiniam za te problemy z karmieniem. Przecież to takie naturalne a u mnie ciagle cos. Nie mam możliwości dojechania do poragni laktacyjnej bo sa one ty!ko w dużych miastach :( A z moim karmieniem na lezaco byłoby trudno :\
Póki co jakos sobie radze. Może kiedys przyjdzie ten dzien ze nie bedzie bolec bo mały znowu pokazuje ze ma szczeki rekina. Trwa to krótko ale bol jest okropny. Chociaz wole ten bol ale żeby tylko spokjnie jadl i nie płakał to wszystko zniose dla Niego.
Aneczqa piszesz że są wymioty. Ja czytałam w takiej książce, że wymioty mogą być objawem przerostowego zapalenia odzwiernika. Nie żebym chciała Cie straszyć ale tak mi się skojarzyło. Współczuję problemów z karmieniem. Na pewno w końcu się wszystko unormuje. Ja miałam ze 2 sytuacje że Staś płakał przy piersi jakby mu nie smakowało i skojarxylam że zjadłam ostre wcześniej więc teraz już uważam na przyprawy. Ale okropne uczucie jak pierś nie uspokaja tylko denerwuje...my teraz mamy problem z bólem brzucha. Staś płacze i się skręca ż bólu a mi serce pęka. Kupiłam probiotyk i jest jakby troszkę lepiej, ale brzuch ma twardy. Często też steka jakby nie mógł zrobić kupki. Ale jak robi to są luzne. Masuje mu brzuszek, robię ciepłe okłady...dzis była u nas położna i Staś waży już 5300. Nieźle przybrał bo przy piersi się uspokaja i jak go boli to co prxystawiam a to też niedobrze bo je za dużo i brzuch boli bardziej i kółko się zamyka. A i poradziła mi ze jak mam pełną pierś to żeby nie łykal powietrza to żebym się odchylala bardziej do tyłu przy karmieniu tak żeby mleko nie splywalo w dół tylko do góry. I działa! Słyszę że nie łyka tego powietrza i się nie zachlystuje..idziemy też w środę do fizjoterapeuty na masaż żeby rozluźnić ciałko i wtedy ponoć też lepiej ż trawieniem. Zobaczymy. A nocki wygladaja tak ze karmienie jest co 3-4 godz. Troche chodze niewyspana bo naleze raczrj do śpiochów ale idzie się przyzwyczaić. A teraz tydzień jeszcze sama byłam bo mąż wyjechał i trochę już nie daje rady. Zmęczona jestem i brakuje mi czasu dla siebie tzn. chociażby na chwilowe nicnierobienie. Współczuję samotnym matkom. I podziwiam. A mimo tego wszystkiego to największe szczęście jakie mnie do tej pory spotkało..no może poza slubem;) ...pozdrawiam wszystkie mamy i maluszki i życzę Wam zeby sie unormowalo z karmieniem jak najszybciej.
 
reklama
U nas z usypianiem różnie. Często zasypia przy cycu i śpi już przy odbijaniu. Jak odłożę do kołyski czy wózka to 30 minut snu, jak na rękach albo kładę na siebie to może spać długo. Jak chce aby długo w dzień bez mamy lulał to ubieram i stawiam wózek albo kołyskę na balkonie albo ostatnio miałam gości to przy włączonym okapie Jak coś gotowałam zauważyłam że śpi. Zrobiłam tyle jedzenia, sałatki, obiad, posprzątałam. Mama była pełna podziwu jak da się zrobić tyle jedzenia mieć błysk w domu z takim maluszkiem. A np dziś tylko mama i cyc i jak potrafi nie zapłakać nawet raz przez 2 dni to dzisiaj nie mogłam odłożyć nawet na 5 minut. A spanie było raczej 10 minutowymi drzemkami. Popołudniu tatuś tulił. Za to odpukać przychodzi wieczór zasypia przy cycu i śpi tak od 19. Jak idę spać ok 22 to karmie przez sen i tak do 3 śpi jak się budzi nie płacze tylko gada jak usłyszę wita mnie wielkim uśmiechem, przewijam karmię i śpi tak do parę minut po 7 ale są noce że 2 razy się budzi. Je około 10 minut w dzień. Przed nocnym spaniem to ponad 20.Bardzo słychać pecherze powietrza w brzuszku. Pręży się często ale nie płacze tylko robi minę w podkowę aż serducho boli. Kupy robi 1-2 dziennie ale takie że się nie mieszczą w pieluszce. Pamiętam córa robiła po każdym karmieniu. Wydaje się jakby miał zaparcia ale konsystencja jak to na piersi.
 
Ach te brzuszki naszych maluszkow . Wszystko by się zrobiło żeby im ulżyć. Mnie martwi tez to ulewanie bo np nie moge polozyc go na brzuszku. Starszy tez tak ulewal i przeszło mu jak miał ok 8 miesięcy.
Olgierda, czy ty chcesz mnie do zawału doprowadzić? ;-) Na szczęście te wymioty nie zdarzaja sie często i maja zwiazek z ucisnieciem brzuszka np jak mały zrobi kupkę po jedzenia i musze go przebrac a on mocno fika i naciska brzuszek wtedy zachlysnie sie pokarmem który mu wpadnie do gardelka i zdarzeń mu się zwymiotowqc. Albo gdy nie odbije , choć staram sie zawsze żeby odbił. Te wymioty nie sa czeste chociaz zawsze martwia. On łyka mnóstwo powietrza podczas karmienia.
Kamila a jak to sie karmi przez sen? Bo wczoraj o 23 miałam pełną piers i postanowilam żeby mój mały ssak ja poróżnił ale sie nie obudził ;-) Nie chciał się obudzić do karmienia więc trochę odciągnęłam żeby nie było kłopotu z piersią.
Mój zasypia ok 20, budzi się ok 2-3 a pozniej ok 7 rano. A jeżeli uda mi się go nakarmic o 23 to spi do 4-5 nad ranem.
 
Dzisiaj pozyczylam od syneczka szampon i umylam nim włosy. Ciekawe jakie będą :D
Pewnie będą piękne i będą ładnie pachniały. Czasami podkradam synkowi Oillan do kąpieli. Co do karienia: idę spać biorę młodego przewijam lekko się rozbudza i daje pierś jej zaspany więc nie łyka powietrza i zasypia przy piersi wtedy nie odbijam. Ale Filip śpi ze mną więc zasypia przy cycu w łóżku, nie przenoszę i wtedy wyjątkowo nie odbijam. Zabezpieczam go dużym rogalem i lulu razem. A mąż kochany skarb na kanapie. Ustąpił miejsc młodszemu mężczyźnie mojego życia bo ja lubię się wyspać i ciężko byłoby mi nie zasnąć w nocy z młodym na ręku. Chociaż już myślę o powrocie męża i eksmisji młodego. Jak ostatnio powiedziałam że ostatnia noc to młody usłyszał i budził się aż 3 razy z usmiechem na twarzy i przed 5 uznał że pora na godzinna pogawędkę i gugał machając rączkami i nóżkami z radosnym uśmiechem.

Super porada co do odchylenia się przy początku karmienia spróbowałam właśnie i młody tak nie łyka powietrza o czasami aż się krztusi na początku od ilości pokarmu.
 
Ach te brzuszki naszych maluszkow . Wszystko by się zrobiło żeby im ulżyć. Mnie martwi tez to ulewanie bo np nie moge polozyc go na brzuszku. Starszy tez tak ulewal i przeszło mu jak miał ok 8 miesięcy.
Olgierda, czy ty chcesz mnie do zawału doprowadzić? ;-) Na szczęście te wymioty nie zdarzaja sie często i maja zwiazek z ucisnieciem brzuszka np jak mały zrobi kupkę po jedzenia i musze go przebrac a on mocno fika i naciska brzuszek wtedy zachlysnie sie pokarmem który mu wpadnie do gardelka i zdarzeń mu się zwymiotowqc. Albo gdy nie odbije , choć staram sie zawsze żeby odbił. Te wymioty nie sa czeste chociaz zawsze martwia. On łyka mnóstwo powietrza podczas karmienia.
Kamila a jak to sie karmi przez sen? Bo wczoraj o 23 miałam pełną piers i postanowilam żeby mój mały ssak ja poróżnił ale sie nie obudził ;-) Nie chciał się obudzić do karmienia więc trochę odciągnęłam żeby nie było kłopotu z piersią.
Mój zasypia ok 20, budzi się ok 2-3 a pozniej ok 7 rano. A jeżeli uda mi się go nakarmic o 23 to spi do 4-5 nad ranem.
Przepraszam nie chciałam Cie straszyc;) myślałam że te wymioty to częste i intensywne, a na szczęście to nic poważnego... U nas lepiej. Mąż wrócił i malutki od razu mniej płacze:) . A jak Wasze maleństwa płaczą?i ile czasu? Bo mój potrafi baardzo głośno, szczególnie jak jest głodny. A jak go boli to jakoś tak inaczej , tak lka ale też głośno. Najpiękniejsze to jak jestem w innym pokoju np. robię sobie coś do jedzenia i nie chce być sam w łóżeczku to słyszę "ej ". To takie słodkie. No i jak nie przyjdę to się rozkręca...;) Są w ogóle dzieci które nie płaczą?
 
U nas dzisiaj bo jakas gorsza noc, od czwartej włożyłam ja do wózka i bujalam
Jesteśmy w trakcie kolejnego skoku. Przez dwa miesiące Ala przybrała dwa kilogramy i jest bardzo długa:)
 
@Jazka my tak mieliśmy pare nocy wstacz. Obudził się o 4 i koniec spania. Też skok podejrzewałam. Teraz wróciło do normy. A z kg ładnie Ala leci. A jaki rozmiar ubranek macie?

A może by zrobić tabelkę kiedy urodzily się Sierpniowe Maluszki?

Napisane na SM-N910F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Jazka my tak mieliśmy pare nocy wstacz. Obudził się o 4 i koniec spania. Też skok podejrzewałam. Teraz wróciło do normy. A z kg ładnie Ala leci. A jaki rozmiar ubranek macie?

A może by zrobić tabelkę kiedy urodzily się Sierpniowe Maluszki?

Napisane na SM-N910F w aplikacji Forum BabyBoom

68 ale jest troszkę za duże za to 62 zdecydowanie za małe:)
 
reklama
Do góry