reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Hej. Nie wiem jak u Was ale te mrozy ostatnie i zmienna temperatura niezbyt mi sluzy. Leze chora :(. Chyba grypa bo wszystko mnie boli. Stas sie na szczescie trzyma. A co u Was? Aneczqa chyba juz zostalysmy same w tym watku;). Zobacz jak dlugo!!! Jakies 2 lata! Jak tam marudzenie? Tak pisalam ze Stas przytulal kolezanki ale np teraz na wyjezdzie spotkalismy sie ze znajomymi ktorzy mieli synkow i za oba razami byl bardzo chlodny w okazywaniu emocji. Wrecz czuc bylo dystans....ciekawe- juz ma swoje upodobania jesli chodzi o ludzi.
Pozdrawiam spod koldry.
 
reklama
Hej. Nie wiem jak u Was ale te mrozy ostatnie i zmienna temperatura niezbyt mi sluzy. Leze chora :(. Chyba grypa bo wszystko mnie boli. Stas sie na szczescie trzyma. A co u Was? Aneczqa chyba juz zostalysmy same w tym watku;). Zobacz jak dlugo!!! Jakies 2 lata! Jak tam marudzenie? Tak pisalam ze Stas przytulal kolezanki ale np teraz na wyjezdzie spotkalismy sie ze znajomymi ktorzy mieli synkow i za oba razami byl bardzo chlodny w okazywaniu emocji. Wrecz czuc bylo dystans....ciekawe- juz ma swoje upodobania jesli chodzi o ludzi.
Pozdrawiam spod koldry.
Olgierda, no smutno że Kamila i Anitek nas porzuciły :(
Ja byłam chora na grypę, zaraz po grypie gardło i krtań, biorę antybiotyk i dopiero widzę maleńką poprawe. Niestety dopadła mnie rwa kulszowa! Biorę leki i jakoś staram się funkcjonować ale mam już dość tych chorób.
Olek marudzi raz mniej , raz więcej. Ostatnio jakby lepiej . Ale nie są to jakieś spektakularne zmiany.
Olgierda idź do lekarza. Na grypę są leki przeciwwirusowe na receptę. U nas dostali wszyscy i nikt się idę mnie nie zaraził.
Zdrowiej!
 
Olgierda, no smutno że Kamila i Anitek nas porzuciły :(
Ja byłam chora na grypę, zaraz po grypie gardło i krtań, biorę antybiotyk i dopiero widzę maleńką poprawe. Niestety dopadła mnie rwa kulszowa! Biorę leki i jakoś staram się funkcjonować ale mam już dość tych chorób.
Olek marudzi raz mniej , raz więcej. Ostatnio jakby lepiej . Ale nie są to jakieś spektakularne zmiany.
Olgierda idź do lekarza. Na grypę są leki przeciwwirusowe na receptę. U nas dostali wszyscy i nikt się idę mnie nie zaraził.
Zdrowiej!
Hej..wiesz ze dopiero teraz mi wyskoczyl Twoj post a widze ze napislas go 27 lutego...bylam u lekarza i najpierw mialam brac przeciwzapalny nimesil a jak nie przejdzie po 3,4 dniach mialam wziac antybiottk. Szczerze mowiac nie wiem czy ro byla grypa czy bakteria ale dopieor po ostatniej dawce antybiotyku czyli po 2 tyg jakos zaczelam zdrowiec. Caly czas lezalam bez sil w lozku. Moj maz juz mial naprawde dosc bo wszystkie domowe obowiazki byly na jego glowie. Na szczescie juz sie czuje lepoej ale zanim w pelni wroce do sil to troche potrwa. Tez mam dosc chorob. A z rwa kulszowa bardzo wspolczuje bo to okropnie boli. Jak Ty funkcjonujesz? Stas od 5 dni tez zmienil sie w marude. Ciagle cos jest nie tak.
No szkoda ze dziewczyny odpadly. A moze cos na forum nie dziala?
Zdrowiej szybko!
 
Hej..wiesz ze dopiero teraz mi wyskoczyl Twoj post a widze ze napislas go 27 lutego...bylam u lekarza i najpierw mialam brac przeciwzapalny nimesil a jak nie przejdzie po 3,4 dniach mialam wziac antybiottk. Szczerze mowiac nie wiem czy ro byla grypa czy bakteria ale dopieor po ostatniej dawce antybiotyku czyli po 2 tyg jakos zaczelam zdrowiec. Caly czas lezalam bez sil w lozku. Moj maz juz mial naprawde dosc bo wszystkie domowe obowiazki byly na jego glowie. Na szczescie juz sie czuje lepoej ale zanim w pelni wroce do sil to troche potrwa. Tez mam dosc chorob. A z rwa kulszowa bardzo wspolczuje bo to okropnie boli. Jak Ty funkcjonujesz? Stas od 5 dni tez zmienil sie w marude. Ciagle cos jest nie tak.
No szkoda ze dziewczyny odpadly. A moze cos na forum nie dziala?
Zdrowiej szybko!
Tzn. Juz pewnie wyzdrowialas od tamtego czasu;) ale i tak duzo zdrowka i stop chorobom.!!
 
Tzn. Juz pewnie wyzdrowialas od tamtego czasu;) ale i tak duzo zdrowka i stop chorobom.!!
O czesc Olgierda! :)
Myślałam że i Ty odpadlas .Oj to długo chorowałas!
Tak, ja już jestem zdrowa , choć kilka dni temu dopadla mnie w pracy rwa barkowa! Jeszcze gorsza niż ta w krzyżu! Ból okropny, musiał przyjechać po mnie mąż i zawieźć mnie do lekarza. Biorę leki i czuję się już dobrze, na szczęście.
Współczuję marudzenia. U nas trwało to bardzo długo. Ale już jest ok. Olek mega radosny, iskierka wesoła. U Was też minie. Mnie to bardzo męczyli, te humory, płacz, marudzenie. Czasem sama z bezsilności płakałam. Teraz aż chce się żyć , nawet jeśli rwa dokucza ;-)
Pozdrawiam Was
 
O czesc Olgierda! :)
Myślałam że i Ty odpadlas .Oj to długo chorowałas!
Tak, ja już jestem zdrowa , choć kilka dni temu dopadla mnie w pracy rwa barkowa! Jeszcze gorsza niż ta w krzyżu! Ból okropny, musiał przyjechać po mnie mąż i zawieźć mnie do lekarza. Biorę leki i czuję się już dobrze, na szczęście.
Współczuję marudzenia. U nas trwało to bardzo długo. Ale już jest ok. Olek mega radosny, iskierka wesoła. U Was też minie. Mnie to bardzo męczyli, te humory, płacz, marudzenie. Czasem sama z bezsilności płakałam. Teraz aż chce się żyć , nawet jeśli rwa dokucza ;-)
Pozdrawiam Was
Hej Ania! To dobrze ze juz macie kryzys marudzenia za soba. U nas jest juz lepoej choc musimy go nauczyc ze nie zawsze dostanie to co chce. Ja po chorobach wracam do regularnych spacerow. Pamoetam ze wlasnie Wy na forum mnie mobilozowalyscie do wychodzenia jak Stas byl malutki i chyba dzieki temu jakos mniej chorowalam. A na pewno krocej. Teraz sil mi starcza na pol godziny ale stopniowo sie wyrobimy. Tylko czy Stas tyle wytrzyma w wozku? Smiem watpic. Zobaczymy.
Wspolczuje rwy. Od czego tak Cie to meczy? Moze tez masz za malo ruchu?
My dzis jedziemy ze Stasiem do alergologa. Sasiadka mi bardzo polecila ta Pania. Odstawilismy banany, kukurydzę i nabial i skora jest w porzadku. Zobaczymy co powie. Czyms trzeba przeciez ten nabial zastapic.
Milego dnia!
 
Hej Ania! To dobrze ze juz macie kryzys marudzenia za soba. U nas jest juz lepoej choc musimy go nauczyc ze nie zawsze dostanie to co chce. Ja po chorobach wracam do regularnych spacerow. Pamoetam ze wlasnie Wy na forum mnie mobilozowalyscie do wychodzenia jak Stas byl malutki i chyba dzieki temu jakos mniej chorowalam. A na pewno krocej. Teraz sil mi starcza na pol godziny ale stopniowo sie wyrobimy. Tylko czy Stas tyle wytrzyma w wozku? Smiem watpic. Zobaczymy.
Wspolczuje rwy. Od czego tak Cie to meczy? Moze tez masz za malo ruchu?
My dzis jedziemy ze Stasiem do alergologa. Sasiadka mi bardzo polecila ta Pania. Odstawilismy banany, kukurydzę i nabial i skora jest w porzadku. Zobaczymy co powie. Czyms trzeba przeciez ten nabial zastapic.
Milego dnia!
Olgierda, mam nadzieję że lekarz Wam pomoże uporać się z alergią.

Ruchu to mam raczej za dużo :-D A tak serio, nie dbam o kręgosłup bo zamiast kucać , schylam się podnosząc Olka czy coś z podłogi. I zbieram porozrzucane klocki sto razy dziennie żeby się na nich nie rozjechał.
Ja teraz też mnie z Olkiem spaceruję. Po pracy nie mam sił a roboty dużo. Najczęściej biorę go do ogródka i zbieramy kamienie, gramy w piłkę a dłuższy spacer ma z nianią. Ja w przedszkolu mam zawsze spacer i wiadomo dużo ruchu przy małych dzieciach i po prostu wracam tak zmęczona że nigdzue nie chce mi się wychodzić. Malujemy z kinem farbami, kredkami pastelowymi, bawimy się cieczą nieneetonowską. Wtedy mogę usiąść trochę na podłodze i odpocząć. Gorzej ze sprzątaniem po tej zabawie :p
 
Olgierda, mam nadzieję że lekarz Wam pomoże uporać się z alergią.

Ruchu to mam raczej za dużo :-D A tak serio, nie dbam o kręgosłup bo zamiast kucać , schylam się podnosząc Olka czy coś z podłogi. I zbieram porozrzucane klocki sto razy dziennie żeby się na nich nie rozjechał.
Ja teraz też mnie z Olkiem spaceruję. Po pracy nie mam sił a roboty dużo. Najczęściej biorę go do ogródka i zbieramy kamienie, gramy w piłkę a dłuższy spacer ma z nianią. Ja w przedszkolu mam zawsze spacer i wiadomo dużo ruchu przy małych dzieciach i po prostu wracam tak zmęczona że nigdzue nie chce mi się wychodzić. Malujemy z kinem farbami, kredkami pastelowymi, bawimy się cieczą nieneetonowską. Wtedy mogę usiąść trochę na podłodze i odpocząć. Gorzej ze sprzątaniem po tej zabawie :p
No tak. Zapomnialam ze Ty przeciez pracujesz z dziecmi:)Ja mam raczej siedzacy tryb pracy mam niedosyt ruchu. Ale skoro te rwy Cie dopadaja to moze kwestia rozciagania? Ja mialam kiedys problemy z kregoslupem to tylko gimnastyka pomagala.
U alergologa bylo ok. Skora teraz jest w dobrym stanie bo odstawilismy banana nabial kukurydze bo co do tych produktow jestem pewna. Dostalismy masci na wygojenie i nawilzenie, i przeciwalergiczne krople w razie czego. I mamy zapisywac wszystko co je. Najgorzej jak idziemy do restauracji i nie wiadomo do konca czym przyprawiaja a zazwyczaj syfem. Testy zrobimy latem. A co to ta ciecz nieetonowa?
 
Hej Olgierda, hej Ania,
Wstyd się przyznać ale zapomniałam o forum. Ostatnio Olgierda mi przypomniała
U nas dużo się dzieje, ja wróciłam do pracy, na razie na 7 godzin, bo cały czas karmię. Zoja nie daje za wygraną.
Moja mała córeczka od marca chodzi do grupy żłobkowej w przedszkolu. Bardzo płacze jak ją zostawiam ale w trakcie dnia podobno jest super. Uwielbia wychodzić na dwór, a są codziennie. Przedszkole jest w lesie więc jest super.
 
reklama
Zoja uwielbia książki i pisanie. Jej ulubioną książką jest przyroda z klasy 4 no i kocha wszystkie maskotki. Ostatnio przynosiła z przedszkola. Mówi jasno dac, nie ma, bye, część, trzy, sześć, kicia, no i mamoo. Wozi misie w wózku, lalkami nie jest zainteresowana. Uwielbia wygłupy z bratem, biega za nim, siada mu na plecy, ściąga z łóżka. Z rana maluje się razem ze mną
 
Do góry