reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Smacznego :) ja wczoraj i przedwczoraj taki deser tez zajadalam ;) dziś mam coś ochotę na maxdonald także wyjdę zaraz z pieskiem, a mój od 16-19 w piwnicy nadal.. to za karę pojedzie mi do po podwieczorek tzn frytki i 2 x cheesburgera :D bo takie ma życzenie córeczka
Ja też dzisiaj nie zdrowo :D
1527094129373214634301.jpg
15270941533031342107423.jpg
 

Załączniki

  • 1527094129373214634301.jpg
    1527094129373214634301.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 357
  • 15270941533031342107423.jpg
    15270941533031342107423.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 356
@GorzkaPomarańcza - ależ jakby mama miała nie zdążyć? Przecież ona pewnie ma zamiar posiedziec u Ciebie juz kilka dni przed terminem ;) jeśli to niesłuszna ocena Twojej mamy to przepraszam najmocniej!
Przynajmniej ja bym u mojej mamy taki spisek weszyla i raczej nie byłabym w bledzie ;)
My bedziemy rodzic razem z mezem ale oboje tego chcemy więc to trochę inaczej niż jak są wątpliwości.
To poważna decyzja przegadajcie to. Jeśli Wasi faceci mają wątpliwości to warto żeby pogadali z kimś kto towarzyszył żonie w porodzie, to może im trochę wyjasnic jaka jest rola osoby towarzyszącej.
 
Myslalyscie juz z kim bedziecie rodzic? Moj M nie chce byc przy porodzie. Za to mama sie mnie pytala czy chcialabym, zeby byla i tak troche dziwnie mi sie zrobilo i w sumie jakos mi sie to nie widzi... z reszta nie wiadomo czy by zdazyla, bo ma 200km do mnie ;)
Mój chce być przy porodzie, ale jeśli mu się nie uda dojechać na czas to chce żeby mama ze mną była. Tylko nie wiem jak to jest, kasę musimy mieć i dać "w łapę" czy wcześniej mam się dogadać. Tylko jak wcześniej , jak nieraz się jedzie niespodziewanie ..
 
Mój chce być przy porodzie, ale jeśli mu się nie uda dojechać na czas to chce żeby mama ze mną była. Tylko nie wiem jak to jest, kasę musimy mieć i dać "w łapę" czy wcześniej mam się dogadać. Tylko jak wcześniej , jak nieraz się jedzie niespodziewanie ..
Czemu w łapę? W Polsce już dawno masz prawo rodzić z osobą towarzyszącą może to być mąż, mama, siostra, doula czy kto tam masz ochotę.

Ja rodzę z mężem jak za pierwszym razem. Będzie że mną do końca bo go potrzebuje i to nasze wspólne dziecko. Nie wyobrażam sobie żeby go nie było i na szczęście za pierwszym razem nie miał wątpliwości że jako tata powinien być przy narodzinach córki.
 
reklama
Do góry